chcę ale nie wiem jak

ludzie pomuszcie
mam wielki problem
nigdy nie ćwiczyłem a wczoraj założyłem się z kumplem i z ojcem że
do końca roku szkolnego zrobię 150 pompek(ugięcia ramion) ale chce to nie zrobić dla innych tylko dla siebie także co zrobić jak ćwiczyć co jeść
nie mam dostępu do siłowni ani nic jak na razie to zrobię 10 pompek ale jak się bardzo sprężę także pomocy proszę


damy rade bo co nas nie zabije to nas wzomcni--- no prawie wszystko

rób co dziennie po pare serii pompek to moze sie wyrobisz np.:
rano
3x8

popołudniu
3x8

wieczorem
3x8

z czasem zwiększaj ilosc powtórzeń, albo od razu rób max

moze ktos cos lepszego doradzi

Pozdrawiam
kermit

mozesz to osiagnac - poprzz zwiekszenie systematycznie wytrzymalosci i sily klatki piersiowej
zastanowilbym sie nad treningiem co 2 dni - kilka serii - np zaczynajac od 2-5 - po maksymalna ilosc powtorzen jakie jestes w stanie wykonac jednorazowo
wojskowa szkola bedzie tutaj takze dobra - a wiec podobnie jak radzi kermit - po prostu rob pompki kiedy sie da
nie mam za duzo pomyslow teraz ale pomysle jeszcze - bo ciekawy ten Twoj zakład
pozdrawiam

ja bym proponowal robic 5-6 dni w tygodniu ale przeplatac dzien bardziej intensywny z dniem lzejszym;

Zycie zaczyna sie... w ketozie
"Everything should be made as simple as possible, but not any simpler." Albert Einstein

robienie ich codziennie jest wielką głupotą a juz tym bardziej 3x 3 serie... gdzie odpoczynek i regeneracja... rób co drugi ew trzeci dzień

mowa tutaj o wytrzymalosci kolego
i ogranicz te "wielka glupote" jak mozesz
bylbym wdzieczny



Zmieniony przez - kanarek w dniu 2004-01-09 16:27:58

kiedyś też robiłem codziennie pąpki, szło nieżle ale do czasu... po dwóch, trzech miesiącach liczba ta systematycznie spadała, zrobiłem sobie przerwe... i znów było dobrze... ale ok ja chce to niech robi nawet 100 dziennie tylko zobaczymy... tylko kwestia jak długo...

ta...
kiedys stosowalem cos takiego( poniewaz nie bylem wstanie zrobic naraz 10 pompek):
np 5X5 czyli piec pompek po piec powtozen.
Po jakims czasie(czuc ze zaczyna dobze isc) 6x6 itd.
raz w tygodniu ( po kilku wstepnych tygodniach bez )
proponuje "sile"robic z np kolega(lub innym balastem - uzywalem plecaka z talezem do sztangi ) czyli tak dobrac obciazenie abys zrobil 3 serie po max 10 pompek.
do tego raz w tygodniu kilka serii na maxa powtorzen.
Te dwie ostatnie opcje to bym proponowal jak dojdziesz do 8x8
czyli za jakis miesiac.
aha
przed przystapieniem do cwiczen proponuje(bezposrednio przed) z 50 100 gram glukozy ( czyli moze byc np 80 160 gram miodku)
dla lepszego efektu na 3 tyg przed egzaminem zestaw piro i mono kreatyn z glukoza i aminami.
3 dni prze egzaminem stop czwiczen i wysycenie glukoza bialke i kredka czyli walic ile wlezie. Mozesz lekko grac w kosza na rower pojsc ale lekko
tuz przed egzaminem kredka piro z glukoza ewentualnie kawa mega dawa:)
i ewentualnie(wersja najbardziej expercka) EC.
Pomki rob na 3 stolkach. Dwa na rece jeden na nogi.
Ten na nogi niech bedzie 20 cm ( miejwiecej) wyzszy od tych dla rak.
Chodzi o to zebys sie dobrze rozciagnal i wykonywal pelen zakres ruchu.
I teraz:
Pewnie ojcu i kumplowi bedzie obojetne jak bedziesz robil te pompki?
Wiec kiedy cwiczysz to na stolkach( z tym pod nogi wyzej) i patrz przed siebie.
Kiedy bedziesz robil egzamin to patrz raczej w podloge i nogi miej na ziemi(czyli tak nisko jak sie da).
To bedzie taki trick ktory pozwoli oszukac lekko organizm i moze pomoze zdac egzamin.
Drogim takim trikiem byloby wprowadzenie regularnie na czas treningu np przez ostatnie 3 miesiace, malego obciazenia na plecy... np 5 - 10 kilo.
tak zebys wyraznie je czol ale zeby nie obnizylo wynikow o wiecej jak 20 procent.
Oczywiscie na egzamin zejmiesz obciazenie... to tez pomoze oszukac organizm...
Nic innego nie wymysle...

acha, zapomialem dodac ze w miare postepow nalezy zmieniac proporcje, tzn zamiast 15x15 zaczac robic np 18x12 20x10 az do uzyskania zadowalajacego efektu. Tak to by bylo moim zdaniem:).

przed przystapieniem do cwiczen proponuje(bezposrednio przed) z 50 100 gram glukozy ( czyli moze byc np 80 160 gram miodku)

nie przesadzajmy - to za duza ilosc wg mnie
<50g glukozy bedzie ok ale nie bawilbym sie w wieksze ilosci.
dodatkowo - nie z miodem - glukoza czysta bedzie tutaj jak najbardziej ok

reszta wymieninych przez tofta porad - wedle uznania
pozdraiwam