Gdy dobrej KUCHNI brakuje, DOPING soki swe marnuje. Uzupełniajmy się:) %)

cycki mnie rwą.. chcą ciężaru!

to się podrap

2 dni u matki i +3kg

siema.
weekendy mi nie sluza. nawet sie trzymalem... w sobote lekko podjadlem tylko niedziela tez ok ale co sie odwleklo wrocilo ze zdwojona sila. niedziala 12 w nocy polecialem po bandzie i dzisiaj z rana plywanie po dnie... tak sie nazarlem ze chyba z 3 tys kacl wpadlo i cos czuje ze musze isc dalej spac.a diete zaczne jak wstane za jakies 2h.

teraz miche trzymam do 2 listopada bez odstepstw ciekawe czy bedzie efekt jakis. co tydzien sobota rano 100 pon rano 103 i tak caly czas.

jak zyc???

ogólnie to juz wiem z jakiego konta moja panna podgląda co pisze na forum .. a potem mi robi wywody że chce rvchać inne

ja tam o 12 w nocy 3 cheesebrugery i mcflurry snickers

trzeba żyć w zgodzie z mentalnością grvbasa bo inaczej tylko dodatkowy stres

ale ledwo trase przeżyłem, rozleniwilem się, 2-3h jazdy i zaczynam usypiac a kiedyś 8h potrafilem jechać i wyyebane .

jeden problem to w audicy mam kubelkowe fotele i mi się plery w nie nie mieszcza i mnie uciska po bokach

mi w krk auto zbedne, chyba że dla lansu, jadę gdzie chcę i o której chcę za 2zł, polecam