Małolata/AL3ktra

Byłam u fizjoterapeuty

Dostałam ćwiczenia korekcyjne na lordozę, które mam wykonywać codziennie.
Mam również zwracać uwagę przez cały czas, żeby miednica była podniesiona podczas siedzenia, stania itp., czyli to co Obliques mi pisałaś.

Mogę, a nawet powinnam ćwiczyć, żadnych przeciwwskazań nie ma do tego, ale fizjo zwrócił uwagę, że należałoby wzmocnić:
1. tułów,
2. brzuch (m. prosty i szczególnie skośne)
3. grupę mięśni kulszowo-goleniowych,
4. ćwiczyć ruchomość kręgosłupa bez obciążenia.

Jeżeli chodzi natomiast o kolana:
1. przysiady - zwracać szczególną uwagę na kolana
2. ćwiczenia wzmacniające rotację zewnętrzną uda

Poza tym fizjo przykleił mi paski stabilizujące ob. lędźwiowy.
Kolejną wizytę mam za tydzień.

PN, dzień #172, tydzień 27, 23.09'14r
DT -

-suple: lecytyna, omega-3
-rozkład:
DT/DNT: 1830-120B-180W-70T, (ww równo/ gluten OUT/ nabiał OUT)
DT nóg: 2000-120B-230W-70T
-vaccum, ćwiczenia korekcyjne.
___________________________________________

WT, dzień #173, tydzień 27, 24.09'14r
DT -

-suple: lecytyna, omega-3
-rozkład:
DT/DNT: 1830-120B-180W-70T, (ww równo/ gluten OUT/ nabiał OUT)
DT nóg: 2000-120B-230W-70T
-vaccum, ćwiczenia korekcyjne.
___________________________________________

+Vaccum
+ćwiczenia korekcyjne

Dzisiaj lędźwia już nie bolą, wczoraj mnie bolały strasznie.
Co do tej fałdy i pomiaru, cały czas zapominam o cyrklu, ale będzie pomiar w tym tygodniu pewnie.

Dzień3.
1. przysiad goblet 4x15 (cc) 2min przerwy
4x15*cc
goblet bez obciążenia mnie tak zmęczył, że stwierdziłam, że jestem totalnym leszczem. Nogi mnie piekły, lol. Są słabe...

2. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej dodatniej 4x15
15*(4kgx2)/15*(5kgx2)/15*(6kgx2)/14*(7kgx2)
zauważyłam, że wywijam nadgarstki, muszę o tym pamiętać!

3. przyciaganie drązka wyciągu dolnego do mostka 4x15
15*12kg/14*14kg/12*14kg/10*14kg

4. Wyciskanie sztangielek siedząc 4x15
15*(4kgx2)kg/15*(5kgx2)/15*(6kgx2)/9*(7kgx2)
a to było na wariata robione, bo na siłowni mnie chcieli zamknąć





Zmieniony przez - AL3ktra w dniu 2014-09-24 00:06:20

Przyznaję, że zajęła mnie przeprowadzka i na nic nie było czasu. Na szczęście mam to już z głowy, jednak do 30.09 nie mam gdzie mieszkać, więc jestem u rodziców. Dlatego treningi wznawiam dopiero we wtorek, gdy wrócę. Lędźwia bolały, dopiero gdy robię ćwiczenia korekcyjne, przechodzi. Powtórną wizytę u fizjo mam również we wtorek.

Ech kiedy sie to unormuje

ŚR, dzień #182, tydzień 28, 01.10'14r
DNT -

-suple: lecytyna, omega-3
-rozkład:
DT/DNT: 1830-120B-180W-70T, (ww równo/ gluten OUT/ nabiał OUT)
DT nóg: 2000-120B-230W-70T
-vaccum, ćwiczenia korekcyjne.
___________________________________________

Czas wziąć się do roboty, 3 światy ze mną ostatnio.

Byłam u fizjo, znowu mnie ponaciskał, żeby bolało , spytał czy chodzę na siłownię (ja tylko ze wstydem spuściłam oczy), a mówił, że ból się mógł nasilić wtedy, bo poruszyliśmy napięte miejsce, ale jeśli to minęło to wszystko jest w porządku.
Mam robić ćwiczenia korekcyjne i ruszać dupsko na siłownię.

Obli ja Cię przepraszam, że wchodzisz do dziennika, który stał się ostatnio parodią, ale życie mi się pokręciło ostatnio.
Aktualnie jestem w Krakowie już, wszystko pozałatwiane z nowym mieszkaniem, ruszam już dzisiaj na siłownię.

To kombinuj

CZW, PT dzień #183,184, tydzień 28, 02.10, 03.10'14r
DNT -

-suple: lecytyna, omega-3
-rozkład:
DT/DNT: 1830-120B-180W-70T, (ww równo/ gluten OUT/ nabiał OUT)
DT nóg: 2000-120B-230W-70T
-vaccum, ćwiczenia korekcyjne.
___________________________________________

+vaccum
+ćwiczenia korekcyjne

Zwariowana jestem, studiuję 2 kierunki, mój harmonogram to zajęcia 8-18.30 więc plus treningi to będzie hardkor.
Ale cieszę się bardzo, wracam już na tryb dzienny, w nocy idę spać tj. wszyscy,
rano wstaję wcześnie, od razu cera poprawa, zresztą mniejsze zmęczenie w ciągu dnia, szybsza regeneracja.
Wróciły mi chęci i czuję się spokojniejsza, już nie ma tego stresu.
.
Brak snu i tryb nocny mnie wyniszczał, teraz widzę zmiany, z dnia na dzień czuję się lepiej.
Praca nocna nie dla mnie, nie mam do tego zdrowia.

Treningów niestety nie było przez te dwa dni, bo wyszło załatwiania mnóstwo jak to na początku bywa.
Ale jutro w sobotę pójdę i zresztą zaplanowałam już cały tydzień, więc kombinuję, żeby wszystko było jak należy.
Wierzę, że się uda. W weekend będzie luzik, w tygodniu się okaże. Dziennik nie kłamie, więc zobaczymy.

Jutro się zmierzę.

SB, dzień #185, tydzień 28, 04.10'14r
DT -

-suple: lecytyna, omega-3
-rozkład:
DT/DNT: 1830-120B-180W-70T, (ww równo/ gluten OUT/ nabiał OUT)
DT nóg: 2000-120B-230W-70T
-vaccum, ćwiczenia korekcyjne.
___________________________________________

Był trening wreszcie.
Pomiarów nie ma, zgubiłam gdzieś metr, zresztą nawet go nie kupiłam w końcu.
No ale pojawią się niedługo, bez tego ani rusz.

Dzień1.

+rozruch barków

1. Suwnica nogi neutralnie 5x15 2min przerwy
15*85kg/15*90kg/15*95kg/15*100kg/14*105kg

2. Wyciskanie na ławie płaskiej 5x15
15*20kg/15*22,5kg/10*25kg/12*22,5kg/10*22,5kg

3. Wznosy bioder 5x15
15*47,5kg/15*52,5kg/15*57,5kg/8*62,5kg/13*60kg






Zmieniony przez - AL3ktra w dniu 2014-10-04 18:40:12

hahaha, Al, łączę się z Tobą w tej nadziei, ze ogarnę dziennik