UFC 178: Johnson vs Cariaso

Dość charyzmatyczny fighter.

Zmieniony przez - Karciarz w dniu 2014-09-23 21:23:44

"jezus lubi nokauty" :D

Myslicie,ze warto obstawic Mizugakiego? kurs ponad 4,Cruz po 3 letniej przerwie wraca i po kontuji. Jest szansa,ze japoniec ugra decyzje?

decyzji nie ugra, ale może wygrać przez kontuzje rywala

Myślę, że nie warto

Jezus kocha nokauty !!
Chce koszulke z takim motywem

Zmieniony przez - K_PS w dniu 2014-09-23 23:30:38

Drugi:

Jak jestem fanem Kałboja, tak uważam, że walka będzie strasznie nudna i że Alvares go stłamsi/zależy. Chociaż czy ktoś kiedyś zależał Donalda? Dos Anjos go chyba w stójce pojechał, Diaz i Pettis też. Kurde, ciężka sprawa, bo Donald przegrywa tylko z ścisłą top5 czy top3 nawet. Mimo wszystko intuicja mi mówi, że będzie Alvares via boring decision.

Najciekawsza walka na karcie to na bank Conor vs Dustin. To co mnie ciekawi, to że Conor jest dość sporym jak na swoje resume faworytem u buków. Oglądałem countdown tych panów i Conor jest oczywiście mega pewny siebie, a Dustin mam wrażenie jest osrany. On zawsze taki trochę nieśmiały jest? Na ważeniu Dustin zawsze kozak czy to z Brandao czy z innymi, a tutaj mina pt "szanuję twoje umiejętności" jakby walczył z Aldo. Do tego rozkimny typu "po walce pójdę do Irish pubu hehe", a Conor ma podejście "ale mi go szkoda, nayebie go w 1 rundzie". Oczywiście to wszystko nic niewarta psychoanaliza, mam tylko wrażenie, że na papierze Dustin jest o niebo lepszy (bliskie przegrane tylko z Cubem i Zombim), ale znowu intuicja mówi mi, że Conor wygra. Może przez lepsze podejście psychiczne.

Fajnie, że Cat Zingano walczy, bo to na chwilę obecną jedyne zagrożenie dla Rondy. Jakieś tam.

Cruz w prelimsach to jest kpina. Ale każdy się cieszy, że wraca. Dobrze by było, gdyby wygrał inaczej niż jak przez nudną decyzję.

Yoel Romero być może ostatni i pierwszy zarazem title run. Tim Kennedy jest #6 w rankingu, jak go pojedzie widowiskowo, to następna walka na bank może być o TSa.

Moje typy, które na bank się nie sprawdzą, bo zawsze coś zaskakuje :)

Alvares def. Cerrone via 30-27
Conor def. Porier via TKO 2nd round
Zingano def. Nunes via TKO 3rd round
Romero def. Kennedy via 29-28
Cruz def. ??? 30-27

Ale Cerrone nie jest ogórkiem w parterze, on sie nie da zależeć bezczynnie, to będzie bardzo ciekawa walka. Licze na non stop akcje z obu stron.

'Yoel Romero być może ostatni i pierwszy zarazem title run. Tim Kennedy jest #6 w rankingu, jak go pojedzie widowiskowo, to następna walka na bank może być o TSa. '

bez szans, waga jest mocno obstawiona. niech z jacare się leję jak wygra