UFC 178: Johnson vs Cariaso

Cormir zaliczy ładny wpyerdol od Jonesa i będzie zwalał wszystko na więzadło.
Taki będzie finał

wypluj to

szczerze,to nie cenie na tyle JJ,zeby stawiac go w roli faworyta akurat w tym starciu,choc wiem,ze na forum jest jednak bardziej Bogiem niz "zawodnikiem swietnie wykorzystujacym swoje warunki fizyczne".

ciezko mi sobie wyobrazic,zeby mogl utrzymac Cormiera na glebie(zakladajac,ze bedzie mial ku temu okazje w ogole),a dosyc latwo to samo w druga strone. wynika to z tego,ze nie wierze,iz o ile ta walka potrwa dluzej niz-max-dwie rundy,to DC nie uda sie Jonesa obalic. jest nizszy,wiadomo,bedzie to utrudnienie w walce w stojce,ale tez sporym ulatwieniem przy sprowadzeniach. Cormier to mega dzik i JJ jeszcze nie mial do czynienia z tym poziomem zapasow w oktagonie i skoro udalo sie go obalic -porownywalnemu wzrostowo-Gustafssonowi-uda sie i Cormierowi. zreszta sam JJ ewidentnie bierze to pod uwage skoro rzuca w wywiadzie:"nie obalisz mnie 5 razy w tym 5cio rundowym pojedynku",a nie np 2 czy w ogole

wiadomo,ze to je MMA i tak naprawde moze sie zdarzyc wszystko. JJ moze czyms trafic,bo Cormier bedzie musial jednak skracac dystans,a wtedy moze byc pozamiatane...DC nie wydaje sie byc jednak typem,ktorego latwo poslac spac,a i raczej ciezko go poddac (podobnie typ do Caina,o ktorym nasz "magik" parteru,Materla,wspominal,ze zrywa wszystkie proby poddania). moze i nie ma na rozkladzie w LHW nikogo niesamowitego,ale skoro gosc z takimi warunkami jest/byl topem w HW (kto wie,czy nie bylby mistrzem,gdyby Cain...np nie istnial ,to musi byc sporym zagrozeniem dla kazdego.

podsumowujac-nie moge sie doczekac :o

JJ może porozcinać Cormiera z dołu łokciami.

Albo wsadzić mu palca do oka

Ja nie potrafię nic przewidzieć z tej nadchodzącej walki. Nie wiem, ani mi się nie widzi żeby jeden drugiego miał utrzymać na glebie czy znokautować w stójce, ale z drugiej strony też chyba nic mnie nie zaskoczy. Może się wydarzyć wszystko. Jakbym miał coś obstawiać to dwie rzeczy: że Cormier obali Jonesa no i to że zwycięzca wygra raczej przez decyzję (obym się mylił). Chyba nie ma póki co ciekawszej walki niż ta!

Ja mam nieodparte wrażenie, że pas mistrzowski zmieni swojego właściciela.

Cholera, widziałem na fejsie już, że jakieś grube teksty poszły, ale UFC usunęło filmik. Wszyscy narzekają z tego powodu, hehe. Mam nadzieję, że wyjdzie jeszcze kopia gdzieś.

/edit

http://mmajunkie.com/2014/08/video-hot-mics-catch-daniel-cormier-and-jon-jones-and-a-death-threat

Jest i kopia. GRUUBO. To chyba nie jest ustawione, co?

Zmieniony przez - enediktal w dniu 2014-08-09 00:56:46

Dlaczego miało by być ustawione? Nikt nie twierdził przecież nigdy, że na przykład wojna na słowa między Alim a Frazierem była ustawiona. Albo Tyson i Ruddock. Tam była autentyczna nienawiść do rywala. To, że w MMA prawie tego nie ma nie znaczy, że każdy przypadek jest ustawiony. Niektórzy jak JDS gadają bzdury bez żadnego polotu, żeby nakręcić walkę(Cain bije jak dziewczyna), niektórzy przeciwnie, w niesamowitym stylu jak Sonnen, a jeszcze inni po prostu się nienawidzą. Jones i Cormier bardzo nie lubią się od pierwszego spotkania i to będzie narastać aż tego nie rozładują walcząc. Nawet Diaz vs GSP mimo, że po walce byli wobec siebie przyjaźni, nie było tylko aktorstwem, raczej naprawdę się nie lubili, choć sposób w jaki zawalczył GSP zawiódł wielu(chociaż chyba nikogo nie zaskoczył).
Jones zaraz po walce z Gustafssonem okazał mu mnóstwo szacunku ale niedawno już nie było go widać za dużo, raczej go lekceważył.

Jones ma charakter Frezera