Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
25 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
151
Dzień dobry.
Mam pewien problem.
Zapewne to rzadko spotykany temat.. Otóż mam problem z rodzicami w stosunku do diety. Dodam że mam 16 lat. Ćwiczę na siłowni od marca i mniej więcej od połowy kwietnia zacząłem myśleć gdy ćwiczyłem, odpowiedni odpoczynek, dieta.. Tutaj się zaczął problem. Dzień zaczynałem od 4 jajek, na drugie śniadanie coś lekkiego, kanapeczki + gainer, obiad zazwyczaj spontaniczny ale 30g białka i odpowiednią ilość węgli starałem się dobierać, wieczorem jakieś owoce/warzywa i kasza manna czy coś takiego, przed snem naturalnie koktajl z twarogu, banana i mleka. Dzień kończyłem przy 160g białka. Tyle że pojawił się problem, mama zaczęła twierdzić że się "przebiałkuje" jem za dużo nabiału itp. często chowała mi "moje jedzenie" i musiałem zjeść rosołek czy jakąś inną zupę, kanapkę z pasztetem czy cokolwiek innego co psuło dietę. Nie potrafie im przetłumaczyć że raz, nic mi się nie stanie, a dwa, z taką dietą lepiej wychodzę ogółem. Twierdzą że jestem uzależniony od tego jedzenia, tylko białko, nabiał itp.. a tak wcale nie jest, bo w każdym momencie mogę przestać jeśc i ćwiczyć, tyle że robię to dla siebie, i chcę aby efekty były zadowalające, bez tego ani rusz.. Macie jakiś pomysł jak można tu pomóc? :/ Z góry dziękuję.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
17707
Napisanych postów
132168
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460711
10 wskazówek żywieniowych i starczy, nawet jak zupa jest to nic w tym złego ja często jadam zupy, pomidorowa, krupnik no i żeberka do tego, te kanapeczki z gainerem zamien np na ciemne pieczywo do tego serek wiejski zmieszany z pomidorem czy papryką czy tam inne warzywa co lubisz, przepisów w kuchni sfd masz sporo, od różnych placków z patelni po desery na zimno, sam dasz rade to zrobić
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Szacuny
31
Napisanych postów
673
Wiek
40 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
7756
W twoim wieku wszelkie "diety" ułożone przez ciebie lub kumpli mogą ci tylko zaszkodzić, jedz wszystko w rozsądnych ilościach i nie przesadzaj z pakowaniem.
Szacuny
1
Napisanych postów
134
Wiek
24 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
5181
mariusz1983
W twoim wieku wszelkie "diety" ułożone przez ciebie lub kumpli mogą ci tylko zaszkodzić, jedz wszystko w rozsądnych ilościach i nie przesadzaj z pakowaniem.
Jak masz tu pisać bzdury to nie pisz nic. Sorry za offtop ale zdrowa dieta w takim wieku jest jeszcze bardziej wskazana.
Szacuny
31
Napisanych postów
673
Wiek
40 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
7756
A co to według ciebie zdrowa dieta? Czy stosowanie "diety" ułożonej przez 16 letniego chłopaka który nie ma o tym pojęcia według ciebie jest zdrowe? Takimi rzeczami zajmują się dietetycy i lekarze. W wieku 16 lat trzeba jeść wszystko, nie ograniczać jednego składnika pokarmowego kosztem innego. Jeżeli jesteś taki bystrzak i tak świetnie potrafisz ułożyć dietę to zrób to a nie krytykuj innych. Do autora wątku posłuchaj rodziców poczekaj jeszcze z 2 lata z dietami przeznacz je na samokształcenie w tej dziedzinie a na siłowni na spokojnie z żelazem nie przesadzaj z ciężarami na wszystko przyjdzie czas i pora.
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
CreativeCBR
m. Dzień zaczynałem od 4 jajek, na drugie śniadanie coś lekkiego, kanapeczki + gainer(..) przed snem naturalnie koktajl z twarogu, banana i mleka.
Przykład pięknej, zdrowej, zbilansowanej diety, o której pisze Mariusz....
Ciężko się nie zgodzić- po prostu jedz zdrowo, a nie zapychaj się koktajlami z twarogu i mleka.
Co oczywiście nie oznacza, że masz się zapychać śmieciami, ale ilość spożywanego białka nie jest na razie wąskim gardłem u Ciebie.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2014-09-16 18:31:17
Szacuny
15
Napisanych postów
1070
Wiek
45 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
6595
rodzice wszystko wiedzą najlepiej "po co Ci siłownia lepiej byś popracował przy widłach - to dopiero siłownia" "co tam jakieś białka sztuczne świństwa, lepiej słoniny się najedz zobaczysz jak będzie siła szła" tak mniej więcej wygląda zdanie większości rodziców co do diety i treningu
Szacuny
1013
Napisanych postów
5401
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
136811
Pandarek
CreativeCBR
m. Dzień zaczynałem od 4 jajek, na drugie śniadanie coś lekkiego, kanapeczki + gainer(..) przed snem naturalnie koktajl z twarogu, banana i mleka.
Przykład pięknej, zdrowej, zbilansowanej diety, o której pisze Mariusz....
Ciężko się nie zgodzić- po prostu jedz zdrowo, a nie zapychaj się koktajlami z twarogu i mleka.
Co oczywiście nie oznacza, że masz się zapychać śmieciami, ale ilość spożywanego białka nie jest na razie wąskim gardłem u Ciebie.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2014-09-16 18:31:17
Panda, a co powiesz o 17-latkach od nas z forum, co się wycinali na VLCD i jeszcze to zachwalali jako testowanie własnego organizmu i coś normalnego?;);)
Młody, powiedz rodzicom że jeśli regularnie ćwiczysz, potrzebujesz regularnych i w miarę zbilansowanych posiłków. A więc białko, węgle, jakieś tłuszcze. Co jest wg rodziców złego w jajecznicy rano z chlebem/owsianką/makaronem, w formie omletu czy tam placka? Co jest złego w szejku z twarogu i bananów? Kurde, sam zacząłem pijać takie szejki jako totalny niejadek i dzięki temu dostarczam niezbędne minimum kaloryczne, bez szejka nie byłbym w stanie nic o tej 6 rano zjeść, a tak mam jakąś tam dawkę kalorii. Inna sprawa: te 160 g białka to twoje zapotrzebowanie, naprawdę tyle potrzebujesz, czy walisz białka jak najwięcej? Jedz tyle ile Ci wychodzi przy wysiłku, jaki masz, do tego sporo warzyw i będzie git. Nie wiem, we mnie w Twoim wieku matka zawsze pakowała pełnowartościowe posiłki, zdrowe mięsko+makaron, ziemniaki, ryże, fajne zupy, trochę nabiału. Grunt to nie przesadzić w obie strony
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
Tak jak fatfaq napisał: vlcd jest to przechrzczona faza uderzeniowa diety dukana, tak mocno obśmiewanej kilka lat temu jako szkodliwą. Zawodowcy wiedzą co robią, ale 14-17 latkowie niekoniecznie.
Gość z wątku nie ma pojęcia jeszcze co jest zdrowe, a co nie- dla niego model zdrowej diety to model diety kulturysty w okresie przedstartowym Także tego. Jeśli odmawia jedzenia rosołu i innych zup, bo mu psują dietę, to coś jest nie tak: w sensie, że nie odrzuca się pełnowartościowego posiłku jako niezdrowy. Tak jak napisałeś: grunt nie przesadzić w żadną ze stron. A rezygnacja z zup i obiadów na rzecz gainera jest przesadą.
Już nawet pomijam fakt, że u osoby zaczynającej minimum pozwalającym mieć progres masowy jest 0,8-1 g białka na kgmc.
Szacuny
4
Napisanych postów
185
Wiek
37 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
12339
podwójna porcja ziemniaków, mięska i warzyw na obiad, 2 kotlety z piersi kurczaka w razowej bułce z sałatą i pomidorem do szkoły i mama będzie zadowolona, że jesz i rośniesz i śmieciowy gainer nie będzie potrzebny. a na kolacje zrób sobie jajecznice z cebulką i papryką po prostu :P twaróg z mlekiem, jeszcze tylko kieliszka oliwy brakuje ;)