trening w domu;
wreszcie nogi potrenowałem
udka;
prostowanie i wykroki z hantlami 5 s.ł po ok 10p
łyndzie;
wsp.na palce siedzac i wsp na palce stojąc 4 s.ł po ok. 20p
ale tak jak juz pisałem powtorzen prawie nie licze
bardzo opusciłem sie z dietą,są pewne zawirowania w mojej pracy to chyba dlatego ,wcinam co popadnie ,wieczorem zapijam wodką owocową 100ml ,musze nad tym zapanowac w koncu
tylko w miare pilnuje ilosci białka
dzis na śniadanie np .smażony tuńczyc w oleju z cebulką i sosem pomidorowym ,to zmemłane z ryżem ,jabłko
teraz kopytka z kurczakiem,buraki ,wystrzegam sie pszenicy raczej ,no ale cóż .........chce mi sie tego :)...zjem i pójdę się wyspowiadać
Zmieniony przez - czung_men w dniu 2014-08-23 11:54:19