SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Leexie // str. 4

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 10075

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 268 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8177
Dzieńdobrerek

Na początek spowiedź:
Wiek : 22
Waga : 74/75
Wzrost : 177
Obwód w biuście(1) : 87
Obwód pod biustem : 78
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 75
Obwód na wysokości pępka : 85
Obwód bioder (3): 99
Obwód uda w najszerszym miejscu: 62
Obwód łydki : 39
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : górne partie
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) siłownia 4x/tydz, fitness 2x/tydz
Co lubisz jeść na śniadanie: owsianki, placki na bazie płatków, kasze (zwykle na słodko)
Co lubisz jeść na obiad : mięso/ryba+ziemniaki/ryż/kasza+warzywa najchętniej w postaci surówek; czasami makarony
Co jako przekąskę : zwykle jem pełne posiłki, a jak już to owoc jakiś
Co jako deser : serniki <3, gorzka czeko; teraz jak mnie przyciśnie to sobie upiekę coś małego, uzdrowionego, jednoporcjowego
Ograniczenia żywieniowe : brak

Stan zdrowia:
czy regularnie miesiączkujesz: w miarę
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: tak, euthyrox
czy rodziłaś: nie

Preferowane formy aktywności fizycznej: siłownia, zajęcia fitness, rower, pływać też lubię, ale rzadko to robię
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : tylko magnez
Stosowane wcześniej diety: dukan (2011 rok, ok. -32kg), później mż, trochę liczenia kcal

Studentka, która uwielbia gotować, ale najchętniej zamieszkałaby na siłowni (no dobra, z kuchnią na zapleczu ). Mam masę motywacji, tylko ostatnio trochę się pogubiłam, jestem na ostrym zakręcie i potrzebuję, żeby ktoś mnie pokierował we właściwą stronę

Dieta
Tak jak wyżej napisałam, mam za sobą już odchudzanie na dukanie, wiem, wiem, młoda byłam, głupia Schudnąć mi się udało, wagę utrzymałam, a później nawet jeszcze trochę z niej spadłam, ale w dukanowym okresie nie ćwiczyłam prawie w ogóle, z czego skutkami walczę do dzisiaj. Po skończonej redukcji nie trzymałam się już zasad ale też nie wróciłam do dawnych nawyków. Obecnie dobrze żyje mi się na zdrowej, czystej diecie, czasami trochę odlecę nie tam gdzie trzeba, ale raz dwa się zbieram i wracam na moje ulubione tory.
Z liczeniem kalorii miałam różnie historie, bez liczenia zdarzało mi się na pewno jeść nieświadomie raz za mało raz za dużo i/lub ze złym rozkładem makro. Teraz próbuję dobić i utrzymać się na poziomie ok. 2000kcal B 120, T 80 reszta W. Tu mam pierwszy problem, bo właściwie nie wiem, w którą stronę powinnam pójść przy moich obecnych wymiarach, sylwetce i wadze. Czy mogę potrzymać tak jeszcze chociaż z 2 tyg i zobaczyć jak będę reagować czy raczej coś odjąć/dodać?

Treningi
Jakiekolwiek ćwiczenia zaczęłam od dywanówek, filmików i te sprawy jakoś pod koniec 2011 chyba. Rok później byłam pierwszy raz na zajęciach fitnessowych i do dzisiaj jestem tam 2x w tyg. Na początku tego roku ćwiczyłam z Shaunem Insanity. Pierwszy trening na siłowni zrobiłam w połowie kwietnia i od razu przepadłam Uwielbiam czuć ciężar i zawsze czekam na poranne zakwasy i smutno mi, gdy ich nie ma
Robię treningi dzielone, zwykle 4 serie x12. Pasuje mi to, bo w razie czego mogę zrobić treningi dzień po dniu, bez przerwy jak w przypadku FBW. I tu pojawiają się następne problemy. Nie wiem, czy takie treningi są odpowiednie przy mojej sylwetce czy jednak powinnam coś zmienić. Mam duże nogi, które trudno ruszyć, a zależy mi żeby coś zmalały i dla odmiany stosunkowo drobną górę, która mogłaby urosnąć (oprócz brzucha ). Mam też wrażenie, że od dłuższego czasu zamiast progresować to stoję w miejscu, a przecież nie o to tutaj chodzi, więc chcę to zmienić (!) Za bardzo skupiałam się na tym, żeby dobić pełną serię, w dodatku dość długą, zamiast dołożyć ciężar.

Sylwetka i cele
Jestem teraz trochę spuchnięta, od kilku dni mam jakiś wypchany brzuch, ale zbyt dużo wymiary i waga różnić się nie powinny. Wagę jeszcze zaktualizuję najwyżej.
Mój największy problem to duże nogi, z którymi bardzo ciężko mi się walczy. Tych cm było już trochę mniej, urosło odkąd trenuję, tak mi się wydaje, bo poza treningami raczej nic nie zmieniałam. Miałam wrażenie, że od siłowych wyglądają jeszcze gorzej niż wyglądały. Ostatnio robiłam nogi na trochę mniejszym obciążeniu, teraz miałam pierwszy tydzień przerwy od treningów i jakoś lepiej na nie patrzę, ale i tak dalej jest źle. Nogi i dół brzucha mam takie, hm, latające. Albo to jest tłuszcz albo nadmiar skóry po odchudzaniu na dukanie albo jedno i drugie Z tym też się łatwo nie walczy, ale jest już dużo lepiej niż było. Dla odmiany mam dość drobną górę, mały biust, wystające obojczyki, szczupłe ręce.

Moje cele? Ładna rzeźba, ogólnie rzecz ujmując. Szczuplejsze, smukłe nogi, o których marzę odkąd zaczęłam o siebie dbać Kawałek mięśnia na rękach, pleckach i brzuchu. Jeszcze co do wagi – fajnie byłoby zrzucić chociaż z 5kg, ale nie mam już takiego parcia na „6” z przodu jak kiedyś. Teraz chcę dobrze wyglądać w lustrze, a tam się przecież moja waga nie odbija. Podziwiam wszystkie fitnesski i ich świetne ciała i sama chcę na takie ciężko zapracować, chociaż bikini fitness to ze mnie raczej nie będzie.
Także tego. Zdaję sobie sprawę z tego, że, biorąc pod uwagę mój obecny wygląd, cele mam ambitne i żeby je osiągnąć muszę działać na maxa Chcę udowodnić sobie, że z takiej grubaski jaką kiedyś byłam da się zrobić porządne fit ciało. Motywacji mam masę, zapał do ciężkiej pracy też. Potrzebuję „tylko” wskazówek jak pokierować swoją dietą i treningami, co zmienić, na czym się skupić. Pomóżcie mi, proszę!

przepraszam za taki długi wywód, lubię sobie pogadać

fotencje:















Kij'n'Marchewka
http://www.sfd.pl/Kij_n_Marchewka/Leexie-t1050360.html

Aktualnie
http://www.sfd.pl/DT_Leexie-t1103989.html

strach to czasem brzydka rzecz,
nie pozwala Ci doznawać najpiękniejszych chwil.
- będzie Twoim przekleństwem, jeśli go nie pokonasz

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 649 Wiek 65 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 67122
A propos nóg przeczytaj sobie dzienniki tej dziewczyny https://www.sfd.pl/Eveline_DT_/_pods._str.87_-t897649.html 
Życzę wytrwałości i podobnych osiągnięć jak przywołana przeze mnie Evelina.

Pozdrawiam Darek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 268 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8177
Darek59
A propos nóg przeczytaj sobie dzienniki tej dziewczyny https://www.sfd.pl/Eveline_DT_/_pods._str.87_-t897649.html 
Życzę wytrwałości i podobnych osiągnięć jak przywołana przeze mnie Evelina.



Dziękuję, na pewno poczytam :)




Trochę mam falstart, bo dopadł mnie lekki wirus

Wczoraj:
miska czysta, tylko trochę mniej niż planowałam
1870 kcal BWT 96/210/70

po śniadaniu klatka&triceps //next time wrzucę dokładną rozpiskę//
wieczorem nieplanowany fitness, zajęcia w stylu tabaty

Dzisiaj
I kasza jaglana z gruszką i dodatkiem mleka bez laktozy, 100g serka grani, pestki dyni i słonecznik
*kawałek arbuza
II zupa ogórkowa na domowym wywarze, z mięsem i ziemniakami (niezabielana)
III gołąbki z kaszy pęczak i mięsa z indyka w sosie z pomidorów
IV nasiona chia na mleczku kokosowym i zwykłym z syropem daktylowym, 100g serka grani, trochę truskawek i jagód
zajęcia fitness, pewnie coś interwałowo będzie
V zupa krem z czerwonej soczewicy i marchwi na domowym wywarze, z jajkiem na twardo

1985 kcal BWT 114/194/83

//będę dodawać zrzuty miski tylko muszę się przestawić na tutejszy kalkulator

Kij'n'Marchewka
http://www.sfd.pl/Kij_n_Marchewka/Leexie-t1050360.html

Aktualnie
http://www.sfd.pl/DT_Leexie-t1103989.html

strach to czasem brzydka rzecz,
nie pozwala Ci doznawać najpiękniejszych chwil.
- będzie Twoim przekleństwem, jeśli go nie pokonasz

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 268 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8177
haj :)

dzisiejsze nogi&brzuch:
pełny przysiad ze sztangą (pod piętami małe talerze)
12x20kg, 10x30kg, 10x35kg, 10x40kg

prostowanie nóg na maszynie
12x50kg, 10x50kg, 10x57kg, 12x57kg
[na przemian]
4x15 unoszenie nóg w podporze

uginanie nóg na maszynie
12x43kg, 10x50kg, 10x50kg, 10x50kg
[na przemian]
4x12 unoszenie bioder przy wyprostowanych w górę nogach w leżeniu na ławeczce
(w seriach 3 i 4 hantla 3kg między stopami)

pozycja jak przy mc na prostych, przy zejściu w dół jedna noga unosi się do tyłu
4serie, w każdej po 10 powt. na nogę
hantle w serii 1 i 2 2x6kg, s. 3 i 4 2x7kg

unoszenie nogi w pozycji na przedramionach
(z użyciem maszyny do dwu-i czworogłowych)
10xna stronę 14kg, 18kg, 18kg, 18kg
[na przemian]
skłony tułowia w linką wyciągu górnego klęcząc
2x12x50kg, 2x12x57kg

przysiad sumo na suwnicy
12x 20kg, 2x12x30kg, 12x35kg (+waga sztangi)
[na przemian]
brzuch w siedzeniu na piłce, z wykorzystaniem linki wyciągu górnego (linka za plecami)
3x12x18kg, 12x35kg


Miska
I owsianka z burakiem z dodatkiem mleka + twarożek grani, pestki dyni i płatki kokosa
trening
II makaron pełnoz., kura na rzepakowym, warzywa
III gołąbki z pęczaku i indyka, sos pieczarkowy (z dodatkiem śmietany 18)
*mała gruszka, garść nerkowców
IV 2 jajka na maśle, kubek mleka (antychorobowy )

2018,15 kcal, BWT 128,31/190,34/84,52

Zmieniony przez - Leexie w dniu 2014-08-28 20:35:55

Kij'n'Marchewka
http://www.sfd.pl/Kij_n_Marchewka/Leexie-t1050360.html

Aktualnie
http://www.sfd.pl/DT_Leexie-t1103989.html

strach to czasem brzydka rzecz,
nie pozwala Ci doznawać najpiękniejszych chwil.
- będzie Twoim przekleństwem, jeśli go nie pokonasz

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 268 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8177
przez wczorajsze osłabienie spałam jak zabita,
po wczorajszym treningu nic nie czuję, tylko przy wieczornym skakaniu nogi jak kłody

trening: fitness, głównie cardio i trochę zumby

Zmieniony przez - Leexie w dniu 2014-08-28 20:39:59




Zmieniony przez - Leexie w dniu 2014-08-29 14:37:10

Kij'n'Marchewka
http://www.sfd.pl/Kij_n_Marchewka/Leexie-t1050360.html

Aktualnie
http://www.sfd.pl/DT_Leexie-t1103989.html

strach to czasem brzydka rzecz,
nie pozwala Ci doznawać najpiękniejszych chwil.
- będzie Twoim przekleństwem, jeśli go nie pokonasz

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 268 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8177
dzisiejsze plecy&biceps

MC
12x20kg, 12x30kg, 10x40kg, 8x50kg, 6x60kg (60 poszło lepiej niż poprzednio, ostatnie powt, ledwo utrzymane w dłoniach ale dało radę )

Wiosłowanie ze sztangą
12x35kg, 3x10x35kg (następnym razem będzie progres w ciężarze co serie, albo przynajmniej po drugiej)
[na przemian]
Biceps - uginanie ramion z hantelkami podchwytem
4s., 12powt. na stronę, 5kg (tu też progres musi być)

Ściąganie linki wyciągu górnego (wyprostowane ręce) nachwytem
12x18kg, 3x12x23kg
[na przemian]
Uginanie ramion ze sztangą na modlitewniku
4s. 12x8kg

Unoszenie tułowia z opadu
2x15x5kg, 2x12x5kg
[na przemian]
Przyciąganie kolan do brzucha siedząc na krawędzi ławeczki
4x15

Ściąganie drążka wyciągu górnego nachwytem
2x12x27kg, 6+2x34, 5+1x34 (te + to już były bardziej wyszarpane)
[na przemian]
Skłony tułowia z linką wyciągu klęcząc
2x12x50kg, 2x12x57kg

Pompki na trx
4s x12 (w każdej 6 zwykłych, 6 wąskich na przemian)
[na przemian]
Skręty tułowia w leżeniu na skośnej ławeczce
4s x12 powt. na stronę (kettle 6kg)


+warzywa: do II: cukinia, przecier z pomidorów bez cukru/do III sałata, ogórek, pomidorki koktajlowe, papryka z jogurtem nat




Zmieniony przez - Leexie w dniu 2014-08-31 18:02:03

Kij'n'Marchewka
http://www.sfd.pl/Kij_n_Marchewka/Leexie-t1050360.html

Aktualnie
http://www.sfd.pl/DT_Leexie-t1103989.html

strach to czasem brzydka rzecz,
nie pozwala Ci doznawać najpiękniejszych chwil.
- będzie Twoim przekleństwem, jeśli go nie pokonasz

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 268 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8177
Wczorajsze barki&brzuch

Wznos talerza/kettle w przód
3s. 12x5kg, 1s. 12x8kg

Wyciskanie talerza w górę

3s. 12x5kg, 1s. 12x10kg

Wznos ręki bokiem z wyciągu dolnego (masakracja )
4s. 10xna stronę (najlżejsza cegiełka wyciągu)

Z wyciągu dolnego przyciąganie gryfu do brody w wąskim chwycie
12x9kg, 12x14kg, 12x18kg, 12x23kg

Wyciskanie sztangi na suwnicy Smitha siedząc zza głowy
12x pusta, +5, +7,5, +10

Wyciskanie siedząc na maszynie
12x14kg, 12x18kg, 8x23kg

Brzuch na TRX, pozycja na przedramionach
*przyciąganie kolan 4s. po 12 powt
*przyciąganie kolan do boku 4s. po 12 powt (po 6 na stronę)
*otwieranie/przyciąganie wyprostowanych nóg 4s. po 12 powt
+Skłony tułowia z linką wyciągu klęcząc
2x12x50kg, 2x12x57kg
[na przemian]
Skłony boczne, hantla 10kg
4s. po 10x na stronę

+warzywa: do II szpinak, cebula, do III czerwona papryka
ostatni posiłek jadłam późno po powrocie do domu, a nie chciałam ominąć, dlatego tak bidnie


Kij'n'Marchewka
http://www.sfd.pl/Kij_n_Marchewka/Leexie-t1050360.html

Aktualnie
http://www.sfd.pl/DT_Leexie-t1103989.html

strach to czasem brzydka rzecz,
nie pozwala Ci doznawać najpiękniejszych chwil.
- będzie Twoim przekleństwem, jeśli go nie pokonasz

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 268 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8177
Zakładałam, że na początku przy prawie 2tys kalorii waga pójdzie do góry albo w najlepszym wypadku będzie stać, a tu po 2 tygodniach dzisiaj rano niespodzianka i spadek ciągnę to dalej i zobaczymy co będzie

tu mam też pytania gdyby ktoś mógł zerknąć
1. czy mogę trzymać się takiego rozkładu jeśli zależy mi docelowo na rekompozycji (mniej w nogach, więcej w górze) i zrobienia mięśnia tu i ówdzie? kręcę się teraz trochę jak dziecko we mgle, nie wiem w którą stronę powinnam pójść
2. ile warzyw dziennie powinnam jeść? przeglądając wątki widziałam info i o 500g i o 750g a u mnie to z tym chyba bida trochę. Docisnęłam z kalorycznością to jeszcze jakoś warzywa upcham jeśli trzeba.
3. rozdzielać kaloryczność na dni dt i dnt? jeśli tak to jak? i rozumiem, że fitnessy liczyć jako dnt?
4. bardzo chętnie przygarnę rady odnośnie treningów - jak je ułożyć, żeby osiągnąć założone cele? z obecnymi treningami jadę już od kwietnia i potrzebuję zmian jestem w tym zupełnie zielona - pomóżcie, proszę!


Wrzucam jeszcze dzisiejszą miskę dnt.
Normalnie nie jem chudego twarogu, tutaj z braku laku, innego w sklepie nie było.
Chleb żytni wyrobu własnego, wyliczone i zapisane w kalkulatorze, mąka żytnia zwykła i razowa, zakwas żytni, troszkę suchych drożdży, szklanka ziaren. Zupę z cukinii też liczyłam tak, żeby mi tylko ziemniaki z warzyw wliczyło.

warzywa: pół kalafiora, 2 pomidory, trochę ogórka, papryki, sałaty
kawa, pokrzywa, czerwona herbata, 1,5l wody
euthyrox






Zmieniony przez - Leexie w dniu 2014-08-31 22:03:33

Kij'n'Marchewka
http://www.sfd.pl/Kij_n_Marchewka/Leexie-t1050360.html

Aktualnie
http://www.sfd.pl/DT_Leexie-t1103989.html

strach to czasem brzydka rzecz,
nie pozwala Ci doznawać najpiękniejszych chwil.
- będzie Twoim przekleństwem, jeśli go nie pokonasz

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 268 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8177
Krąży w okół mnie od tygodnia jakiś wirus, jakby się nie mógł zdecydować czy mnie dopaść czy jednak dać mi spokój. Póki co wygrywam, chociaż od wczoraj dobija się do mnie mocniej. Ale pokonam dziada!




Wczorajsza klatka&triceps

WL na skośnej
15x20kg, 10x25kg, 8x30kg, 6x35kg, 3x37,5kg

WL na prostopadłej
12x25kg, 8x30kg, 6x32,5kg, 4x35kg
(powinno wejść jeszcze 37,5 albo coś słabo poszło)

Przenoszenie hantelki za głowę w leżeniu na prostopadłej
12x 8kg/9kg/10kg/10kg

Wyciskanie francuskie sztangi w leżeniu
12x8kg 12x10,5kg 10x10,5kg, 8x13kg
(w końcu progres w obciążeniu)

Rozpiętki na ławce prostopadłej
12xpo 6kg, 8x7kg, 8x7kg, 8x8kg

Wyciskanie francuskie jednorącz stojąc
[na stronę] 12x4kg 10x5kg, 10x5kg 8P/7Lx6kg
(tu też z progresem)

+brzuch
Skręty z kettlem 6kg w leżeniu na skośnej głową w dół 4s po 12 powt
Skłony z kettlem 8kg w leżeniu głową w dół 4s po 15 powt
Pozycja na dłoniach z nogami na piłce i przyciąganie kolan do brzucha 4s po 12 powt
Skłony boczne z hantlą 10kg 4s po 10/15/20/20 na stronę


Próbując coś w końcu zmienić skróciłam serie w niektórych ćwiczeniach i udało się wziąć gdzieniegdzie więcej
Przywykłam do długich serii i teraz czasami mi głupio, jak robię mniej, tak jakbym się czuła winna czy coś w ten deseń a przecież się tam nie obijam, tylko biorę ile mogę, także przestawiam się na nowe myślenie
I czuję, że warto, bo i tricepsy czuję dzisiaj i brzuch, a pewnie wieczorem na TBC poczuję wszystko jeszcze mocniej


Miska wczorajsza jeszcze

warzywa dodatkowe: cukinia, cebula
z apteki: euthyrox
płyny: kawa, pokrzywa, zielona, czerwona, woda ok 1,5l



Kij'n'Marchewka
http://www.sfd.pl/Kij_n_Marchewka/Leexie-t1050360.html

Aktualnie
http://www.sfd.pl/DT_Leexie-t1103989.html

strach to czasem brzydka rzecz,
nie pozwala Ci doznawać najpiękniejszych chwil.
- będzie Twoim przekleństwem, jeśli go nie pokonasz

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 268 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8177
Kolejne plusy po 2 tyg czystej miski - paznokcie jakby mocniejsze, ale to kij, bo większych problemów z nimi nie miałam, za to skóra na dłoniach jest lepiej nawilżona i już nie piecze, jak zaciskam pięści

Trening: wieczorny fitness, zajęcia BPU. Udka piekły, bo dużo przysiadów, lifty i różne takie, brzucho piekł, bo czuł jeszcze wczorajszy trening, także dobrze jest zauważyłam, że teraz bardziej niż zwykle pilnuję, żeby napinać co trzeba kiedy trzeba i brzuch trzymać napięty i nie garbić się jak Quasimodo wpływ codziennej bytności tutaj czy co przy planku byłam prosta, choćbym połknęła kij od miotły, żeby tylko jeszcze uda nie były takie wielkie i brzuch nie wisiał to w ogóle cud malina

Miska niedojedzona, kolacja już bardziej z rozsądku niż z głodu, jak mnie w gardle drapie to i jeść się nie chce.

warzywa: pomidor, kawałek ogórka, szpinak
apteka: euthyrox
płyny: kawa, pokrzywa, zielona, woda ok 1l

Poszukam jutro masła klarowanego za radą Shrimp



Kij'n'Marchewka
http://www.sfd.pl/Kij_n_Marchewka/Leexie-t1050360.html

Aktualnie
http://www.sfd.pl/DT_Leexie-t1103989.html

strach to czasem brzydka rzecz,
nie pozwala Ci doznawać najpiękniejszych chwil.
- będzie Twoim przekleństwem, jeśli go nie pokonasz

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 268 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8177
Wczorajsze:

trening: zajęcia fitness TBC, dobrze się skakało i ćwiczyło, dużo siły i energii miałam

miska
warzywa: pomidor, ogórek, sałatka ze słoika domowa, pieczarki
apteka: euthyrox
płyny: kawa, pokrzywa, woda, zielona



Kij'n'Marchewka
http://www.sfd.pl/Kij_n_Marchewka/Leexie-t1050360.html

Aktualnie
http://www.sfd.pl/DT_Leexie-t1103989.html

strach to czasem brzydka rzecz,
nie pozwala Ci doznawać najpiękniejszych chwil.
- będzie Twoim przekleństwem, jeśli go nie pokonasz

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Proszę o pomoc - wymarzona sylwetka

Następny temat

REDUKCJA I TRENING SIŁOWY LADIES

WHEY premium