...
Napisał(a)
tak po wczorajszym treningu mi się nasunęło, że mam znacznie mocniejszą lewą stronę ciała. Jak próbuję wziąć większe ciężary, to lewa strona robi 75% roboty ... to chyba niedobrze .... trzeba coś zaradzić. Chyba poczekać na progres siłowy. W każdym bądź razie i tak mam w planach zmianę planu treningowego. Trzeba jakieś wykroki włączyć, jakieś ćwiczenia w równowagą ciała - coś bardziej z podstaw - nie powiem podstawówki, bo po niej to większość z nas techniki niektórych z ćwiczeń musi się od nowa uczyć
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
nie ma potrzeby liczenia warzyw, z wyjątkiem tych korzeniowych
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
...
Napisał(a)
kebulanie ma potrzeby liczenia warzyw, z wyjątkiem tych korzeniowych
kebula, wiem, że nie powinnam doliczać do bilansu tych warzyw, ale wolę to robić (nie chce mi się ich później już dopisywać)
...
Napisał(a)
niestety czeka mnie domięśniowa "suplementacja" progesteronem
edit. ostatnio mam spore wahania wagi rzędu nawet 2kg, hm może jeszcze się wstrzymam do końca września. Od zakończenia kp minął dopiero miesiąc
Zmieniony przez - azalianna w dniu 2014-09-02 11:35:36
edit. ostatnio mam spore wahania wagi rzędu nawet 2kg, hm może jeszcze się wstrzymam do końca września. Od zakończenia kp minął dopiero miesiąc
Zmieniony przez - azalianna w dniu 2014-09-02 11:35:36
...
Napisał(a)
a uwzględniasz to w bilansie? w ten sposob niepotrzebnie obniżasz kaloryczność. i w sumie, nie musisz pisać dokładnie w jakiej ilości, tak jest nawet łatwiej niż kłaść z każdym razem na wagę:P
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
...
Napisał(a)
warzyw nie ważę, wpisuję na oko, mniej więcej się zgadza, bo w tym przypadku 100g w jedną czy drugą stronę nie ma znaczenia. Jeśli jednego dnia jem b.dużo warzyw to te "cięższe" wpisuję, albo jak jem ich więcej niż 0,5kg. Powiedzmy, że ogórki, pomidory czy sałata w mniejszych ilościach już śmieszne wyglądają w bilansie.
Zmieniony przez - azalianna w dniu 2014-09-02 18:40:17
edit. a tak swoją drogą, skąd ta różnica w kaloryczności marchwi? http://dieta.pl/dzienniki/dziennik_kalorii/marchew-2371.html?akcja=info
"nasza" ma bodajże 19kcal/100g.
Zmieniony przez - azalianna w dniu 2014-09-02 18:42:00
Zmieniony przez - azalianna w dniu 2014-09-02 18:43:38
Zmieniony przez - azalianna w dniu 2014-09-02 18:40:17
edit. a tak swoją drogą, skąd ta różnica w kaloryczności marchwi? http://dieta.pl/dzienniki/dziennik_kalorii/marchew-2371.html?akcja=info
"nasza" ma bodajże 19kcal/100g.
Zmieniony przez - azalianna w dniu 2014-09-02 18:42:00
Zmieniony przez - azalianna w dniu 2014-09-02 18:43:38
Poprzedni temat
Elimi - czas na radykalną zmianę
Następny temat
VEGGETA- (wege)dieta + trening do kontroli
Polecane artykuły