Myślę, że na dobry początek warto zastanowić się nad dietą. Poza niezbędnym deficytem kalorycznym do ubytku tkanki tłuszczowej z opornych miejsc ciała, istotny jest dobór składników odżywczych w swojej diecie. Odpowiednio dobrana żywność to podstawa. Jeśli nie wiesz jak dobrać produkty na czym bazować podczas układania jadłospisu diety redukcyjnej, zerknij do artykułu Macieja. Znajdziesz tam kilka cennych wskazówek.
https://www.sfd.pl/art/Odchudzanie/Poradnik_odchudzania:_najlepsze_pokarmy_podczas_diety-a2878.html
Warto również pamiętać o wyższym udziale białka w diecie, gdyż jest ono niezwykle potrzebne w trakcie budowania masy mięśniowej jak i redukcji tkanki tłuszczowej. Białko przyspiesza tempo przemiany materii, wspiera regenerację po treningu, gasi łaknienie i daje uczucie większej sytości po każdym posiłku. Jeśli nie wiesz
jaką odżywkę białkową wybrać, zerknij na często aktualizowany ranking, a z pewnością znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie.
https://www.sfd.pl/art/Rankingi/Odżywki_białkowe_ranking__najlepsza_odżywka_białkowa-a907.html
Trening jest oczywiście bardzo ważny, ale myślę że na słynną A6W szkoda czasu i zdrowia.
Musisz jednak pamiętać, że jeśli masz niedowagę, której towarzyszy niski poziom tkanki tłuszczowej, Twoje mięśnie są dość cienkie i płaskie. Aby je uwydatnić, wystarczy abyś poświęcił więcej czasu na budowę tkanki mięśniowej niż na redukcję tłuszczu.
Na początek proponuje trzy razy w tygodniu trening całego ciała (FBW), który nada sylwetce sportowego wyglądu.
Jeśli będziesz myślał tylko o redukcji tkanki tłuszczowej, a pominiesz trening, to po prostu będziesz miał chudy brzuch bez widocznych mięśni, a prawdopodobnie nie o to Ci chodzi. :)