Niekonczaca sie redukcja :(

Witam, zostało mi 4 tygodnie redukcji... Obecnie jestem załamany tym jak sie zalałem przez ostatnie 2 tygodnie ( wrzucilem kreatyne, zamienilem tłuszcze na rzecz weglowodanów .. Mega pompa, mega objetosc miesni, ale co z tego jak podlało.. nie lubie, nie podoba mi sie taka sytuacja :p )

Chciałbym przedstawic moja wizje na nastepne 4 tygodnie. Prosze o ocene mojego planu.
Obecnie 4x tre silowy, 2x interwały ( 6x 15s/30t) s-sprint t- trucht

Tydzien1.
Trening 4x tre siłowy, 2x interwały (6x15s/30t) , 1 cardio 20 minut
Jedzenie: Kcal sie nie zmieniaja, ucialem troche ww na rzecz tłuszczy. CC, niestety praca na 6 rano i nie dam rady IF.



Tydzien2.
Trening: 4x tre silowy, 2x interwały (7x15s/30t), 4 cardio po 20 minut
Jedzenie: -100kcal ( z wegli); dorzucenie 20g tłuszczu, wyrzucenie tej samej liczby kcal z ww
Bede mial nocki w pracy wiec spokojnie zrobie IF (8h jedzenia )Do tego wejscie na clenbuterol

Tydzien3.
Trening: 4x tre silowy, 2x interwały (8x15s/30t), 4 cardio po 30 minut
Jedzenie: te same kcal; dorzucenie 20g tłuszczu, wyrzucenie tej samej liczby kcal z ww
Urlop na ten tydzien takze z IF rowniez nie bedzie problemu (8h jedzenia) Zejscie z clena z koncem tygodnia.

Tydzien4.
Trening: 4x tre silowy, 2x interwały (9x15s/30t), 4 cardio po 40 minut
Jedzenie: -100kcal (z wegli) Jezeli bedzie praca od 6 do 14 to IF nie da rady, w kazdym innym wypadku IF 8h jedzenia.

AO11

Moja redukcja to praktycznie od grudnia... było 95kg.. ale to cykl kreatynowy mialem to waga po miesiacu spadla do 90kg... Rozpisze dokladnie jak to bylo... styczen/luty redukcja... marzec/kwiecien jadłem poprostu wszystko.. nie mowie ze duzo i zle ale poprostu to na co mialem ochote i kiedy mialem... Mialem badania na oficerke i przed nimi starałem sie zmniejszyc bialko przez co chodzilem głodny i wogole po***balo sie w glowie... 2 miesiace z zycia w plecy... pozniej od poczatku maja do konca czerwca redukcja... 2800/2400 na poczatku na koncu 2700/2300kcal.. Fatu zeszło... fajnie fajnie złapała mnie jelitówka.. 3 dni nic nie jadlem... przeszło i zaczałem sie obzerac jak swinia przez nastepne 10 dni... i teraz zaczalem redukcje od 2900/2400kcal i obecnie jestem na 2700/2200kcal

Czyli od Maja ujemny bilans praktycznie... 10 dni obzerania sie bylo od tego czasu :/ ta jelitówa mnie zniszczyla.. nie mialem sily wstac i ochoty wstac zeby sie napic a co dopiero zjesc.. a jak juz przeszło to głód niesamowity.. ale jak juz 2dni tak dobrze pojadlem to ciezko bylo sie pochamowac i jeszcze tydzien tak jadlem ;/

Pytanie jeszcze czy podczas reverse ( dodajac po 100kcal ) mozliwe ze dalej bedzie fat lecial, nawet jezeli bede tez zmniejszal intensywnosc?

Pierwsze co zauważyłem to zdecydowanie za dużo tłuszczu w pierwszym posiłku. Rozbij to na inne posiłki. Widzę, że ten tłuszcz w 1szym posiłku to wiórki kokosowe, więc możesz to rozłożyć. Zamiast 60 g na raz to 3 porcje po 20 g.

Dzieki za rade. Rano zostawie 40g wiorek ( to da mi lacznie 32g tłuszczy w pierwszym posilku ). Troche tych Kcal chce tam miec bo nastepny posilek dopiero o 14 mam. a reszte rozloze na 2 posilki ( po 10g wiorek ).

Swoją drogą nie dasz rady zjeść wcześniej posiłku w pracy? 1szy posiłek masz o 5 a nast. o 14:30. 9;30 bez posiłku to trochę przydługo. Poza tym potrzebny ci ten clen? Ile go będziesz brał, 2 tyg? Brałeś już wcześniej jakieś spalacze? Jak mało, to powinieneś raczej zastąpić clena jakąś odżywą typu Xtreme Thyroburn albo Thermo Pump (brałem sam i pozytywnie oceniam). Wg mnie nie ma co się truć, jak nie ma takiej potrzeby.

I ogólnie jednego dnia masz 234 g węgli na dzień a następnego 130 g? Coś nie tak chyba.

Oczywiscie podzial na dni treningowe i nietreningowe

Bralem juz wczesniej clena i rok temu. Rok temu z db pharma, w tym roku z balkana, od pt sprawdzam z malaya. Zaczynam od 1/4 tabletki (tab ma 40mcg) koncze pewnie na 2 tabletkach. Z suplementów bralem meltdown, black bomb, scorch, obecnie miedzy clenami biore black mambe.

Jak mam zmiane na 6 - 14 to nie chce wrzucac posilku jeszcze 1 przed tre.. lubie po treningu zjesc troche wiecej, takze w przypadku zmiany 14-22 lub 22-06 na pewno zrobie tak jak pisalem: bedzie ten IF (8h jedzenia ) 2 posilki przed tre i 3 posilki po tre

Zmieniony przez - AO11 w dniu 2014-07-29 20:01:59

Dla mnie to bezsensu. Czy dni treningowe czy nietreningowe kaloryczność i wartości odż. powinny być takie same. Dieta powinna być stabilna i stopniowo obcinać kalorie np. co tydzień, albo wogóle nie obcinać a dorzucić więcej aerobów jak nie spalasz fatu. Takie skoki kaloryczności i węgli powodują, że metabolizm wariuje i moim zdaniem to działa na niekorzyść palenia fatu i możliwe, że przez to ci tak ciężko ten fat spalić. Ale to tylko moja skromna opinia. Pozdro.

Dzieki Czeki za oponie i zainteresowanie tematem :)

stosujesz IF?

Chce wprowadzic od drugiego tygodnia bo naprawde nie dam rady na IF jak mam na 6-14 prace. Co Solaros myslisz o planie???

W czym Ci przeszkadza taki system pracy? Ciężka fizycznie?