Może ktoś zerknąć na dietę czy tak jeść da rade.
Ogólnie sprawa wygląda następująco od stycznia do teraz waga z 99kg do obecnych 84kg.
ze świniomasy zrobiłem się normalnym gościem. Najpierw leciałem na deficycie jakieś ok 2400kcl.
Od 3 miesięcy propek z winkiem i 5 tyg VLCD
no i z tych 99kg bf 24%
do obecnych 84kg 10%
po VLCD dodawałem stopniowo węgli by nie wrócić do stanu z przed redukcji no i jest gitara obecnie jem jakieś 2600kcl.
Za tydzień odblok HCG(już idzie), tamox, proviron. Zapotrzebowanie kaloryczne dokładnie wyliczone na 2600kcl.
No i dieta na odbloku do oceny zamierzam jeść tak
czyli jakieś 400kcl na plusie. Warzyw będę jadł o wiele więcej tu tylko tak poglądowo zaznaczone ogólnie sobie ich nie żałuje.
Aha i zamiast oleju rzepakowego zapodałem sobie PAM tu jeszcze nie odjęte.
Odnośnie sosu słodko kwaśnego to taka mała ilość dodane do smaku że raczej krzywdy nie powinno zrobić.
Masło orzechowe własnej produkcji zazwyczaj miksuje 200g nerkowca i 200g ziemnych.
Da rade tak czy ktoś ma jakieś swoje teorie? więcej zdjęć sylwetki w profilu.
Zmieniony przez - jopekmp w dniu 2014-07-26 07:42:35
"idz wyprostowany wśród tych co idą na kolanach".
Z.Herbert