Jak pomóc żonie??

Tylko się przypominam bo ruda o nas zapomniała ;)

Przypomne Rudej w takim razie

Faktycznie, troszku mi uciekło, ale po pracy odpiszę

Ruda, Ty tu rządzisz :) każdy ma swoje życie oprócz forum, także spoko ;) mamy pozwolenie na lekki jogging, ale max 20 min, bez szaleństw, dopuki praca mięśni w okolicach bioder nie będzie prawidłowa.

Spróbujcie od 1800 kcal, równo rozłożónych (po 30%)

Czyli mniej więcej białka i węgli po ok 135g a reszta tłuszcze do 1800kcal? Jak dla mnie bardzo rozsądny rozkład, powinno jej podpasować. Jakieś produkty ograniczyć? Nabiał? Owoce?

Nabiał tak - dobrej jakości wybierajcie, owoce sezonowe: maliny, jagody -> niech korzysta, podobnie z warzywami.
Ww również dobrej jakości (ryże, kasze, ziemniaki, bataty), sporo ryb, omega 3 w suplementacji, z drobiu zdecydowanie indyk.

No to lekko nie będzie ;) ale kto powiedział, że będzie? ;) będę wrzucał wypiski z diety raz w tygodniu, może raz na dwa - puki ćwiczeń nie ma jakiś cięższych to i tak nie ma większego znaczenia, byle dieta zapięta na ostatni guzik była. A... i jeszcze żonka zaskoczona jest odnośnie ziemniaków na redukcji - możesz troszke rozwinąć temat? Bo to nie chce żeby to źe zrozumiała, ale ziemniaki z masłem (mimo, że wliczone w bilans) to jednak nie bardzo... bardziej chyba takie zwykłe ugotowane... no i chleb razowy na zakwasie i płatki owsiane też ok, czy ograniczyć produkty glutenowe?

Zmieniony przez - rozdupek w dniu 2014-07-23 12:54:06

CHleb razowy - jezeli na niego dobrze reaguje, to takl. Jeśli pojawiają się wzdęcia - out, podoobnie z płatkami

Ziemniaczki oczywiście może: z wody, pieczone z dodatkiem masła (wliczone wszystko w bilans) + np. natka pietruszki i koperek

Wrzucam pierwszą diete do sprawdzenia - jeśli nie będzie uwag to następne układane na tej samej zasadzie będą może za tydzień. Troche nie dalismy rady dociągnąc białka, ale nie chciałem się bawić w dorzucanie białka w prochu, więc zostało jak wyszło.