Szacuny
11148
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
witam..
ogólnie redukuje się juz 3 miesiace, 0 odstepstw od diety i wgl.
waga 49 kg przy 160 wzrostu. ćwicze tez oczywiscie.
teraz jade jutro do bułgarii na wakacje z zamiarem regeneracji, chociaż diety i tak pewnie bede przestrzegać.
zastanawia mnie czy jak zjadłam teraz czekolade, to czy przytyje? (wiem jak to głupio brzmi)
w bilansie się zmieściłam tzn z reguly jem 1300 kcal, teraz mi wyszło 1800.
i czy przez te 2 tygodnie jesli nie bede ćwiczyć i jeść nieco mniej zdrowo, ale w bilansie się mieścić,
to czy to wpłynie bardzo widocznie na moją figure?
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Wiek
30 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
6
Myślę, że czekolada nie sprawi od razu że przytyjesz. A dwa tygodnie wakacji dobrze Ci zrobią tylko pytanie jak bardzo będziesz niezdrowo jadać? mam nadzieję, że wszystko w graniacach zdrowego rozsądku.
Szacuny
11
Napisanych postów
226
Wiek
40 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
3015
Od jednej czekolady nic się nie stanie. Ale jeśli będziesz wpadać w takie ciągi regularnie , zatrzymasz swoje zamierzone postępy albo nawet i cofniesz się do tyłu. Jeśli już jesz czekoladę z wyrzutami sumienia to jedz gorzką. Czyli taką która ma przynajmniej 70% kakaowca a nie nieznanego pochodzenia tłuszcze utwardzane. Jeśli dbasz o sylwetkę proponowałbym zapoznać się z IG ( Indeks Glikemiczny ). Nawet jeśli nie liczysz kcal i nie ważysz wszystkiego z uporem maniaka , to wyeliminujesz z diety produkty po których możesz a nawet powinnaś mieć wyrzuty sumienia ;) Dodam tylko że najgorsze pod tym względem jest " Piwo ". Podnosi nam poziom cukru wyżej niż czysta glukoza. Jeśli chodzi o sylwetkę to mleczna czekolada , pączki i piwo to jawne samobójstwo ;)
Zmieniony przez - WilczeSerce w dniu 2014-07-10 10:42:05
Szacuny
3035
Napisanych postów
51766
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
349863
A IG czekolady mlecznej to mniej niż IG np płatków owsianych(takiego snickersa czy nutelli jeszcze mniej), więc jak to?!?!?!
Proponuję refleksję czy aby na pewno owe IG o czymkolwiek nam mówi, tu na forum, już z 10 lat temu doszliśmy do wniosku, że jednak nie.
Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2014-07-10 10:55:57
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE. KONTAKT: [email protected]
Szacuny
11
Napisanych postów
226
Wiek
40 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
3015
Jeśli nic nam nie mówi to dlaczego tyjemy od czekolady , cukru , piwa i białego pieczywa ? I co w takim razie z Insuliną. Gdyby IG nie miało znaczenia to by nie istniało i każdy mógłby jeść węgle proste do woli. A może po prostu nikt nie sprawdzał tego na sobie a mimo tego pisze się o nim że to bzdury.
Nie liczę kcal , nie ważę posiłków , jem regularnie 6 posiłków , nie skupiam się nawet na btw co do grama ale trzymam sobie IG i wciąż mam rzeźbę przez okrągły rok. Nawet kiedy zapycham się tym niskim i średnim IG. Wcześniej liczyłem kcal i byłem zawalony tabelami. Efekt był tego taki że ani nie mogłem zejść do 10% bf ani utrzymać sylwetki i chodziłem ciągle głodny bo kalkulator mistrzów mówił że nie powinienem już więcej zjeść. Wychodzi na to że jedzenie na czuja z kontrolą cukrów dało mi o niebo lepszy efekt niż cokolwiek innego. Ale ... każdy ma inną drogę. Tak czy inaczej mlecznej nie tykam.
Nie można też zaprzeczyć że IG klasyfikuje zdrową żywność i są to zazwyczaj produkty nieprzetworzone bądź mało przetworzone. Takie jak jadali nasi przodkowie dopóki nie wynaleźli innowacji przyspieszających przemysłu. To była zła droga na skróty która psuje nas do dzisiaj. Ale nikt się nie zastanawia nad tym jak powstaje chleb i jaka jest różnica między mąką białą a pełnoziarnistą.
Zmieniony przez - WilczeSerce w dniu 2014-07-11 20:18:27
Zmieniony przez - WilczeSerce w dniu 2014-07-11 20:25:54
Zmieniony przez - WilczeSerce w dniu 2014-07-11 20:41:07
Szacuny
84
Napisanych postów
969
Wiek
49 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
161334
WilczeSerce
Jeśli nic nam nie mówi to dlaczego tyjemy od czekolady , cukru , piwa i białego pieczywa ? I co w takim razie z Insuliną. Gdyby IG nie miało znaczenia to by nie istniało i każdy mógłby jeść węgle proste do woli. A może po prostu nikt nie sprawdzał tego na sobie a mimo tego pisze się o nim że to bzdury.
IG nie nie mówi. Ważniejsze jest ŁG (ładunek glikemiczny) całego posiłku (lub kilku rozłożonych w czasie - bo wszak jedzenie trawi się przez kilka/naście godzin). A co z insuliną? A no insulina musi wykonać swoją robotę. Czy zrobi to szybko, w dużej ilości; czy długo ale w miejszej ilości w czasie - efekt jest ten sam. Węglowodany w wątrobie są zamieniane w tłuszcz i lądują w adipocytach.
Czasem zastanawiam się nad tym czy nie lepsze dla sylwetki jest "wysokie" IG - cukier podskoczy szybko, insa szybko i mocno odpowie i jak zrobi swoje to opadnie, zostawiając pole dla glukagonu i neoadrenaliny. Organizm może wtedy spalać tłuszcz.
Gdy cukier wolno dostaje się do krwi (niskie IG/ŁG) insulina musi dłużej być obecna i dłużej blokować spalanie tłuszczy. Wysoki poziom WKT i TRG powoduje podrażnienie komórek -stany zapalne (zwłaszcza wątrobowych) i spadek wrażliwości na insulinę == otyłość. A czym większa otyłość tym gorsza wrażliwość na insulinę itp...
Szacuny
1
Napisanych postów
63
Wiek
38 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
1895
Niedługo dojdziemy do wniosku,ze te wszystkie low carby i inne diety to pic na wodę:)może wystarczy jeść mniej i z łatwością dojdziemy do 7-8 %, a te wszystkie brednie o reakcjach obronnych,zwolnieniach metabolizmu to pic na wodę;)Ostatnio czytałem na jednym forów,ze chłopaki lecą na 60 % deficycie i mają zaj**iste efekty,metabolizm nie staje jakby mogło się zdawać:)
Szacuny
3035
Napisanych postów
51766
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
349863
tu też tak lecą, ale nie bez powodu temat o tym jest w dziale doping.
(dla przeciętnej osoby, bez chorobliwej otyłości to jedyny, właściwy dział przy takim sposobie żywienia.)
Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2014-07-14 21:05:09
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE. KONTAKT: [email protected]