No i chyba ostatnia sprawa to plany na ostatnie 2 tyg:
Tak jak zaplanowałem tak będzie:
ładowanie poniedziałek - ucinam kcal (-200kcal) i przez 2 tygodnie tak cisnę (po 1 tygodniu kolejne ładowanie). Praktycznie tego nie odczuję bo to będą kalorie z fatu, a więc zamiast wieprza będzie chuda kura, mniej sera żółtego, nie trzeba będzie dodawać oleju.
Ładowania będą długie, nie będzie to 10h żarcia tylko z 16-18h, głównie ze względu na pracę gdzie nie ma możliwości ładowania (jedna przerwa 20min). Aktywność znów troszkę się zmieni ponieważ zabieram rowerek na stancję i będziem jeździć takim sprzętem co dzień na trening i do pracy, możliwe że kosztem jednego cardio.
Zmieniony przez - wieczna redukcja w dniu 2014-07-04 20:27:36