agnete DT/pods. str. 19

Trochę przychorowałam, skończyło się na antybiotyku, ale już ok. Od wtorku ruszyłam z treningami.

20.05 (wtorek)
DT

w rozgrzewkę włączyłam shoulders mob
B
1. wiosło sztangą r 2 x 12-15, 4 x 8-10
r: 15kg/15kgx12
20kg/23kg/25,5kgx8/25,5kgx6
2. Podciąganie/opuszczanie na gumie 3 x max
p. x2/op. x5/3+1
3. WL r 2 x 12-15, 4 x 8-10
r: 2x13kgx15
16kg/18,5kgx8/18,5kgx6/16kgx8
4. WL na skosie dodatnim, sztangielki 3 x 10-12
4kg/5kg/5kg
5. odwrotne pompki (triceps) 2 x max
2/1
6. uginanie, biceps 2 x 10-12 (sztangielki)
3kg/3kgx10+2

+ rozciąganie ok. 10 min

Komentarz:
1. jakoś nie mogłam się wczuć
2. najpierw źle się spięłam i coś lekko strzelało i pobolewało w lewym barku, potem było już ok
3. ciężko, ręce były już mocno zmęczone, ból duży
4. ręce mi się trzęsły, ale spróbuję dołożyć następnym razem
5. porażka, ręce trzęsły się jeszcze bardziej, gibały niebezpiecznie, robiłam przeprosty w stawach łokciowych i nie mogłam nad tym zapanować, nie dałam rady więcej, muszę popracować nad tym ćwiczeniem
6. ok

Miska
mała modyfikacja - odjęłam 15 g białka, dodałam 5 g tłuszczu
btw 120/65/200
http://potreningu.pl/profil/agnete#/date/2014-05-19

- jaja, kasza jaglana, orzech brazylijski
- jaja, ryż brązowy, jabłko
- cyc indyczy, ryż brązowy, masło
- cyc indyczy, ryż brązowy, olej kokosowy

poza bilansem:
warzywa: pomidory, papryka, szczypior
płyny: woda min., herbata zielona
leki: Euthyrox 100
suplementy: tran, wit. D3, Mg+B6

------------------------------------------------------------------
21.05 (środa)
DT

A1
1. Przysiad r 2 x12-15, 3 x 12-15
r: 2x15kgx15
20kg/25kgx10/22,5kgx12
2. Przysiad bułgarski 3 x 12-15
cc x8+4/6+6/6+4+2
3. RDL 4 x 12-15
30kg/33kgx12/36kgx8/33kgx10
4. uginanie nóg z gumą 3 x 12-15
guma pomarańczowa 15/12+3/10+5

+ rozciąganie ok. 20 kilka min

Komentarz:
Ciężko było. Stwierdzam zanik siły i wytrzymałości mięśniowej. Tragedia. Powroty bywają ciężkie
Z powodu moich obaw, co do ćwiczenia łydek w moim przypadku postanowiłam wyrzucić te ćw z planu.

Miska
btw 120/65/200
http://potreningu.pl/profil/agnete#/date/2014-05-21

- jaja, kasza jaglana, orzech brazylijski
- jaja, kasza jaglana, jabłko
- cyc indyczy, ziemniaki, masło
- cyc indyczy, ziemniaki, kasza jaglana, olej kokosowy
- śledź, kasza jaglana
- marchewki między posiłkami

poza bilansem:
warzywa: pomidory, papryka, szczypior
płyny: woda min., herbata zielona
leki: Euthyrox 100
suplementy: tran, wit. D3, Mg+B6

Niestety wystarczył jeden trening i we wtorek już miałam poważne problemy ze snem. Nie mogłam zasnąć i budziłam się w nocy, we środę to samo. Mg+B6 prawie nic nie daje - biorę przed snem. Myślę nad zakupem ZMA.

------------------------------------------------------------------
22.05 (czwartek)
DNT

Ogromne "zakwasy" w całym ciele.
Jakaś zmęczona się czułam tymi 2 dniami. I pod wieczór mimo upału miałam dziwne dreszcze zimna, zimne stopy i ręce. Organizm chyba jeszcze nie "zaskoczył" do końca mimo dużej dawki leku.

Miska
btw 120/65/200

- jaja, kasza jaglana, jabłko, orzech brazylijski
- jaja, kasza jaglana
- cyc indyczy, kasza gryczana, masło
- cyc indyczy, kasza jaglana, olej kokosowy

poza bilansem:
warzywa: pomidory, papryka, szczypior
płyny: woda min., herbata zielona
leki: Euthyrox 100
suplementy: wit. D3, Mg+B6

2 tyg zrobię ten trening na większej liczbie powtórzeń, potem będę go robić z tyloma powt. ile było na początku założone.

23.05 (piątek)
DNT

Miska
czysta, nieliczona, starałam się zjeść na oko tak, bym zmieściła się w bilansie, ale myślę, że mogło wpaść za dużo tłuszczu

- jaja, ryż brązowy, orzech brazylijski
- miruna, sos grecki (marchew, pietruszka, seler, cebula, olej rzepakowy, kasza gryczana, ryż brązowy
- jaja, kasza gryczana
+ kilka truskawek

warzywa: pomidory, szczypior
płyny: woda min.
leki: Euthyrox 100
suplementy: wit. D3, Mg+B6

------------------------------------------------------------------
24.05 (sobota)
DT

B1
1. inverted rows 3 x max
3+2/3+1/2+1
2. wiosło jednorącz 3 x 12-15
8kg/9kgx13/9kgx11
3. WL r 2 x 12-15, 2-3 x 12-15
r: 10kg/10kgx12
13kg/14,5kgx12/14,5kgx11
4. WL na skosie dodatnim, sztangielki 3 x 12-15
5kg/5kgx12/5kgx11
5. prostowanie przedramion, tric 2 x 12-15
2kgx10+5/2kgx8+7
6. uginanie siedząc, skos 2 x 12-15
3kgx9+6/3kgx7+4+3

+ rozciąganie ok. 10 min

Komentarz:
1. nie przepadam za tym ćwiczeniem, ciężkie i w ogóle jakoś mi nie idzie
5. robiłam w opadzie tułowia, ciężko cholernie
6. trzymałam sztangielki podchwytem i ramiona przy tułowiu - wtedy zahaczałam sztangielkami o ciało, więc wydaje mi się, że powinnam trzymać ramiona pod kątem względem tułowia cały czas albo zmienić na chwyt młotkowy i robić z supinacją

Miska

btw 120/65/200
http://potreningu.pl/profil/agnete#/date/2014-05-23

- jaja, ryż brązowy, orzech brazylijski
- jaja, kasza gryczana, jabłko
- jaja, ryż brązowy, kasza gryczana
- cyc indyczy, kasza gryczana, olej kokosowy
- cyc indyczy, ryż brązowy, masło

poza bilansem:
warzywa: pomidory, szczypior, sałata, ogórki kiszone
płyny: woda min.
leki: Euthyrox 100
suplementy: wit. D3, Mg+B6, tran

Agnete a sprawdzal gin czy nie masz PCOS

Obliques nie, nie sprawdzał. Stwierdził, że dopóki hormony tarczycy nie zostaną wyregulowane, to nie należy brać innego powodu nieregularnych @ pod uwagę. W sumie zawsze miałam regularne miesiączki, od czasów problemów z tarczycą to się zmieniło.

agnete od kiedy przyjmujesz 100 Euthyroxu? wiesz, że organizm potrzebuje nawet. 4-5 tyg, żeby odczuć zmianę dawki? to niestety wymaga czasu.
Co do problemów ze spaniem, to może to być spowodowane własnie podniesieniem dawki (ja np. zawsze mam takie problemy).
Trzymam kciuki za szybkie wyrównanie hormonów (wtedy już będzie z górki ).

Amadi tak, wiem, że potrzeba na to czasu. Właśnie leci 5 tydzień brania setki, w tym tyg badania i wizyta u lekarza.
Problemy ze snem pojawiły się u mnie już dużo wcześniej, jeszcze zanim zaczęłam brać te leki. Pojawiają się, gdy trenuję, najgorzej jest w dzień treningu ze snem.

Dzięki oby potem było już z górki

-------------------------------------------------------------------
25.05 (niedziela)
DNT

Miska
btw 120/65/200

- jaja, kasza gryczana, orzech brazylijski
- jaja, ryż brązowy, rosół, marchew
- mintaj, kasza gryczana, masło, truskawki
- mintaj, ziemniaki, olej kokosowy
- mintaj,kasza gryczana, olej kokosowy

poza bilansem:
warzywa: pomidory, szczypior
płyny: woda min., herbata zielona
leki: Euthyrox 100
suplementy: tran, wit. D3, Mg+B6

Okazało się niestety, że moja jelita bardzo nie lubią truskawek. Trudno. Będę unikać truskawek.

Pomiary
Czuję się ostatnio jakby opuchnięta - wiem, że upały itp., ale nigdy aż tak nie miałam. Zazwyczaj miałam jedynie wrażenie opuchniętych łydek. Teraz czuję jakby całe ciało było jednym wielkim balonem. I jest strasznie miękkie. Jedynie rano jest ok. Wypijam naprawdę ogromne ilości wody, nie na siłę tylko ciągle po prostu chce mi się pić i dużo sikam.
No i trochę martwi mnie to, że przez ten cały czas nabrałam tłuszczu w dole brzucha i w okolicy pępka. Boczki też co prawda urosły, ale w tym miejscu już od dawna miałam skłonności do tycia. Wiem, że niedobór hormonów tarczycy może namieszać w gospodarce hormonalnej całego organizmu. Także będę czekać cierpliwie, co się będzie dalej dziać. Na pewno dietą chciałabym pomóc swojemu organizmowi, a nie zaszkodzić. Zdrowie jest teraz priorytetem.

Za mną wyjątkowo ciężki tydzień, treningi udało mi się zrobić dopiero teraz w weekend.
Micha - zgodnie z rozkładem jedynie 2 dni, reszta niedojedzona.
TSH ładnie spadło, do wartości 1,5, ale endo podniosła mi jeszcze dawkę leku o 12 mcg, gdyż odczuwam jeszcze w ciągu dnia bez wyraźnej przyczyny senność i zmęczenie. ft4 było w połowie normy, natomiast ft3 bardzo blisko dolnej granicy.
@ po 30 dniach (ostatnio po 27), czyli wszystko się normuje powoli

31.05 (sobota)
DT

A
1. Przysiad r 2 x12-15, 4 x 8-10
r: 20kg/20kgx12
25kg/30kgx6+3/28kgx5+5/28kgx4+4
2. Przysiad bułgarski 3 x 10-12
cc 7+5/5+5+2/4+3+3
3. RDL 4 x 8-10
28kg/31kg/34kgx8/34kgx7
4. Uginanie nóg leżąc 3 x 10-12
guma pomarańczowa 12/9+3/8+4

+ rozciąganie ok. 20 min


Komentarz:
Zmęczona polazłam na trening, ale jakoś się rozkręciłam
1. bardzo źle mi szło, wkurzyłam się, momentami strzelało mi w lewej nodze i pobolewało
2. przekonywanie mózgu - drogi mózgu wyobraź sobie, że ta noga z tyłu wcale nie istnieje, im lepiej mi się to udawało, tym ciężej się wstawało

Miska
przekroczyłam bilans, wpadł dodatkowy posiłek w postaci 3 jaj i porcji ryżu (ok. 50g), poza tym:

- jaja, ryż brązowy, orzech brazylijski
- placki ryżowe z amarantusem i cebulą, jajami, mąka gryczaną i ziemniaczaną
- flądra smażona, kasza jaglana, masło, olej kokosowy
- makrela pieczona, kasza jaglana, jabłko

warzywa: pomidory, papryka, rukola
leki: Euthyrox 112
suplementy: tran, wit. D3, Mg+B6

------------------------------------------------------------------
01.06 (niedziela)
DT

B
1. wiosło sztangą r 2 x 12-15, 4 x 8-10
r: 15kg/15kgx12
20kg/23kg/25,5kg/27,5kgx7
20kg/23kg/25,5kgx8/25,5kgx6
2. Podciąganie/opuszczanie na gumie 3 x max
p. x2 - czubek głowy/op. x3+2/op. x2+2+1
p. x2/op. x5/3+1
3. WL r 2 x 12-15, 4 x 8-10
16kg/18,5kgx9/21kgx4+1/17,5kgx9
16kg/18,5kgx8/18,5kgx6/16kgx8
4. WL na skosie dodatnim, sztangielki 3 x 10-12
5,5kg/5,5kg/5,5kgx8

4kg/5kg/5kg
5. odwrotne pompki (triceps) 2 x max
3+2/3+1+2
2/1
6. uginanie, biceps 2 x 10-12 (sztangielki)
3kg/3kgx10+2
3kg/3kgx10+2

+ rozciąganie ok. 10 min

Komentarz:
1. ok, chociaż trochę sobie pomogłam tułowiem w ostatnich powt. przy 27kg
2. guma mi pękła przyuważyłam popękanie zawczasu i rozerwałam ją na 2 części; cały czas opornie mi idzie, zwisam, unoszę się kawalątek i dalej to już tragedia, przy opuszczaniu najszybciej zawsze opadam na samym początku, potem lepiej kontroluję
3. porwałam się na te 21 kg, serio nie myślałam, że będzie aż tak ciężko
5. coraz lepiej mi idzie

Coś mnie w krzyżu pobolewa. Może w pracy sobie nadwyrężyłam.

Miska
btw 120/65/200
http://potreningu.pl/profil/agnete#/date/2014-05-31
naszła mnie ochota na szynkę wp. więc zjadłam zamiast zaplanowanej makreli, na oko
+ trochę rosołu

- jaja, kasza jaglana, orzech brazylijski
- jaja, kasza jaglana
- flądra smażona, ryż brązowy,masło
- flądra smażona, ryż brązowy, olej kokosowy
- szynka pieczona, ryż brązowy

poza bilansem:
warzywa: pomidory, papryka, sałata, ogórek
płyny: woda min., herbata zielona
leki: Euthyrox 112
suplementy: tran, wit. D3, Mg+B6

Pomiary:







Zmieniony przez - agnete w dniu 2014-06-01 23:06:41

Głupio mi, ale cóż trzeba się przyznać do słabości i iść dalej w przód... Miniony tydzień totalny nieogar, brak treningu, dieta - codzienne wieczorne zażeranie stresu (jedzeniem co prawda normalnym, wartościowym typu ryż, jajka, masło, owoce, mięso, ale nie oszukujmy się - tyle kcal to stanowczo dla mnie za dużo, głowa chciała brzuch już nie mógł...). No nie ma się czym chwalić. Ale dzielnie walczę dalej, bo już kiedyś wyszłam z takiego błędnego koła, tak więc wyjdę i teraz.

09.06 (poniedziałek)
DT

Trening z mniejszą ilością powtórzeń, w wersji pierwotnej, że tak to nazwę.

A1
1. Przysiad r 2 x12-15, 3 x 10-12
r: 20kg/20kg x12
25kg/ 27,5kg/ 30kg x6+4+2
20kg/25kgx10/22,5kgx12
2. Przysiad bułgarski 3 x 10-12
cc x12/ 8+4/ 7+3+2
cc x8+4/6+6/6+4+2
3. RDL 4 x 10-12
30kg/ 33kg/ 36kg x11/ 38,5kg x10
30kg/33kgx12/36kgx8/33kgx10
4. wypady w tył 3 x 10-12
cc x12/ 2kg x6+6/ 2kg x7+4+1
(było uginanie nóg z gumą ostatnio przez pomyłkę)

+ rozciąganie ok. 30min

Komentarz:
1. kiepsko szło 30kg mimo tego spróbuję następnym razem zacząć od 27,5kg i postaram się dołożyć
3. dołożę
4. małe kłopoty z równowagą momentami, ogólnie jakoś nie za bardzo czuję to ćwiczenie

Po było mi niedobrze trochę, nie chciało mi się jeść, głowa mnie rozbolała, a teraz czuję, że może być głodno do końca dnia. Chociaż u mnie to w sumie ciężko odróżnić głód brzuch od głodu głowy

Godzinę po treningu wypad rowerem do sklepu. Musiałam przerzutki zmniejszać, bo nogi błagały o litość

Miska
btw 120/65/200
http://potreningu.pl/profil/agnete#/date/2014-06-09

- jaja, kasza gryczana, orzech brazylijski
- omlet (jaja, kasza gryczana, amarantus) z bananem
- cyc indyczy, kasza jaglana, masło, olej kokosowy
- cyc indyczy, makrela pieczona, ryż brązowy

poza bilansem:
warzywa: pomidory, sałata, ogórki kiszone i świeże
płyny: woda min., herbata zielona
leki: Euthyrox 112
suplementy: tran, Mg+B6

Zaległe wypiski, trochę się tego narobiło więc wersja skrócona.

10.06 (wtorek) - 13.06 (piątek)
DNT

Miska
czysta, liczona: btw 120/65/200

--------------------------------------------------------------------
14.06 (sobota)
DT

B1
1. inverted rows 3 x max
4+3/ 3+2/ 2+2
3+2/3+1/2+1
2. wiosło jednorącz 3 x 10-12
10kg/ 11kgx10/ 11kgx9
8kg/9kgx13/9kgx11 (3 x 12-15)
3. WL r 2 x 12-15, 2-3 x 10-12
r: 10kg/ 12kgx12
15kg/ 17kg/ 19kgx7+2
13kg/14,5kgx12/14,5kgx11 (3 x 12-15)
4. WL na skosie dodatnim, sztangielki 3 x 10-12
5,5kg/ 6,5kgx11/ 6,5kgx10
5kg/5kgx12/5kgx11 (3 x 12-15)
5. prostowanie przedramion, tric 2 x 10-12
2kg/ 2kgx5+5+2
2kgx10+5/2kgx8+7 (3 x 12-15)
6. uginanie siedząc, skos 2 x 10-12
3kgx6+4+2/ 2kg
3kgx9+6/3kgx7+4+3 (3 x 12-15)


Komentarz:
1. ciężko, najbardziej czułam klatę tym razem – i mam problemy z jej dociągnięciem do sztangi
3. 17kg poszło ciężko, 19kg to masakra była nie przewidziałam, że będzie aż tak ciężko
4. problemy z kontrolą ruchu przy opuszczaniu sztangielek przy 6,5kg, nie będę na razie na pewno dokładać
6. musiałam zmniejszyć, bo przy 3kg technika kulała, 2kg dużo lepiej czułam i kontrolowałam


Miska
btw 120/65/200

------------------------------------------------------------------
15.06 (niedziela) - 18.06 (środa)
DNT

Miska
niedziela - btw 120/65/200
poniedziałek - środa - czysta, nieliczona

-------------------------------------------------------------------
19.06 (czwartek)
DT

A
1. Przysiad r 2 x12-15, 4 x 6-8
r: 15kg/20kgx12
25kg/ 30kgx7/ 33kgx6/ 33kgx5+1
25kg/30kgx6+3/28kgx5+5/28kgx4+4 (4 x 8-10)
2. Przysiad bułgarski 3 x 10-12
cc 9+3/ 7+5/ 5+4+3
cc 7+5/5+5+2/4+3+3 (4 x 8-10)
3. RDL 4 x 6-8
30kg/ 35kg/ 40kg/ 45kgx6+2
28kg/31kg/34kgx8/34kgx7 (4 x 8-10)
4. Uginanie nóg leżąc 3 x 10-12
guma pomarańczowa 9+3/8+4/ 7+5
guma pomarańczowa 12/9+3/8+4

Komentarz:
1. w ostatniej serii 5 powt. brzydko wstałam, bo tyłkiem najpierw
3. nurtuje mnie od jakiegoś czasu niepewność czy to ok, że mam sporo większy ciężar w RDLu niż w przysiadzie

Dziwne odczucia w trakcie - po 3 serii RDL głód, potem już było mi niedobrze, dopiero godzinę po treningu dałam radę coś zjeść.

Pierwszy raz od długiego czasu po treningu nie jest mi zimno i strasznie słabo. Wręcz przeciwnie jest mi ciepło, czuję się pobudzona, serce jakby szybciej bije.

Miska
btw 120/65/200
http://potreningu.pl/profil/agnete#/date/2014-06-19

- jaja, kasza gryczana, orzech brazylijski
- jaja, kasza gryczana
- pizza (indyk, mąka ryżowa, olej kokosowy), jabłko trochę nie wyszła, a nawet bardzo nie wyszła
- cyc indyczy pieczony, ryż brązowy, awokado

+
warzywa: pomidory z puszki i świeże
płyny: woda min., herbata zielona
leki: Euthyrox 112
suplementy: tran, Mg+B6

Przewiduję teraz lepszy okres pod względem czasowym, treningi będą minimum 3x w tyg albo i 4 jak da radę muszę się ogarnąć, bo co to za trenowanie raz w tyg, w porywach do dwóch razy...


Zmieniony przez - agnete w dniu 2014-06-19 18:00:35