warzywa - limit

Witam!

Odchudzam się od stycznia 2014 roku, po 2 miesiącach schudlem 10 kg. Pozniej sobie odpuscilem scisly rygor, ale bez przesadzania. Bądź co bądź trzymałem i trzymam się zasad jedzenie o regularnych porach i limitu kalorii itp.

Natomiast mam do Was pytanie.
Mój obiad to duża ilość warzywa i kawałki mięsa. Czy istnieje więc wogóle jakiś limit na warzywa jeśli chodzi o odchudzanie i trenowanie 3-4 w tygodniu? Czy w przypadku warzyw też powinno się dawkować ilość przyjmowanych warzyw, czy patrząc na to ile warzywa mają kalorii (a mają mało) można sobie pozwolić na duże ilości warzywa na talerzu obiadowym? Dodam, że nie mam na myśli ziemniaków, które tuczą, tylko paprykę czerwoną, ogórek, pietruszkę, koperek, paprykę chili, rzodkiewkę.

Proszę o wypowiedź.

Pozdrawiam
M.

Nie przejmowałbym się szczególnie kaloriami zawartymi w warzywach niskoskrobiowych. Natomiast warto mieć na uwadze, czy wysoka konsumpcja niektórych warzyw nie powoduje niepożądanych objawów ze strony układu pokarmowego. Jeśli ma to miejsce, to nie należy lekceważyć tej kwestii. Wspomniane urozmaicanie spożycia warzyw jest bardzo ważne.

Zmieniony przez - LukaszK w dniu 2014-06-13 22:47:40

Bez limitu to pojęcie względne, ale nie przejmowałbym sie ich kalorycznością i spokoje możesz sobie pozwolić na sporą ilość do obiadu :)

I ziemniaki akurat nie są tak wysoko kaloryczne jak dużo osób myśli ;) 100 g to 60 kcal ;)

Zmieniony przez - Lucky555 w dniu 2014-06-13 11:35:29

No tak bez limitu to pojęcie względne, ale załóżmy, że limitem jest duży talerz obiadowy.

Ziemniaki może nie są tak mało kaloryczne, ale słyszałem, że ziemniaki w organiźmie człowieka to taka papka, która zalega w jelitach.

sorki miałem napisać "ziemniaki nie są może tak dużo kaloryczne..."

Ziemniaki odpadają, te które wypisałeś są jak najbardziej ok, możesz śmiało do obiadu nawet 0.5 kg spożywać.

jakie te warzywa jesz?

Ziemniaki zalegaja w jelitach?
Nad chlebem mozna dyskutowac czy kazdy powinien ale akurat ziemniaki sa ok.

I ile maja?
16% wegli?

Wiele zależy od tego o jakich dokładnie warzywach mowa.

W praktyce większym problemem bywa zazwyczaj zbyt niskie niż zbyt wysokie spozycie warzyw. Choć mozna zauwazyc niekiedy, zwłaszcza wśród osób dbajacych o zdrowie - pewne przejawy przesady w spożywaniu warzyw, zwłaszcza - warzyw jednego rodzaju. Przykładowo brokuły sa zdrowym i pożadanym elementem diety, ale jedzenei ich codziennie po 500g moze przynieść więcej szkód niż korzysci. Jedzone naprzemiennie np. z awokado, różnymi sałatami, warzywa warto zmieniać, urozmaicać byleby nie jeśc ciagle tych samych.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2014-06-13 20:16:11

brokuły i brukselka to dwa warzywa których nie cierpię,resztę mogę jeść na tony