15.06
Dzień zawodów!!
Trening
Pierwsze zawody crossfitowe. Reda.
Po meczu Anglia - Włochy poszedłem spać. Obudziłem się koło 8 więc raptem 6 godzin snu. Śniadanie bez udziwnień i jazda na zawody.
Zawody były na boisku/stadionie/bieżni. Pogoda dopisała. Nie padało, temperatura optymalna.
WOD 1
25 jump squat
100m run
50 burpee
100m run
75 squat
100m
100 sit up
100m
CZAS: 9:33
Poległem na brzuchach...startowaliśmy w 4 seriach po 4-5 osób...na squat byłem pierwszy, na situpsach zaczynałem jako drugi....a ukończyłem jako trzeci. Masakra. Bolała mnie szyja i plecy.
WOD 2
40 hrpu
200m run z kettle'em 16 kg
50 swing 16 kg
100m
wykroki z 10 kg nad głowa
100m run
CZAS: 7:48
100m wykroków, na tej pseudo bieżni (ziemia) w momencie gdzie trzeba było dotknąć rzepką do podłoża...masakra. 10 kg nad głową wydaje się mało...ale głównie siadały mi braki. Przegrałem 1. miejsce w swoim hitcie. Tutaj przegrałem przez psychikę. W biegu kryzys i bez problemu ciągnę...a jednak brak mocnych treningów, rywalizacji na nich, sprawiło, że odpuszczałem w momencie kiedy można było zrobić coś ciut szybciej. Do wypracowania
Generalne
5 miejsce na 18 osób. Do 4 miejsca zabrakło 1,5 sekundy
nad 6 miejscem niecałe 9 sekund przewagi. Trochę boli te 1,5 sekund ale jest nauczka
Do finałowej trójki zabrakło sporo, 55 sekund. Zabawa udana, trening mocny, było fajnie
Dieta
Brak
Na następne zawody zjem inaczej. Mniej a więcej węgli. To samo na zawodach, gorzka czekolada czy coś takiego.
Suplementacja
Animal Flex, CM3, BCAA.
Inne
brak