Małolata/julusiaczek - podsumowanie str. 27

Zrobiłam bułgary, przy uginaniu nóg spasowałam, bo zupełny spadek sił i karuzela w głowie. Dziś jest duuuużo lepiej.

Dzień 48 Tydzień 7

Miska

+ogórki kiszone, marchew surowa
+rumianek, herbata zielona, woda 2l

Trening
Rozgrzewka: bieżnia 5min 9km/h, dogrzewacze

1. dopiero w ostatniej serii znalazłam "ruch"
2./3. ok
4. 5kg za ciężko, a 4kg nie wygodnie, bo nierówno rozłożony ciężar
5./6. ostatnia seria na raty
7. daje popalić

Energia wróciła, muszę zakupić 0,5kg obciążenie, bo czasem trudno progresować





Zmieniony przez - julusiaczek w dniu 2014-05-02 22:04:41

Dzień 49 Tydzień 7

Miska

+kapusta kiszona, marchew surowa, ogórki kiszone
+rumianek, herbata zielona 1l, woda 1l

Wymiary


DOMSy wszędzie, co to będzie, co to będzie? Porozciągane, najedzone, teraz tylko się wyspać przed jutrzejszym treningiem


Zmieniony przez - julusiaczek w dniu 2014-05-03 22:47:34

Na prawde pomiary obiecujace

Jeśli to nie ironia to mam nadzieję, że to nie pompa, a serio coś rośnie

Dzień 50 Tydzień 8

Miska

+kapusta pekińska, marchew surowa, pomidor
+herbata zielona 1l, woda 1,5l

Trening
Rozgrzewka: bieżnia 5min 9km/h. dogrzewacze, HIM, HAM, Mawashi

1. ciężka ta doopa
2. zamieniłam sztangielki na sztangę, bo mam mało drobnego obciążenia
3. ok
4.

Dziś średnio z siłą, ale jakoś się rozkręciłam i poszło Jutro USG tarczycy-zobaczymy czy coś wyjdzie



Zmieniony przez - julusiaczek w dniu 2014-05-04 21:03:05

Dzień 51 Tydzień 8

Miska

+marchew surowa, ogórki kiszone, papryka, pomidory, botwinka
+herbata zielona 1l, woda 1,5l

Z tarczycą wszystko ok, choć radiolog powiedział, że wymiarowo jest w dolnej granicy normy. Nie wiem co robić z tym dalej Wierzyć endo, że wszystko jest dobrze czy doszukiwać się niedoczynności (to TSH i przeciwciała).


Zmieniony przez - julusiaczek w dniu 2014-05-05 22:11:42

Dzień 52 Tydzień 8

Miska

+pieczarki, pomidory, papryka, marchew surowa
+herbata zielona 1l, woda 1,5l

W ramach zgłębiania tajników kucharzenia , dzień spędzony w garach - nawet była pizza z makaronu (dobre to, ale na kolacje musiałam zjeść suchą soczewicę ) Wieczorem zaliczyłam solidny stretching i mini spacer.

Zmieniony przez - julusiaczek w dniu 2014-05-06 21:12:22

Dzień 53 Tydzień 8

Miska

+pieczarki, fasolka szparagowa, marchew surowa, brokuły, kalafior, papryka czerwona
+rumianek, herbata zielona 1l, woda 1,5l

Trening
Rozgrzewka: bieżnia 5min 9km/h, dogrzewacze, HIM, HAM, Mawashi

1. walczyłam z głową - jednak się da
2. musiałam zmniejszyć w ostatniej serii, ale jestem zadowolona
3. ostatnia seria za mocno plecami

Mam nadzieję, że dziś lepiej Inaczej rozłożyłam ciężary, ale w przysiadzie nadal muszę strasznie walczyć ze sobą - jakby nie patrzeć powoli się przełamuję Martwi mnie tylko, że prawy poślad czuję lepiej niż lewy



Zmieniony przez - julusiaczek w dniu 2014-05-07 21:34:21

Dzień 54 Tydzień 8

Miska

+ogórki kiszone, szparagi, marchew surowa
+herbata zielona 1l, woda 1,5l

DOMSy wylazły jak zwykle z duuuużym opóźnieniem, a rano się jeszcze cieszyłam, że nic nie boli Trochę się porozciągałam i pospacerowałam

Zmieniony przez - julusiaczek w dniu 2014-05-08 22:18:49