TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]
...
Napisał(a)
jak bieda to może ziemniaczka ze smoły byś zjadł?
...
Napisał(a)
To nr 1 SFD ostatnich czasy Warto pomyśleć o tym w Kuchnia SFD...
Rozbawił mnie jeszcze bardziej pomysł nakręcenia tego w Twoim programie.
"Do przygotowania dania potrzebujemy: 250 gram ziemniaków, garnek gorącej smoły...i na koniec...razem z firmą ActivLab życzymy smacznego"
Rozbawił mnie jeszcze bardziej pomysł nakręcenia tego w Twoim programie.
"Do przygotowania dania potrzebujemy: 250 gram ziemniaków, garnek gorącej smoły...i na koniec...razem z firmą ActivLab życzymy smacznego"
...
Napisał(a)
i drut, żeby ziemniaka wyciągnąć!
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]
...
Napisał(a)
wrazie czego, ja pożyczę swój gar!
Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie - znajdziesz powód.
...
Napisał(a)
Dzień 7 Tydzień 3 - 15.04.2014
Ostatnio pisałem że nie spałem po nocce w pracy. Do tego siedziałem jeszcze do późna następnego dnia i dzisiaj się to wszystko na mnie odbiło. Obudziłem się i wstałem o równej 14:00...szybkie sprawdzanie funduszy - nie przybyło, ale za to zj**ała się pralka
Także moje "dorabianie się" zacznę od pralki (ponoć dobre są w cenach około 1000 zł). Planowałem zacząć od innych rzeczy ale siła wyższa...także jutro czytam w internecie o pralkach
Dieta
Późno zacząłem jeść, późno więc skończę. Węgle obciąłem tyle ile się dało żeby za wczoraj i dzisiaj łącznie wyszło w miarę OK. Myślę że się udało.
Trening aero 20:10 - 21:00
- 45 min bieg na bieżni, tempo 9 kmh
- 5 min marsz na bieżni, tempo 7,3 kmh
Razem: 50 min aero
Przestałem biec bo zaczęła mocno boleć kolka (lub cokolwiek jest pod prawym żebrem). Myślałem że zrobię już marsz do pełnych 60 min ale nie przestawało boleć po zwolnieniu tempa więc zakończyłem na 50 minutach.
Dodatki
- coca cola zero
- witaminy i minerały olimpu
Jutro praca od 14:00 do 22:00 więc jedynym wyjściem jest trening siłowy przed pracą i zrobienie jedzenia na wynos do pracy. Jutro robię barki i nogi (uważając na kolano).
Ostatnio pisałem że nie spałem po nocce w pracy. Do tego siedziałem jeszcze do późna następnego dnia i dzisiaj się to wszystko na mnie odbiło. Obudziłem się i wstałem o równej 14:00...szybkie sprawdzanie funduszy - nie przybyło, ale za to zj**ała się pralka
Także moje "dorabianie się" zacznę od pralki (ponoć dobre są w cenach około 1000 zł). Planowałem zacząć od innych rzeczy ale siła wyższa...także jutro czytam w internecie o pralkach
Dieta
Późno zacząłem jeść, późno więc skończę. Węgle obciąłem tyle ile się dało żeby za wczoraj i dzisiaj łącznie wyszło w miarę OK. Myślę że się udało.
Trening aero 20:10 - 21:00
- 45 min bieg na bieżni, tempo 9 kmh
- 5 min marsz na bieżni, tempo 7,3 kmh
Razem: 50 min aero
Przestałem biec bo zaczęła mocno boleć kolka (lub cokolwiek jest pod prawym żebrem). Myślałem że zrobię już marsz do pełnych 60 min ale nie przestawało boleć po zwolnieniu tempa więc zakończyłem na 50 minutach.
Dodatki
- coca cola zero
- witaminy i minerały olimpu
Jutro praca od 14:00 do 22:00 więc jedynym wyjściem jest trening siłowy przed pracą i zrobienie jedzenia na wynos do pracy. Jutro robię barki i nogi (uważając na kolano).
...
Napisał(a)
Mnie boli pod żebrem chyba jak za mało odczekam po jedzeniu i za duże tempo. Jak biegnę 2-3h po jedzeniu to nie boli, jak czuje lekkie oznaki to zwalniam, ale w sumie w tym roku raz mnie złapało, że musiałem stanąć, a 2 razy stłamsiłem ból nim się rozwinął właśnie delikatnym, ale ale w porę, zwolnieniem tempa.
...
Napisał(a)
Zawsze prędzej czy pózniej organizm odbije sobie niedobory snu
Też tak miałem jak tyrałem po 16h w robocie to przyszedł czas że cały weekend nie miałem sił wyjść z łóżka ....
Też tak miałem jak tyrałem po 16h w robocie to przyszedł czas że cały weekend nie miałem sił wyjść z łóżka ....
...
Napisał(a)
Dzień 1 Tydzień 4 - 16.04.2014
Wstałem o 10:00 więc mało czasu bo na 14:00 do pracy. Zdecydowałem się na trening aerobowy. Siłowy zrobię na spokojnie jutro. W sumie myślałem żeby dziś odpuścić i zrobić wolne ale...wolne zrobię sobie dopiero jak będzie wyjście na piwko, pewnie za jakieś 10 dni. Dzisiaj nic szczególnego - pobudka, trening, robienie jedzenia i obecnie 14:00 - 22:00 praca. Wieczorem kolacja, HIMYM bo Marshall MIAŻDŻY ten serial, plan na jutro i do spania.
Dieta
To co w tabeli. Na kolację jeszcze raz podejście do mixu - gotowane jajko x2, gotowany kurczak, całość wymieszana w odrobinie majonezu light. Ostatnio podeszło w miarę ale szału nie ma także raczej ostatni raz.
Trening aero na czczo
- 40 min aero - bieg przeplatany z marszem
Coś powera na więcej nie miałem. Mimo wszystko trening uważam za wartościowy.
Dodatki
- coca cola zero
- witaminy i minerały olimpu
Coś mam obawy że nie zmniejszam się tak ładnie jak przez pierwsze 2 tygodnie ale może mi się tylko wydaje. Dalej czekam na pogodę żeby odpalić rower ale póki co niestety nic z tego.
Wstałem o 10:00 więc mało czasu bo na 14:00 do pracy. Zdecydowałem się na trening aerobowy. Siłowy zrobię na spokojnie jutro. W sumie myślałem żeby dziś odpuścić i zrobić wolne ale...wolne zrobię sobie dopiero jak będzie wyjście na piwko, pewnie za jakieś 10 dni. Dzisiaj nic szczególnego - pobudka, trening, robienie jedzenia i obecnie 14:00 - 22:00 praca. Wieczorem kolacja, HIMYM bo Marshall MIAŻDŻY ten serial, plan na jutro i do spania.
Dieta
To co w tabeli. Na kolację jeszcze raz podejście do mixu - gotowane jajko x2, gotowany kurczak, całość wymieszana w odrobinie majonezu light. Ostatnio podeszło w miarę ale szału nie ma także raczej ostatni raz.
Trening aero na czczo
- 40 min aero - bieg przeplatany z marszem
Coś powera na więcej nie miałem. Mimo wszystko trening uważam za wartościowy.
Dodatki
- coca cola zero
- witaminy i minerały olimpu
Coś mam obawy że nie zmniejszam się tak ładnie jak przez pierwsze 2 tygodnie ale może mi się tylko wydaje. Dalej czekam na pogodę żeby odpalić rower ale póki co niestety nic z tego.
...
Napisał(a)
Dzień 2 Tydzień 4 - 17.04.2014
Wczoraj siedziałem do 3:15 w nocy z mocnym postanowieniem wstania najpóźniej o 9:30. Niestety wstałem o 13:15...szybkie zakupy w Lewku na osiedlu, poszło 30 zł - przeciętnie tyle co zawsze. Trochę sporo (900 zł miesięcznie) za jedzenie jak dla 1 osoby ale co zrobisz...dzisiaj praca od 19:00 do 7:00.
Dieta
To co w tabeli, śniadanko tym razem jako mix z shakera. Miało być jeszcze z rodzynkami ale nie znalazłem w sklepie. Potreningowy bardzo smacznie ale cały czas mam obawy przed tym chlebem...zobaczymy na pomiarach co z tego wyjdzie. Kolacja będzie już w pracy.
Trening nogi + biceps...pomyliłem partie...
- wypychanie ciężaru nogami na suwnicy czy jak to się nazywa (leżysz i wypychasz po skosie do góry) x4
- prostowanie nóg na maszynie x4
- uginanie nóg na maszynie x4
- uginanie sztangi stojąc na biceps 3x
- uginanie sztangielek stojąc ze skrętem nadgarstka 3x
- uginanie sztangielki siedziąc z łokciem opartym o kolano 2x (chojowe jak dla mnie)
- linka dolna podchwytem na bica - 2x
Całość tym razem zajęła mi tylko 50 min. Zacząłem robić biceps i zapomniałem że dziś mają być barki z tymi nogami...machnąłem ręką i zrobiłem już dziś bicka. Aero po treningu nie ma bo nogi (mimo lekkich ćwiczeń) od razu po treningu są bez siły i ciężkie jak z betonu.
Dodatki
- coca cola zero
- witaminy i minerały olimpu
Teraz 3 dni pod rząd (18,19,20) mam wolne i będą święta z Rodziną. Nie wiem jeszcze jak siłownia pracuje w te dni. Jeżeli będzie czynna to będę trenował, jak będzie słońce będzie rower. Co do diety postaram się by była trzymana. Rozpiski oczywiście będą.
Wczoraj siedziałem do 3:15 w nocy z mocnym postanowieniem wstania najpóźniej o 9:30. Niestety wstałem o 13:15...szybkie zakupy w Lewku na osiedlu, poszło 30 zł - przeciętnie tyle co zawsze. Trochę sporo (900 zł miesięcznie) za jedzenie jak dla 1 osoby ale co zrobisz...dzisiaj praca od 19:00 do 7:00.
Dieta
To co w tabeli, śniadanko tym razem jako mix z shakera. Miało być jeszcze z rodzynkami ale nie znalazłem w sklepie. Potreningowy bardzo smacznie ale cały czas mam obawy przed tym chlebem...zobaczymy na pomiarach co z tego wyjdzie. Kolacja będzie już w pracy.
Trening nogi + biceps...pomyliłem partie...
- wypychanie ciężaru nogami na suwnicy czy jak to się nazywa (leżysz i wypychasz po skosie do góry) x4
- prostowanie nóg na maszynie x4
- uginanie nóg na maszynie x4
- uginanie sztangi stojąc na biceps 3x
- uginanie sztangielek stojąc ze skrętem nadgarstka 3x
- uginanie sztangielki siedziąc z łokciem opartym o kolano 2x (chojowe jak dla mnie)
- linka dolna podchwytem na bica - 2x
Całość tym razem zajęła mi tylko 50 min. Zacząłem robić biceps i zapomniałem że dziś mają być barki z tymi nogami...machnąłem ręką i zrobiłem już dziś bicka. Aero po treningu nie ma bo nogi (mimo lekkich ćwiczeń) od razu po treningu są bez siły i ciężkie jak z betonu.
Dodatki
- coca cola zero
- witaminy i minerały olimpu
Teraz 3 dni pod rząd (18,19,20) mam wolne i będą święta z Rodziną. Nie wiem jeszcze jak siłownia pracuje w te dni. Jeżeli będzie czynna to będę trenował, jak będzie słońce będzie rower. Co do diety postaram się by była trzymana. Rozpiski oczywiście będą.
...
Napisał(a)
Co pijesz w trakcie dnia ? Przy podobnej ilości białka w diecie mam straszne pragnienie w ciągu dnia i czuje że mam taki 'napchany' żołądek od tego picia . U mnie mineralna, herbata bez cukru i czasem jakas cola 'zero' .
Poprzedni temat
Dieta dla 18-to latka
Następny temat
CO ZROBIĆ ŻEBY POSZŁA WAGA ! pomocy !
Polecane artykuły