Dziennik Mysi

dzisiejszy trening to godzinka aerobów, 30 km na rowerku i dodatkowe 10 minut na orbitreku :)
a teraz z piesiem do parku niech i on pobiega ;)

----------------------------

jedzonka:
8.30 - omlet z 2 jajek smażony na oleju rzepakowym, z pieczarkami, pomidorami i serkiem żółtym, bułka z ziarenkami, ale zjadłam tylko 2/3, bo jakoś nie mogłam zmieścić więcej
9.30 - przedtreningówa i aminokwasy
10.00 - trening
11.30 - białko i aminokwasy
13.30 - pierogi ruskie z cebulką
17.00 - bułka z serkiem pleśniowym, serkiem żółtym, szynką, pomidorem i ogórkiem
20.00 - ciąg dalszy pierogów ruskich z cebulką i skwarami, 2 szklanki mleka

Zmieniony przez - mysia-p w dniu 2014-03-27 07:56:48

dzisiejszy trening:
plecy i barki, pierwszy raz ćwiczyłam kapturki, w związku z czym mogę mieć jutro poważne problemy z poruszaniem głową, ale co mi tam ;)

Wiosłowanie na maszynie siedząc 3x12 po 15 kg
Wiosłowanie półsztangą 3x12 po 15 kg
Wiosłowanie sztangą podchwytem 3x12 po 5 kg
Wiosłowanie na wyciągu poziomym nachwytem na uchwycie "V" 3x12 po 30 kg
Ściąganie drążka wyciągu górnego do karku 3x12 po 25 kg
Prostowanie tułowia na ławce rzymskiej 3x15
Odwodzenie ramion w tył na wyciągu górnym stojąc "Face Pull" 3x15 po 20 kg
Unoszenie ramion bokiem ze sztangielkami stojąc 3x12 po 2 kg na każdą rękę
Unoszenie ramion przodem ze sztangielkami, stojąc 3x12 po 2 kg na każdą rękę
Wznosy barków ze sztangielkami - szrugsy 3x12 po 10 kg na każdą rękę

Wpis dla powiadomek Pani Mysiu

też z przyjemnością zajrzę

fajnie że ktoś tu zagląda, wrzucę wam więc foty mojego prersonal trainer'a ;) tak na prawdę to gostek który pozuje na Hulka Hogana, jest przekomiczny, taka maskotka siłowni :) podobno kiedyś miał ładny brzuszek i pozowali z bratem do różnych gazetek, nie wiem, nie wnikam :P w każdym razie pokazuje mi jak technicznie wykonywać ćwiczenia, w końcu technika to bardzo ważna sprawa :)




Zmieniony przez - mysia-p w dniu 2014-03-27 18:20:45

wczorajsze jedzonka :)
8.30 - 2 jajka na miękko, bułka z ziarenkami z masełkiem
9.30 - przedtreningówka i aminokwasy, od dzisiaj odstawiam przedtreningówkę, bo w sumie energia i tak mnie rozpiera, będę jej używać tylko w dni cardio żeby mi się sprawniej biegało ;)
10.00 - trening
12.00 - białko serwatkowe 30g z wodą
14.00 - filet z indyka po parysku z frytkami, kompot
17.00 - bułka z ziarenkami z serem pleśniowym serem żółtym, szynką, pomidorem, ogórkiem i jajkiem na twardo
20.00 - ziemniaki gotowane z jajkiem sadzonym na bekonie, kefir
22.00 - garść migdałów :)

Też będę obserwował Liczysz ile w ciągu dnia jesz BTW kcal? Zwracasz uwagę na to, żeby w diecie znajdowały się źródła omega 3?

zawsze mi się wydawało że jem całe tony żarcia, bo albo jestem głodna albo jem, moi znajomi też całe życie mieli z tego ubaw że taki patyk tyle wciąga, ale jak policzyłam to będzie tego może z 2200 (+/- 200) w zależności od dnia, bo czasem na obiad jest pizza a czasem kanapka więc ciężko tak dokładnie obliczyć ;)
A co do omega 3 to powiem Ci czy zjadam ich dużo jak się dowiem w czym one się znajdują :P bo nigdy w takie rzeczy nie wnikałam szczerze mówiąc ;)

Trening - nogi i brzuch - przyszłam dziś za późno na siłkę i mój superprofesjonalny trener personalny już sobie poszedł i nie wyedukował mnie w kwestii MC, cóż, następnym razem ;)
a tymczasem:
Odwodzenie nóg na maszynie - wariant B 3x12 po 30 kg
Przywodzenie nóg na maszynie 3x12 po 52,5 kg
Prostowanie podudzi siedząc na maszynie 3x12 po 12,5 kg
Uginanie nóg w leżeniu 3x10 po 37,5 kg
Odwodzenie nogi w tył na maszynie 3x12 po 20 kg
Wspięcia na palce siedząc na maszynie 3x12 po 20 kg
Unoszenie nóg w zwisie na drążku 3x10
Skręty tułowia na maszynie 3x15 po 10 kg na każdą ze stron
Mojego ukochanego kółka dziś nie było bo pobolewa mnie lewa łapka i nie chcę jej przeforsować, w zamian były brzuchy na ławce skośnej oraz poziomej w sumie 4 serie po 30 brzuchów :)

Jedzonka:
8.30 - bułka z ziarenkami z twarożkiem (twarożek czyli ser biały pół na pół ze śmietaną 18% :P )
10.30 - aminokwasy
11.00 - trening
13.00 - jajecznica z 2 jajek na maśle, bułka z ziarenkami
16.00 - kanapki z serkiem żółtym
19.00 - zupka pieczarkowa z makaronem włoskim z mąki semolina (niezwykły smak ma taki makaron) :)
22.00 - bułeczka nr 3 tego dnia z serkiem pleśniowym, serkiem żółtym, szynką, pomidorkiem, ogórkiem i jajkiem na twardo
22.30 - kazeina 30g z wodą

Kwasy omega 3 to bardzo ważny element zdrowej, sportowej diety. Dlaczego? Wpływają na masę parametrów związanych z wrażliwością insulinową, cholesterolem, funkcjonowaniem mózgu, hormonów, budowaniu błon komórkowych i wiele wiele innych. Wystarczy wstukać: https://www.google.pl/search?q=omega 3 właściwości potreningu.pl&ie=utf-8&oe=utf-8&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&channel=sb&gfe_rd=ctrl&ei=yOE1U8j8LMug8wfFxYCgCw&gws_rd=cr#channel=sb&q=omega 3 potreningu.pl&rls=org.mozilla:pl:official

Najlepszymi źródłami kwasów omega 3 są tłuste ryby morskie (w Polsce chyba najlepiej kupować śledzie), tran, olej lniany (zawiera jednak głównie kwasy ALA a nie EPA & DHA, a ALA jest użyteczne tylko przy stosunku o3:o6 ok. 1:1), awokado, żółtka jaj, siemię lniane, specjalne suplementy. Trzeba tylko uważać, bo kwasy omega 3 są nietrwałe - łatwo się utleniają na skutek obróbki termicznej a nawet działania światła. Dlatego właśnie zawartość omega 3 w łososiach, choć w tabelach jest bardzo wysoka, nijak ma się do tych w polskich sklepach. Śledzi już bardziej, bo wyławia się je w Polsce i tak długo nie leżą podczas transportu. Podobnie jest z olejem lnianym i tranem - muszą być trzymane w lodówce, w dodatku z dala od działania światła słonecznego. Siemienia nie kupuj zmielonego tylko w ziarnach i sama miel przed spożyciem, bo jak zmielone długo poleży to już nic dobrego w nim nie ma.

Ogólnie radzę zainteresować się tematyką wpływu różnych rodzajów tłuszczy na organizm, odgrywają większą rolę niż wielu by sądziło