jestem po wizycie u fizjo (przystojny jak cholera)
Wieści są dobre
wstępna diagnoza to naciągnięcie wiązadeł obojczykwo-barkowych. Pan mnie posprawdzał, ponaciskał, podłączył pod elektrostymulację, wymasował i takie tam jeszcze różne, Po drodze wyszło, że być może ma to tez związek z moją lordozą szyjną, o której zapomniałam napisać w ankiecie
W czwartek mam kolejną wizytę, wtedy już będę mieć zdjęci RTG barku, mam też pokazać zdjęcie odcinka szyjnego.
W trakcie badania i rozmowy okazało się, że pan jest po kursie instruktora sportów siłowych i fitness, więc nie musiałam wiele rzeczy tłumaczyć. Mam pozwolenie na treningi, muszę bardzo zwracać uwagę na ćwiczenia typu
wyciskanie leżąc, ćwiczenia na skosie dodatnim,ćwiczyćdo momentu tuż przed bólem i nie schodzić łopatkami poniżej poziomu zeru. NIe szarżować z MC, RDL i wypadami chodzonymi z hantlami, które bardzo obciążają staw, ufffffff wszystko
miska czysta nieliczona, na pewno niedojedzona
Zmieniony przez - agatha38 w dniu 2014-03-28 13:35:15