19-20.03 DNT
Aktywność: wczoraj nic, dziś PILATES
,
jutro trening.
Ja pyerdykam, na tym pilatesie mam supertrenerkę, taką babę z jajami, jak z wojska trochę,
a śliczna i jakies 1.5 metra wzrostu ma. Spinam się na maksa, bo boję się, że będzie mnie pilnować, jak jakiejś biednej Pani, co przyszła dzisiaj (przyznając się, że dlatego, bo coś Ewa Ch. jej się z pilatesem kojarzy).
Także ćwiczę ostro, brzuch mam po tym skatowany bardziej niż po treningu, fizjo będzie ze mnie dumny
Miski zbiorczo
Picie: kawa, woda
Suple: omega 3
Warzywa: wczoraj dużo wiosennych, które już się pojawiają, dziś pół kilo mrożonki (cukinia, fasolka szparagowa, papryka) i cośtam na kanapce.
Wczorajszej się wstydzę trochę, niespecjalnie elegancka..
Zmieniony przez - tylda w dniu 2014-03-20 21:10:57