Dziennik Tyldy

Ano spada, powolutku, ale jest

17.03 DNT

Aktywność: Zajęcia o pięknym tytule "Zdrowy kręgosłup" - podobne do pilatesa, ale z mniejszą intensywnością głupio to brzmi

Miska:
Picie: woda, kawa, lipa
Warzywa: mrozonka, ogóry kiszone
Suple: omega 3




O, a kefir sama zrobiłam

Zmieniony przez - tylda w dniu 2014-03-17 22:16:22

18.03 DT

Trening A, 3 serie po 10 powtórzeń

1. Przysiad przedni z push press
Rcc/R15/25/7x30/5x30kg
Rcc/20/25/6x30kg
Rcc/R15/20/25/5,5x30kg
Dokształciłam się w dzienniku Hasy, że pod koniec mój push press stawał się bardziej push jerk'iem, więc dziś starałam się pilnować.

2a. Wejście na skrzynię z hantlami
12/12/14kg niska
10/12/12kg niska
10/12/12kg niska
Łapy mi odpadły, dvpa też.

2b. Wiosłowanie w oparciu
14/16/18kg
12/16/16kg
12/14/16kg
Prawa strona baaardzo ciężko już pod koniec.

3a. Wypady z hantlami
10/12/12kg
10/10/12kg
9/10/12kg


3b. Pompki max
10/8/7
9/5/6
10!/6/5

4a. Plank max
nie mierzyłam

4b. Woodchopper
10/10/12kg
10/10/12kg
9/10/12kg
Dzisiaj fajnie, rozważę zwiększenie

Aero nie było, musiałam lecieć na zajęcia. Były na czwartym piętrze i chciało mi się płakać w połowie schodów...

Miska
Suple: omega 3
Picie: woda, kawa, lipa
Warzywa: sałata, ogórek, papryka, mrożonka

19-20.03 DNT

Aktywność: wczoraj nic, dziś PILATES, jutro trening.

Ja pyerdykam, na tym pilatesie mam supertrenerkę, taką babę z jajami, jak z wojska trochę, a śliczna i jakies 1.5 metra wzrostu ma. Spinam się na maksa, bo boję się, że będzie mnie pilnować, jak jakiejś biednej Pani, co przyszła dzisiaj (przyznając się, że dlatego, bo coś Ewa Ch. jej się z pilatesem kojarzy). Także ćwiczę ostro, brzuch mam po tym skatowany bardziej niż po treningu, fizjo będzie ze mnie dumny

Miski zbiorczo
Picie: kawa, woda
Suple: omega 3
Warzywa: wczoraj dużo wiosennych, które już się pojawiają, dziś pół kilo mrożonki (cukinia, fasolka szparagowa, papryka) i cośtam na kanapce.






Wczorajszej się wstydzę trochę, niespecjalnie elegancka..

Zmieniony przez - tylda w dniu 2014-03-20 21:10:57

Specjalnie źle też nie jest

Haha, ale żeby zamiast mięcha porządnego, prawie dwie puszki tuńczyka oszamać

21.03 DT

Trening B, 3 serie po 10 powtórzeń

1. MC sumo
30R/40R/50/55/9x60kg
30R/40R/50/55/6x60kg
30R/45/50/12x55kg

2a. Wyciskanie sztangielek na skosie (waga jednej)
R8/10/12/9x14kg
R8/10/12/7x14kg
R6/10/12/"7"x14kg
Bez pomocy

2b. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki
R25/35/35/40
R20/32/34,3/39kg
R20/32/34,3/8,5x39kg
Następnym razem zwiększę, o trzy ostatnie powtórzenia walka

3a. Wzniosy z opadu
cc/cc/cc
cc/cc+2,5kg/cc+2,5kg
cc/cc+2,5kg/cc+2,5kg
Byłam tak padnięta, a na siłce taki burdel, że nie chciało mi się szukać krążka, który oczywiście nie leżał na swoim miejscu. Z zatrzymaniem na górze i tak wzniosy zrobiły robotę.

3b. Snatch jedną ręką
12/12/(8+2P/10L)x14kg
10/12/14kg
10/12/14kg
Zeszłam

4a. Brzuszki
x25/x25/ x25
4b. Odwrotne brzuszki
x25/x25 /x25
4c. Brzuszki na boku ze zgiętymi nogami
x20 na str/x20 na str/ x20 na str

Aero: godzina rowerowania, ale przed treningiem.

Ogólne wrażenia: bardzo mało spałam, więc przez większość dnia zastanawiałam się czy w ogóle jest sens iść, ale ostatecznie byłam zadowolona. Jak wróciłam do domu, zostało mi tylko tyle siły, żeby zjeść i pójść spać

Miska
Warzywa: pomidory, papryka
Picie: woda, kawa
Suple: omega3

Weekend 22-23.03

22.03 DNT

Miska
Była planowana jak poniżej, ostatecznie posiłek nr3 był w restauracji, dorzuciłam trochę mięcha jeszcze potem i myślę że bilans wyszedł podobny.
Picie: woda, kawa
Zielone: pomidory, papryka, roszponka, rzeżucha
Suple: omega 3


****************************

23.03 DT

Obiad restauracyjny dnia poprzedniego niespecjalnie posłużył mojemu brzuchowi, dopiero dziś (poniedziałek) jest ok. Bolący brzuch skutecznie zniechęcił mnie podczas treningu do robienia brzucha i aero, zanotowałam też dzięki niemu spektakularne regresy

Trening A, 3 serie po 10 powtórzeń

1. Przysiad przedni z push press
Rcc/R17,5/25/4x30/4x30kg
Rcc/R15/25/7x30/5x30kg
Rcc/20/25/6x30kg
Po drugiej serii mroczki przed oczami, regres

2a. Wejście na skrzynię z hantlami
12/12/14kg
12/12/14kg niska
10/12/12kg niska
Płakać mi się chciało

2b. Wiosłowanie w oparciu
14/16/18kg
14/16/18kg
12/16/16kg
Jak ostatnio - prawa strona słabo sobie radzi, więc zostanę przy tym obciążeniu dłużej

3a. Wypady z hantlami
10/12/12kg
10/12/12kg
10/10/12kg
Tu o dziwo lepiej niż ostatnio

3b. Pompki max
9/6/5
10/8/7
9/5/6
Słabo

4a. Plank max
-

4b. Woodchopper
-
10/10/12kg
10/10/12kg

Miski nie liczyłam. Mam we wtorek urodziny i miałam rodzinną imprezę z tej okazji. Byłam odpowiedzialna za przygotowanie deseru i niestety... to co mnie przy spróbowaniu błyskawicznie zamuliło, dla mojej rodziny było za mało słodkie.

Zmieniony przez - tylda w dniu 2014-03-24 12:17:17

No ze słodkim tak jest, że się robi za słodkie po pewnym czasie. I bardzo dobrze

24.03. DNT

Miska
Picie: kawa, woda, zielona herbata
Suple: omega3
warzywa: brokuły, cukinia, papryka


***************************

25.03 DNT

Urodziny, urodziny, miska bardzo podobna do dnia poprzedniego, z tymże trzeci posiłek mniejszy, a wieczorem coś jeszcze z gośćmi. Jedzenie czysto, ale skusiłam się na prawdziwy cydr jabłkowy. Na ten rok wszystkie imprezy zaliczone

Zmieniony przez - tylda w dniu 2014-03-26 09:50:09

26.03 DT

Trening B, 3 serie po 10 powtórzeń

1. MC sumo
30R/40R/55/60/(4+3)x65kg
30R/40R/50/55/9x60kg
30R/40R/50/55/6x60kg

2a. Wyciskanie sztangielek na skosie (waga jednej)
R8/10/12/9x14kg
R8/10/12/9x14kg
R8/10/12/7x14kg
Nastepnym razem spróbuję wyżej zacząć.

2b. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki
R25/34,3/39/5x41,3kg
R25/35/35/40
R20/32/34,3/39kg
No wreszcie coś do przodu.

3a. Wzniosy z opadu
cc/cc/cc
cc/cc/cc
cc/cc+2,5kg/cc+2,5kg
Z zatrzymaniem

3b. Snatch jedną ręką
12/14/14kg
12/12/(8+2P/10L)x14kg
10/12/14kg
Wyjątkowo dobrze

4a. Brzuszki
x25/x25/ x25
4b. Odwrotne brzuszki
x25/x25 /x25
4c. Brzuszki na boku ze zgiętymi nogami
x20 na str/x20 na str/ x20 na str

Aero: 15 min orbiego żwawo, podjęłam nawet próbę wykonania interwałów, wyszły mi dwa Wstyd mi przed koleżankami, które robią przez godzinę...

Miska
Picie: kawa, woda, zielona hebrata
Warzywa: cukinia, papryka, ziemniaki
Suple: zapomniałam


*****************

27.03 DNT

Aktywność: PILATES morderca

Miska wieczorem lub jutro, planuję debiut z serduszkami drobiowymi

Zmieniony przez - tylda w dniu 2014-03-27 12:05:58

Nooo, jeśli dałaś radę tylko dwa interwały zrobić, to znaczy, że były zrobione tak,jak być powinny, więc... moje gratulacje