Czy jest sens iść na siłownię?

W zadnym wypadku nie lataj na zadne fastfoody z mysla ze duzo przytyjesz. Moze i przytyjesz , ale tylko w brzuchu i tkance tluszczowej , ktora potem zapewne bedziesz mial problem spalic . Tyj przede wszystkim jajkami , ryżem , kurczakiem , bananami ,jablkami + twarożki i jogurty naturalne etc. Ewentualnie jak sie bardziej w to wkręcisz to zakup sobie gainer jak na początek . Ja taką diete z tymi produktami powyzszymi stosuje od poltora miesiaca , bez zadnych mc donaldow i fastfoodow i przytylem 7kg , wazylem 69 teraz wazne 76kg a brzucha wogole nie dostalem + oczywiscie do tej diety 3x w tygodniu silownia . Mam nadzieje ze cos pomoglem ;d

Nie sluchaj tego Tomasza, gada jak poj**. Trzymaj diete i rob mase na silce, bedzie miala jakas jakosc a nie jak tuczona swinia na swieta. Skad on moze wiedziec ile wycisniesz po McD a ile w tej chwili.

A jak nie chce sie tobie bawic w diety i silownie to idz na jakies sporty walki, jak sie wkrecisz to i tak skonczysz na silowni:)

Zmieniony przez - Zawodny w dniu 2014-03-25 22:00:41

koles przytyj jak mowie to jest obojetne czy przytyjesz zdrowo czy na brudno pomysl przeciez sie masa liczy :) ale nie zapominaj o miesie bo to tez sile daje przede wszystkim ryz itd.

Siema. Ja w Twoim wieku ważyłem tyle samo tylko, że jestem 8 cm wyższy. Byłem wyśmiewany przez rówieśników, że żarcia w chacie nie mam. Teraz mam 20 lat, ważę 80 kg i dzięki temu,że jestem ektomorfikiem mam super sylwetkę. Ładna definicja, ładnie odseparowane mięśnie. Dlatego warto iść na siłownię, bo tam nie tylko budujesz mięśnie, ale też kreujesz charakter. Pozdrawiam.

jedz duzo cwicz ciezko rośnij jak dzik, nie licz co ddo grama bo i tak masz ogromna niedowage nic ni nie bedzie jak zlapiesz kg tluszczu a na zawody sie nie szykujesz tak ze bez przeginki

Przy twojej budowie ciała dał bym sobe spokój z siłownią. Duży i silny nigdy nie bedziesz nawet jak osiągniesz szczyt masy będziesz wyglądał po prostu jak normalny szczupły człowiek pomimo ogromnego wysiłku włożonego w trening. Na twoim miejscu zaakceptował bym swój wyglad i wybrał jakiś inny sport.

Chyba masz rację. U mnie nie ma po prostu co urosnąć. Wiele dziewczyn jest lepiej zbudowana ode mnie.

To nie jest tak że nie ma co urosnąć bo każdy ma mięśnie, a jak mięsień jest to dlaczego ma nie urosnąć? Daj mu tylko powód (trening), materiały (jedzenie) i czas.
Niektórzy tutaj pyerolą tak że za głowę można się złapać. Dobra rada - usiąść i płakać że jestem chudy i nic z tego nie będzie. A to że ma dużą niedowagę to kwestia jedynie estetyki? Przecież jesteś pewnie na tyle słaby że masz problemy z podstawowymi rzeczami jak np przeniesienie czegoś większego.
A pomysł z żarciem mcdonaldsów to już na miarę nobla, świetna rada jak na forum które skupia się na dobrym treningu, odżywianiu przy poprawie a chociaż zachowaniu ZDROWIA.
16cm w nadgarstku to nie tragedia, jak jesteś postury chudzielca to normalnie.
Trafiłeś tutaj bo chcesz zmienić swój wygląd? To marsz do działu odżywianie, poczytaj co to znaczy jeść zdrowo, co to zdrowe produkty, z czego składać swoje posiłki, jakie jest twoje zapotrzebowanie na kalorie, ile potrzebujesz zjeść żeby takie zapotrzebowanie zapewnić i porównaj sobie z tym ile jesz na codzień.
Możesz użyć tego https://www.sfd.pl/DZIENNIK_POSIŁKÓW_VITALMAX_!!!-t263991-s1.html
Bo po twojej wadze widać że jesz ZA MAŁO. Gdybyś jadł normalnie byłbyś cięższy i nie byłoby w tym napewno ani grama tłuszczu bo ty jeszcze rośniesz! Nie tylko twoje kości ale także mięśnie, tylko z powietrza ci nie urosną, musisz jeść. Nie musisz od razu zmieniać całego jadłospisu, wprowadzaj zmiany stopniowo np do przyszłego tygodnia staraj się doprowadzić do jedzenia 5 posiłków dziennie, później zadbaj o ich skład - źródła białka, węglowodanów w każdym posiłku, ewentualnie dodatek tłuszczy a to wszystko ze zdrowych źródeł. I oczywiście odpowiednia wielkość tych posiłków.
Po trening w dziale Trening w domowych warunkach, zamiast kupować od razu hantle możesz ćwiczyć z butelkami z wodą/piaskiem.
Jak już ogarniesz jedzenie i wzmocnisz trochę swoje mięśnie i kondycję - wróć do tego działu, weź trening dla początkujących z podwieszonego tematu "pierwszy rok treningu" i grzej na siłownię.

Łysol napewno siłownia może Ci dużo dać jak zadbasz o diete i trening. Nie przejmuj sie docinkami innych osób

Spędziłem na siłowni 10 miesięcy i niestety muszę powiedzieć że nie jestem zadowolony z efektów. Pomimo że przytyłem parę kilo obwody trochę się poprawiły w dalszym ciągu zupełnie nie widać po mnie że ćwiczę, wielu moich nie trenujących znajomych ma więcej w bicepsie niż ja nie mówiąc już o tym że maja szersze barki i są lepiej zbudowani. Nie udało mi się pokonac mojej wyjątkowo drobnej budowy dalej jestem najmniejszy na siłowni (wielu początkujących jest większych ode mnie a jedyna różnica między mną a nimi to to że jestem trochę bardziej wyrzeźbiony. Jeżeli chodzi o siłę to również bez rewelacji na klatkę wezmę na raz 65 kg jeden normalnie zbudowany kumpel wycisną tyle samo po 2 miesiącach. Trenowałem 2 3 razy w tygodniu starałem się jeść jak najwięcej a jedynym ograniczeniem była pojemność żołądka wspomagałem się także odżywkami. Niestety rezygnuję z dalszego treningu ponieważ po pierwsze nabawiłem się tydzień temu kontuzji a ponadto w mam teraz masę nauki ( za rok matura i zamierzam się dostać na bardzo wymagające studia) i po prostu nie będę miał czasu na treningi. Po prostu nie każdy nadaje sie do treningu na siłowni i tyle. Nie wszyscy są predysponowani do sportów siłowych i sylwetkowych i trzeba sie z tym pogodzić