Jak duża ilość osób ( tak wynika z moich obserwacji ) tracę dużo w wyniku ostatniej fazy ruchu tzn. nie udaje mi się wykonać jej optymalnie przy dużych ciężarach. Mój rekord - 140kg w wyciskaniu, natomiast ciężar nawet o 10kg większy odrywa się od klatki ale w połowie ruchu nie jestem w stanie tego przepchnąć. Wiem że chodzi tu o triceps( ale naprawdę go nie zaniedbuję ). W treningach wielu mistrzów jest ćwiczenie nazywane dociskaniem, czy to faktycznie może w sposób znaczący poprawić ostatnią fazę ruchu i jak często je stosować ( oczywiście chodzi mi w trakcie treningu wybitnie siłowego ).
Jak duża ilość osób ( tak wynika z moich obserwacji ) tracę dużo w wyniku ostatniej fazy ruchu tzn. nie udaje mi się wykonać jej optymalnie przy dużych ciężarach. Mój rekord - 140kg w wyciskaniu, natomiast ciężar nawet o 10kg większy odrywa się od klatki ale w połowie ruchu nie jestem w stanie tego przepchnąć. Wiem że chodzi tu o triceps( ale naprawdę go nie zaniedbuję ). W treningach wielu mistrzów jest ćwiczenie nazywane dociskaniem, czy to faktycznie może w sposób znaczący poprawić ostatnią fazę ruchu i jak często je stosować ( oczywiście chodzi mi w trakcie treningu wybitnie siłowego ).
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdźto jest właśnie sedno wyciskania - dynamika. Istotna jest też prędkość opuszczania sztangi w ostatnim odcinku. Po pierwsze rozciągają się mięśnie piersiowe (i koszulka) a nastęonie szykują się do spięcia i wyrzucenia ramion do góry. Błędem jest moim zdaniem opuszczaniae szybkie i bezładne. W skrajnej postaci wyciskał tak Magnus Carlsson. On nawet tej sztangi nie opuszczał, ona mu spadała na klatę, a potem powoli, powoli w górę. Dziwna technika, choć w jego wykonaniu skuteczna.
Jak również system 15.
ZAPRASZAM do udziału w akcji "Trenuj z nami CYKLICZNIE"
http://www.kulturystyka.pl/artykuly/120
KONSULTACJE INDYWIDUALNE-MÓJ MAIL PRYWATNY- POWIADOMIENIEM Z SFD-ZAPRASZAM
PORADY INDYWIDUALNE - www.dobierz-trening.pl
ZAINTERESOWANY PORADĄ - PISZ GG:7426473
------------------------------
*Nie ma granic możliwości, są tylko bariery do przełamania*
"Anyone can give up; it's the easiest thing in the world to do. But to hold it together when everyone would
understand if you fell apart, that's TRUE STRENGTH"
Z kolei drugi sposób to wyciskanie sztangi od stojaka w górę. Najlepsze byłyby poręcze ze spoczywającą na nich sztangą - na wysokości twojego martwego punktu. Jeśli jej nie ma to wyciskasz tylko ze zwykłego stojaka (opuszczasz również na stojak) lub w prowadnicy. Najlepsze są poręcze, bo dochodzi ci stabilizacja sztangi na dużymciężarze, co równiż znajduje pozytywne odbicie w poprawie wyniku.
Dociskanie stosuj po ciężkim treningu wyciskania. Na ciężar wchodzisz stopniowo, np.:
1 tydz. 130 kg x 5, 135 kg x 4, 140 kg x 3, 3
2 tydz. 135 kg x 5, 140 kg x 4, 145 kg x 2, 3
3 tydz. 140 kg x 5, 145 kg x 4, 150 kg x 2, 3
4 tydz. 145 kg x 5, 150 kg x 3, 155 kg x 2, 3
5 tydz. 145 kg x 5, 155 kg x 3, 160 kg x 2, 2
6 tydz. 150 kg x 4, 160 kg x 3, 165 kg x 2, 2
tydzień lżejszego treningu i możesz zmodyfikować dociskanie na swój sposób - po 6 tyg. treningu wyczujesz jak trenować pod siebie.
Znawca w dziale "STRONGMAN I TRÓJBÓJ SIŁOWY".
Wszystko o wyciskaniu: https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=116861 !
Wszystko o wyciskaniu: http://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=116861 !
Izometria na przełamanie "martwego punktu" czy "martwego obszaru" również swoje robi, przynajmniej po pierwszym zastosowaniu. Cieszę się, że pomogła w podwyższeniu wyniku.
W teningu jest tak, że w końcu każdy dochodzi do swoich optymalnych metod trenowania, właściwych tylko dla niego. Do tego czasu trzeba eksperymentować i sprawdzać ćwiczenia oraz metody. Czasami drobne zmiany są rewolucyjne dla danego zawodnika.
Wiadomo, że w ostatniej fazie ruchu w wyciskaniu główną rolę odgrywa triceps. Moim zdaniem ćwiczeniem, które zaproponowałbym dla zawodników mających problemy w ostatniej fazie ruchu są pompki na poręczach z obciążeniem, i to taka wersja tego ćwiczenia, w której tułów nie jest pionowo, lecz pochylony do przodu. Przy takim ustawieniu kąt pomiędzy tułowiem a ramionami jest zbliżony do tego jaki jest u zawodników mocno się wyginających przy wyciskaniu.
Innym ćwiczeniem, które mógłbym zaproponować to wyciskanie ekscentryczne, aczkolwiek jest to ćwiczenie bardzo zaawansowane dla doświadczonych zawodników. Na sztangę zakładamy 110 - 120 do 130% swojego maxa i wykonujemy tylko jak najwolniejsze opuszczanie sztangi. Po dotknięciu do klatki dwóch ludzi po bokach podnosi nam sztangę do wyprostowanych ramion i powtarzamy ruch drugi raz. Ćwiczenie to jest przeznaczone dla zawodników zaawansowanych i nie można go wykonywać zbyt często, gdyż powoduje znaczne obciążenie obręczy barkowej.
Trening czyni mistrza.
Trening czyni mistrza.
Wyciskanie z łańcuchami służy do treningu dynamiki i na sztange zakłada sie ok 50% CM. Chodzi o to by zniweliwać siłę rozpędu dość lekkiej sztangi i dać większy opór w miare jak sztanga idzie do góry
Chociaż Twoja wersja jest dość ciekawa
------------------------------
*Nie ma granic możliwości, są tylko bariery do przełamania*
"Anyone can give up; it's the easiest thing in the world to do. But to hold it together when everyone would
understand if you fell apart, that's TRUE STRENGTH"
Dynamika na 80% CM bez sprzetu w wyciskaniu - to wersja Hatfielda
Power comes from God, if you believe...