SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

makadamia chce sie wylaszczyc :D

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 20851

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Zrób foty, zobaczymy.

Ale jak ne trzymasz rozkładu, to jaki sens coś zmieniać lub dodawać suple?

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 301 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4400
zrobie, zrobie, dzieki... rozklad ogolnie trzymam, 120 g bialka 150 g wegli 65 g tluszczy w treningowe i 120 g bialka 100 wegli i 85 tluszczy w nietreningowe. tylko nie zawsze jem w domu i wtedy nawet jesli miska jest czysta, ciezko mi oszacowac ile czego jem kiedy nie mam mozliwosci zwazenia jedzenia.. i w takie dni jak usiade i podlicze to co zjadlam, zwykle jest za malo wegli. pewnie, ze rozklad to podstawa.

dzisiejsza miska:





Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-03-05 09:36:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 301 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4400
...gotuje rosol na kosciach i chrzastkach wolowych, jak to to wliczac do dziennika, ma ktos pomysl? zwykle juz ugotowany wstawiam do lodowki i potem zbieram tluszcz z wierzchu,wiec nie jest to supertlusty rosol,ale jakies kalorie i wartosci odzywcze ma.. (pije go dla smaku i dla zelatyny ;) )

czytam sobie ten, zdaje sie, ze bardzo madry artykul (lubie ta stronke, znacie?) http://www.nerdfitness.com/blog/2014/03/03/strength-training-101-how-to-squat-properly/ 
zastanawiam sie dlaczego nigdy mi nie kazali robic pelnego przysiadu, ass to grass.. ja tu zadowolona, ze w sumie duzo na ta sztange laduje, a tu lipa, takie przysiady jak ja robie to zadne przysiady, okazuje sie (robie do katu prostego miedzy udem a lydka). to wyjasnia tez, dlaczego przysiady to moje ulubiopne cwiczenie a tylek nadal pozostawia wiele do zyczenia! trzeba bedzie sie przysiadow OD NOWA NAUCZYC zdaje mi sie. dzisiaj trening, w ramach rozgrzewki sprobuje przysiady tez, na sucho bez sztangi i z samym gryfem.

trening (tydzien wypoczynkowy w toku):

Trening B
1. Wyciskanie sztangi na lawce poziomej 2 serie (8-4) 20 kg
2. Wyciskanie sztangi na lawce pochylej 2 serie (po 8 powtorzen) 12
3. Wyciskanie sztangi na triceps 2 serie (8-4) 14 kg
4. Lydki na maszynie 2 serie (20 powtorzen) (50 kg na suwnicy)
5. Cwiczenia na brzuch (tylko 2 serie)

i miska:

wiem, ze banan wieczorem po kolacji to niebardzo. i tu moje pytanie - co zrobic w takich wypadkach? zjadlam go zeby dobic wegle, bo mi brakowalo z 15 g wegli.. wiem, ze najlepiej by bylo planowac z wyprzedzeniem itd, ale kiedy sie nie uda? dobijac do rozkladu nawet czymsa tak slodkim jak banan, czy nie? staram sie poprawic na maksa wszystkie bledy, zeby mnie nic nie hamowalo..
Ruda, pamietam o zdjeciach, wrzuce na dniach!!!




Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-03-06 09:56:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 301 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4400
pod wplywem przeczytanego wczoraj artykulu, sprobowalam dokladnie ocenic swoja technike przysiadu. ustawilam sie w kacie z lustrami i tak...
bez jakiegokolwiek ciezaru, z ramionami wyciagnietymi przed siebie wychodzi mi bardzo dobrze, ass to grass - musze pilnowac zeby nie "podwijac ogonka" na samym dole, ale jak sie skupie i napne co trzeba to jest ok.
problem zaczyna sie z gryfem. i to nie chodzi o ciezar, bo gryf nawet lekki, kij od szczotki czy cokolwiek, trzymany z tylu (zarowno nizej jak i wyzej) jakos mi tak zmienia srodek ciezkosci ze nie jestem w stanie zejsc nisko. schodze do katu prostego miedzy udem a lydka a potem klapa, jakbym byla zablokowana.. :( co robic? cwiczyc ile wlezie przysiady bez obciazenia to w koncu i te z obciazeniem mi wyjda? robic "polprzysiady" z obciazeniem? nie robic? hmmm...

dzisiejsza micha:






Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-03-07 09:59:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 301 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4400
dodaje dzisiejsze, przedsniadaniowe pomiary (zapomnialam zmierzyc bicepsy bue..):
jak wroce do domu to sie obfoce.




ja tam nie wiem, dziwnie to wszystko wyglada, fakt, ze jestem klepsydra i wciecie w talii zawsze mialam niezle, ale zeby chudnac w talii a brzuszek jak byl tak jest? :(
obiecuje, ze w ten weekend nie bedzie zadnych wyskokow, nawet kieliszka wina. odstawilam tez odzywke bialkowa, zeby zobaczyc czy czasem od niej nie "puchne", i tak ostatnio glodna chodze juz mi te kalorie przestaja wystarczac, lepiej dodac kawalek miesa wiecej zamiast odzywki...

ide na trening, pa...


ok, wreszcie udalo mi sie zrobic porzadne zdjecia (mam nadzieje), wrzucam, doradzcie co robic.. z sytuacja z poczatku tego dziennika nie za bardzo mozna porownac bo tamte foty byly w sumie zle zrobione, ale... zreszta, jesli zmiany sa, to minimalne :( )

na poczatek foty, ktore juz wczesniej wrzucilam (teraz zestawione w paincie ;) ), zrobione na poczatku lutego.





Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-03-07 15:17:35

a te zrobione 10 minut temu:






Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-03-07 15:19:29




zastanawiam sie, czy powinnam w dni nietreningowe cwiczyc cos jeszcze, aeroby, cos wytrzymalosciowego? czy na razie te silowe 3 razy w tygodniu wystarcza?

Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-03-07 15:25:03


aha. co do odzywiania. miski przez ostatni miesiac wrzucalam, jedyne wpadki to wino w weekendy i drink w zeszla sobote, oprocz tego od poczatku dziennika nie jedlam nic "nieczystego" ;) (wykluczylam tez calkowicie nabial i gluten, za nabialem troche tesknie..). rozkladu konkretnego dla mnie nikt mi nie podal, przyjelam sama rozklad jaki proponowano wiekszosci dziewczyn o moich gabarytach czyli 1600-1700 kcal, 120 g bialka, 65 g tluszczy i reszta wegli - 150 g wegli. potem dodalam do tego rotacje w dni treningowe i nietreningowe (dni nietreningowe bialko 120 g, tluszcze 90 g, wegle 100g), nikt nie skomentowal, wiec w sumie nie wiem, czy to dobrze czy moze przedobrzylam i potrzebuje wyzszych wegli tez w dni nietreningowe... jestem otwarta na krytyke i chetnie przyjme wasze rady!!! chyba przeginam z bananami np, lubie banany a szczegolnie w omlecie.. i ziemniaki z piekarnika... moge tak dalej czy powinnam to zmienic? nie wiem...



Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-03-07 17:09:08

Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-03-07 18:32:23

Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-03-07 20:44:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 301 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4400
dzisiejszy trening:
(ostatni trening w tygodniu "wypoczynkowym" tylko po 2 serie, ciezar -20%, od poniedzialku bedzie cos nowego)
Trening C
1. Martwy ciag 2 serie (8-4) 34 kg
2. Sciaganie drazka wyciagu gornego podchwytem (lat machine), 2serie (8-4) 25 kg
3. Uginanie ramion ze sztanga stojac 2 serie (8-4) 11 kg
4. Lydki na stojaco z hantelkiem 2 serie (po 20 powtorzen) 10 kg
5. Cwiczenia na brzuch 2 serie

i miska:



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 301 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4400
przeczytalam dzisiaj kilka dziennikow w calosci i widze, ze takim jak ja szefowe nie zalecaly rotacji weglowodanow na poczatku, w ogole zalecaly ja malo komu... takze pewnie przegielam, wprowadze staly rozklad od dzisiaj. daje 1700 kcal, 120 g bialka, 60 g tluszczy i reszte wegli czyli okolo 155-160 g wegli. jesli zajrzy tu ktoras z ekspertek prosze uprzejmie o potwierdzenie, czy taki rozklad dla mnie jest ok, albo o ewentualna poprawke.
postaram sie tez urozmaicic zrodla weglowodanow, bo sama widze, ze jest monotonia. sprawdze jak po dluzszym czasie unikania ich dzialaja na mnie straczkowe (np. soczewice bardzo lubie a od dluzszego czasu nie jadlam bo wedlug paleo "straczkowe sa be").
jestem zdeterminowana!!!
cele:
- spalenie zbednego tluszczu (szczegolnie tych nieestetycznych boczkow i brzuszka! wiem, ze tluszcz sie nie spala miejscowo..)
- wyeliminowanie cellulitu (mam od kiedy pamietam, od wieku dojrzewania)
- wzrost sily
- sportowa, proporcjonalna, smukla i umiesniona sylwetka

Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-03-08 11:34:58

dzisiejsza micha (ciagle wychodzi mi troche za malo wegli... pracuje nad tym!!!)





Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-03-09 09:02:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 301 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4400
wczorajsza micha (ah, oparlam sie niedzielnemu kieliszkowi wina, tiramisù domowej roboty i wieczornemu drinkowi z przyjaciolmi - pilam herbate zamiast drinka... nic mi nie straszne :D )





dzisiejszy nowy trening:

1. przysiad ze sztanga 6 serii po 6 powtorzen kazda
2. wyciskanie sztangi na lawce poziomej 6 serii po 6 powtorzen
3. cwiczenia na miesnie brzucha
+ 10 min aerobow spacerkiem na koniec dla rozluznienia
+ rozciaganie


ad. 1 chyba po raz pierwszy w zyciu zrobilam porzadne przysiady (wstyd, wiem, dopiero teraz... ) podstawilam pod pupe taborecik odpowiedniej wysokosci (tzn troche nizszy niz moj przysiad) i robilam "do taborecika".. ciezar mial byc niby 90% maxa wedlug trenera i on mi wyliczyl (w oparciu o ciezary ktorych uzywalam w poprzednim treningu), ze powinno to byc 60 kg. ale technika zweryfikowala... 50 kg to byl max i pod koniec juz bylo hardkorowo ostatnie dwie serie byly 4-5 powtorzen zamast 6
ad. 2 tu wyliczony ciezar 27 kg .. pierwsze 4 serie dalam rade cale, 5 i 6 seria niezabardzo..

pupe nadal czuje chyba jutro nie bede mogla sie ruszyc :)
PLASKODUPIU MOWIMY STANOWCZE NIE :D



czy ktos tu do mnie zaglada? szefowe? Ruda_29...? hop hop!?!
czuje sie opuszczona chlip chlip :(


i dzisiejsza micha:





Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-03-10 20:40:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 301 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4400
dzisiejsze zarelko.. jednak odzywka na kolacje wpadla, kryzys miesny w lodowce :)
jem duzo warzyw, nie wliczam do miski.. ale dzisiaj byla salata, pomidory, dynia, cukinia..



po wczorajszym treningu mam zakwasy w miesniach klatki piersiowej, pupa zmeczona, ale nie boli (jeszcze).

Zmieniony przez - makadamia w dniu 2014-03-11 20:49:17
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 4595 Wiek 47 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 43352
sorry, za uwagę, ale dynię akurat wliczamy do miski.... ma sporo ww
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Bo fajny tyłek chce mieć

Następny temat

Jabłuszko chce wyglądać apetycznie ;-)

WHEY premium