[BLOG]Eltoro/Szybkie odchudzanie - redukcja na IF

wiesz eltoro że z mojej strony to są bardziej 'przyjazne' zaczepki
jeśli dajesz rade to ciśnij na VLCD, nie zważaj na innych

To takie vlcd dla mięczaków, bo z tego co widziałem to niektórzy jedzą 1kg mięsa dziennie + porcja wpc i tyle...nawet bez warzyw. No ale to wersja hardcore bo brak tłuszczu, brak błonnika, problemy z wc itd...

tutaj właśnie potwierdziłeś to o czym ja myślę
nic na siłę
czy warto kosztem zdrowia zrobić coś szybciej?
a tym bardziej aby pochwalić sie 5chłopakom u siebie na siłowni w piwnicy?
a po miesiącu znowu ulać sie jak świnia


nie mam na myśli VLCD ogólnie,ale tych hardkorowców którzy dla jednego kilograma smalcu mniej są w stanie poświecić dużo......dopóki organizm się nie buntuje


Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-03-06 23:33:24

Ta wersja hard jest przeznaczona dla ludzi na soczku a galenika pisal ze dla naturali 50 g fatu musi byc

Zmieniony przez - Cien w dniu 2014-03-06 23:33:01

Właśnie docelowo bym chciał 250g białka, 30g ww z warzyw i max 50g fatu + siłka i lekkie cardio na rowerku. Podziwiam tych co fatu nie dają bo pewnie jest dramat z apetytem, zawsze te 10gram do posiłku z białkiem syci jednak lepiej. No zobaczymy.

fajnie że ludzie na soku piszą że ta dana metoda [hardkorowa] jaka ona by nie była,bo nie tylko VLCD jest hardkorem
robi ich jak robi nie tylko dlatego że jedzą po 1200kcal ed,ale głownie dlatego że walą ogromne ilości soku


a gadki typu że sok roboty za nich nie zrobił
nie zrobił ale niech powtórzą to samo bez soku!

sok dużo zmienia.....bardzo duzo [głownie widoczne w dietach w wersji hard]

Był juz jeden na czarnym forum który - o ile się nie mylę - miał okno 1-2h,jadł dużo ponad stan i nie dość że zrobił kilka kg mięcha to się wyciął do tego.
Na sucho!

gimbuchy może łykaja takie ściemy.



Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-03-06 23:39:06

Najgorsze są te spadki i wzloty formy psychicznej i fizycznej. Raz się czujesz gorzej a np jesteś na siłce już i jest lipa, natomiast 2h później czujesz się lepiej. Jedząc sporo kcal na + i ww praktycznie można powiedzieć że będąc wyspanym ma się cały dzień podobną ilość powera na trening. Tutaj trzeba się wstrzelić bo czasem czuje się jak kupa i muszę sobie usiąść, dopije kawę i już jest energia znowu... Ogólnie to brakuje prądu

pisząc się na taka dietę trzeba brać pod uwage plusy i minusy
i zawsze przygotować się psychicznie do wersji gorszej [ o ile da się przygotować]

...a plusy z czasem zanikają a minusów więcej i więcej

dlatego ja VLCD nigdy nie będę robił
będę robił - mam w planie - nisko węgli i nisko kcal,ale coś pod CKD,UD,Carb nite

ładowania!

dla tego warto się męczyć 6 dni

Fakt że redukcja tej ilości smalcu może trwać 2x dłużej,ale tu właśnie wchodzą plusy i minusy.
Nie chce chodzić i czuc sie jak zombie po 4tygodniach





Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-03-06 23:43:41

Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-03-06 23:44:44

Bardzo możliwe że przejdę z tego na coś w stylu CKD tzn podbicie fatem kcal i ładowania co tydzień, póki co chce dobrze wejść w to vlcd i zobaczymy ile uciągnę.

Wlasnie najsmieszniejsze jest to ze wszyscy na koksie mowia ze sok za nich roboty nie robi itd.Wiadomo ze ciezsze treningi itd ale niech nie mowia ze to tylko dodatek bo to taki b.duzy dodatek