...
Napisał(a)
No to moje pytanie, jak to jest faktycznie dla dziecka - lepiej cc, czy naturalnie? Spotkałam się z tłumaczeniem, że wybiera się dla dziecka cc, bo dla niego mniejszy szok, że "świadome dobra dziecka współczesne kobiety" powinny wybrać właśnie cc.
...
Napisał(a)
Porando - myślę, że gdyby cesarka była lepszym wyjściem, to natura nie wymyśliłaby takiego porodu. Podczas porodu sn z płuc dziecka wyciskany jest zalegający płyn, pracują hormony, które mają je przygotować na pierwszy haust powietrza. A właśnie przy cesarce - szast prast i bez "okresu przejściowego" dzieciak jest na świecie. Ostatnio w TS był wywiad z położną i ona właśnie mówiła, że cesarkę zwykle odradza, jeśli nie ma przeciwskazań do sn.
Myślę, że u większości ludzi cc funkcjonuje jako miłe i bezproblemowe rozwiązanie rozwiązania. A to przecież poważny zabieg operacyjny, obciążony ryzykiem, które zaczyna się już w momencie znieczulenia...
Ostatnio moja siostra (doktorat z biologii, ja nędzny mgr) mnie zszokowała, bo była wielce zadziwiona, że nie chcę cc. Myślałam, że jako osoba wykształcona ma większą świadomość, również w tych tematach.
Zresztą, skoro nasze matki dawały radę, a miliony kobiet rodzą w szałasach i domach, to ten ból nie może być AŻ tak straszny, prawda? (powiedzcie, że to prawda...)
Zmieniony przez - huda w dniu 2014-02-23 10:22:51
Myślę, że u większości ludzi cc funkcjonuje jako miłe i bezproblemowe rozwiązanie rozwiązania. A to przecież poważny zabieg operacyjny, obciążony ryzykiem, które zaczyna się już w momencie znieczulenia...
Ostatnio moja siostra (doktorat z biologii, ja nędzny mgr) mnie zszokowała, bo była wielce zadziwiona, że nie chcę cc. Myślałam, że jako osoba wykształcona ma większą świadomość, również w tych tematach.
Zresztą, skoro nasze matki dawały radę, a miliony kobiet rodzą w szałasach i domach, to ten ból nie może być AŻ tak straszny, prawda? (powiedzcie, że to prawda...)
Zmieniony przez - huda w dniu 2014-02-23 10:22:51
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/huda/redukcja-t899485.html
...
Napisał(a)
Dzięki - mi.n o taki argument mi chodziło, bo ja jestem właśnie zwolenniczką naturalnych rozwiązań wszędzie, gdzie się da, ale już niejednokrotnie zostałam posądzona przez młodsze koleżanki o "zacofanie" w sprawach medycznych, bo wszystko już tak daleko jest posunięte, że powinniśmy sobie "ułatwiać życie". A argument, że dla dziecka jest mniejszy stres jest u nich zawsze na pierwszym miejscu.
Już nie spamuję.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-23 10:22:02
Już nie spamuję.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2014-02-23 10:22:02
...
Napisał(a)
huda.... ani ciąża ani poród to nic fajnego, niefajne też sa pierwsze miesiące z rozwrzeszczanym niemowlakiem... ja sie ciesze ze mam to za sobą , ale wszystko się da, byle dzieci były zdrowe
Paro ,życie to stres od tego nie uciekniesz, gdyby tylko taki stres - stymulujący spotykał człowieka , ech...
Paro ,życie to stres od tego nie uciekniesz, gdyby tylko taki stres - stymulujący spotykał człowieka , ech...
...
Napisał(a)
Ja miałam cc i jakoś nie specjalnie miło to wspominam... i jeszcze nikt nie wspominał, że po 12 godzinach od cesarki każą wstać. Wolałabym urodzić naturalnie ale nie bardzo chciał wyjść .
Za to bardzo mi się spodobało zdanie koleżanki na temat porodu. W 9 miesiącu i tak będzie Ci już wszystko jedno jak, byle tylko pozbyć się tego brzucha i żebym sobie wcześniej tym głowy nie zawracała, bo i tak to nic nie zmieni.
Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2014-02-23 11:01:32
Za to bardzo mi się spodobało zdanie koleżanki na temat porodu. W 9 miesiącu i tak będzie Ci już wszystko jedno jak, byle tylko pozbyć się tego brzucha i żebym sobie wcześniej tym głowy nie zawracała, bo i tak to nic nie zmieni.
Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2014-02-23 11:01:32
Gdy poprawisz fundamenty, łatwiej Ci będzie doprowadzić do porządku resztę domu...
Było minęło: http://www.sfd.pl/Dotkazoz_DT_2013_podsum.str.19_-t914686-s19.html
...
Napisał(a)
A to się zdziwiłam, że cc to dla "współczesnych kobiet". W ciąży nie byłam, nie wiem jak to jest, ale na samą myśl cc mam ochotę się puknąć w czoło. Widocznie nie jestem współczesną kobietą ale dla mnie cc to ostateczność. A co do tematu przewodniego tego wątku, to dziwi mnie w ogóle podejście typu "będę dbać po.." "będę dbać o siebie aż.." fajnie jest zadbanym zajść w ciążę, w ciąży o siebie dbać tak by dziecko miało jak najlepsze środowisko do rozwoju i po porodzie dbać o siebie nadal dla własnego dobrego samopoczucia no i dziecka, bo przecież to czym je karmimy też ma na niego wpływ. (żeby było jasne - dbać nie znaczy odchudzać i bić rekordy sportowe)
Zmieniony przez - eveline w dniu 2014-02-23 11:07:16
Zmieniony przez - eveline w dniu 2014-02-23 11:07:16
...
Napisał(a)
cóż nie od dzisiaj wiemy ze to co matka je w ciąży, ba to co matka jadła przed ciążą ma wpływ na zdrowie i przyszłość dziecka, jak to się mawia w środowisku naukowym "o choroby (chodzi o wrodzone dolegliwości czy skłonności genetyczne) wiń matkę "
...
Napisał(a)
Brzuchy dają sobie pruć, a w gacie sikają ze strachu przed rwaniem zęba... Ekstrakcja ósemki to już trauma Gdzie tu logika?
...
Napisał(a)
Ja jestem zdania ze do wszystkiego musza byc wskazania
Tak jak nie mozna demonizowac i rekami i nogami bronic sie przed cc jesli sa wskazania do tego ( zarowno jesli chodzi o wskazania za strony dziecka jak i ze strony matki) tak naciaganie wskazan jak gumy od majtek bo sie kobieta albo boi naturalnego porodu albo ze wzgledow estetycznych takowego nie chce to proszenie sie o problemy.
Oczywiscie - nowoczesna medycyna jest medycyna bezpieczna - zarowno jesli chodzi o znieczulenie (notabene 99% ciec znieczulam nie ogolnie czyli tzw.pelna narkoza tylko tzw pp - zastrzyk w plecy - wiem ,ze w Polsce ten procenta jest nadal wyzszy ale gdy nie ma potrzeby wykonania natychmiastowego ciecia lub nie ma przeciwskazan do znieczulenia pp to jest one w przypadku cc najbezpieczniejszym znieczuleniem) jak i technike operacyjna ale NIGDY nie mozna na 100% zalozyc,ze nie bedzie powiklan wiec poddawanie sie operacji dla fanaberii jest dla mnie delikatnie mowiac niezrozumiale.
Notabene - ja sie spotkalam z wieloma pelnymi szoku reakcjami gdy na pytanie jak bede rodzic (moje 3 dziecko) odpowiadalam ze mam nadzieje,ze wszystko bedzie OK i bedzie sn. Moje kolezanki niemalze uwazaly,ze narazam dziecko i siebie ("bo przeciez juz taka mlodka nie jestes, co jesli..."itd,itp). I zaznaczam,ze moje porody poprzednie nie byly ani latwe i ani krotkie a juz na pewno nie bezbolesne ale nie demonizujmy.
Tak jak nie mozna demonizowac i rekami i nogami bronic sie przed cc jesli sa wskazania do tego ( zarowno jesli chodzi o wskazania za strony dziecka jak i ze strony matki) tak naciaganie wskazan jak gumy od majtek bo sie kobieta albo boi naturalnego porodu albo ze wzgledow estetycznych takowego nie chce to proszenie sie o problemy.
Oczywiscie - nowoczesna medycyna jest medycyna bezpieczna - zarowno jesli chodzi o znieczulenie (notabene 99% ciec znieczulam nie ogolnie czyli tzw.pelna narkoza tylko tzw pp - zastrzyk w plecy - wiem ,ze w Polsce ten procenta jest nadal wyzszy ale gdy nie ma potrzeby wykonania natychmiastowego ciecia lub nie ma przeciwskazan do znieczulenia pp to jest one w przypadku cc najbezpieczniejszym znieczuleniem) jak i technike operacyjna ale NIGDY nie mozna na 100% zalozyc,ze nie bedzie powiklan wiec poddawanie sie operacji dla fanaberii jest dla mnie delikatnie mowiac niezrozumiale.
Notabene - ja sie spotkalam z wieloma pelnymi szoku reakcjami gdy na pytanie jak bede rodzic (moje 3 dziecko) odpowiadalam ze mam nadzieje,ze wszystko bedzie OK i bedzie sn. Moje kolezanki niemalze uwazaly,ze narazam dziecko i siebie ("bo przeciez juz taka mlodka nie jestes, co jesli..."itd,itp). I zaznaczam,ze moje porody poprzednie nie byly ani latwe i ani krotkie a juz na pewno nie bezbolesne ale nie demonizujmy.
Your workout is my warm up
http://www.sfd.pl/konkurs/malgorzatap-t1015193.html
http://www.sfd.pl/malgorzatap/DT_pods.54_-t960856.html
Poprzedni temat
Spotkanie przy "sztandze" - Wrocław 8.03.14
Następny temat
Problem z ramionami - chudnąć czy nie?
Polecane artykuły