Na początek kilka słów o sobie. Problem z nadwagą miałem jak pamiętam prawie od zawsze. Wynikało to z połączenia dużego apetytu i wymuszonej przez chorobę bardzo niskiej aktywności fizycznej. Otóż od urodzenia choruję na jaskrę (w wieku 6 lat miałem dwie operacje). przez całą podstawówkę, gimnazjum i liceum lekcje W-Fu oglądałem z ławki, a po szkole też nie wszystko mi było wolno. Dopiero pod koniec liceum postanowiłem wziąć się za siebie a że zawsze lubiłem kontrowersyjne metody na pierwszy ogień poszło CKD. Zeszło ok 8kg i... brakło kieszonkowego Oczywiście szybko "odrobiłem stracony tłuszcz. W między czasie interesując się coraz bardziej tematyką tego forum zacząłem studiować fizjoterapię i kolejny raz postanowiłem powalczyć o wymarzoną sylwetkę. Nie od razu bo dopiero ok. rok temu, znowu rozpisałem CKD, wróciłem do systematycznych treningów(w moim przypadku Proteo system Oliviera Lafay'a), zacząłem biegać (pobiegłem nawet w półmaratonie). Tym razem zeszło coś ok 10kg, ale znowu temat się rozmył- brak motywacji trochę też kasy i forma znowu spadła, chociaż tym razem nie wróciłem już do punktu wyjścia. Potem w oko wpadł i system IF. Założyłem temat: https://www.sfd.pl/IF_do_oceny_+_Garść_pytań-t976016.html ale zacząłem redukcję dopiero na początku listopada.
Na początku trochę się opierdzielałem - zdarzało mi się coś zjeść w ciągu dnia (kromka chleba,owoc) ale po ok 3 tygodniach w ciągu dnia piłem tylko wodę i herbatę.
Efekt: 72-66kg, pas 86-78cm six packa nadal brak
Wiem, że mięsa mam tyle co gęś wyścigowa, ale od kiedy zacząłem ćwiczyc (dlatego zacząłem) moim celem był taki BF, przy którym będę miał(tak znowu to samo ) na prawdę dobrze odsłonięty brzuch(najlepiej jakby nie tylko prosty ale i skośne) a potem oczywiście masa.
Przez cały czas mojego IFa szło raczej powoli (może sie za bardzo napaliłem). Zaczynałem od ok 2400kcal, potem było 2300 i ostatecznie 2100 i mimo, że ostatnio nie ćwiczę (o tym potem) to bywam głodny.
Moje pytanie do Was Panowie i Panie jest takie: Co mogę/powinienem zrobić żeby zdobyć ten święty graal, krórym jest dla mnie kaloryfer i bynajmniej nie chodzi o ten pod oknem . ucinać dalej kalorie zmienić IF na coś innego?
Co do treningu to nie wiem jeszcze jak będzie wyglądał bo ostatnio w szkole wykładowca wybadał u mnie dużą niestabilność kolan i bardzo słabą stabilizację mięśniową centrum więc będę z nim nad tym pracował.
Wrzucę też parę fotek wieczorem bo teraz musze leciec na uczelnię
PS.: Co do wymiarów to teraz mierzyłem tylko pas resztę przepisałem z poprzedniego tematu pewnie jest ok 1 cm mniej.