DT/Masa na tłuszczu s.15

nAJWYRAŹNIEJ masz lepszy metabolizm :D kurde. no mam strach. Brak postępów - taka jest prwada. więc może ekspertyment. 3200 to bym bardzo chętnie jadł. przy 2600 jest słabo:/

ogólnie ostatnio jem jajecznice/jaja sadzone ze smietana/serem/kabanosami/boczkiem do tego czasem łopatka wieprzowa czasem ziemniory no i budyn/lody z tych "wymyśłnych", ogólnie tak zeby pasował mi bialns.

A teraz musze się przyznac że sie nawpjerdalałem słodkiego xD IM PUSSY

przycinanie kalorii mi nie wychodzi narazie bo podjadam wtedy i źle się czuje troche. To tak jak wyzej. 3k nietreinngowy i 3.2k treningowy... mam nadzieje że nic się nie stanie złego xd

Zmieniony przez - CFnewbie w dniu 2014-02-07 22:39:16

I tu tkwi problem dużo węgli + dużo tłuszczy i się odkłada na samarce:P budyń i lody to tłuszcze? no chyba, że sam je robisz:>

Yep. budyn i lody sam robie i sa tłuste :P
ale nawet jak sie trzymam to jakoś ta redukcja miernie przebiega. szukam jakiegoś wyjścia. na pewno jednym z nich jest trzymanie się w 10000% diety.
kurde, chciałbym kogoś kto poprawdzi mnie za ręke i pomoże :>


tak to wygląda jesli robie w "klasycznych" wersjach bez urozmaiceń moje cacka

budyn 900kcal b18w14t87/ lody 1775 b42w17t172

a i co z budowaniem miesnia /bb na diecie tlusczowej? bo widze glosy sprzeciwu xD

Zmieniony przez - CFnewbie w dniu 2014-02-07 22:47:23

Mógłbyś zarzucić przepisem na te tłuste lody :D?

U xzaara były. Jutro dam link:)

Dzisiaj free chociaż był plan o aero. xd trochę żałuję ale pierwotny plan to też odpoczynek:) jutro nogi więc też to wpłynęło na moja decyzję.

https://www.sfd.pl/Xzaar77_DT__droga_do_Paris_Marathon_i_1/2_Ironman_Gdynia_2014-t910512-s257.html

na tej stronie znajduje się przepis na lody:P <pozdro xzaar>

musze spiąć się i zrobić te zdjęcia i moze uda mi się wziąć udział w tym teście ze spalaczem xD w sumie dieta tłuszczowa może być ciekawa do testowania :p

Dzisiaj zrobiłem nogi

SQ
5x 60/70/80/90/100
8x 80kg
Wykroki chodzone
10x(noga) 10/15/20/25kg(łącznie)
Syzyffki
2x10 (bez obciązenia)
MCPN hantle
10x 35/40/45/45/45
Żuraw
3x6
Uginanie + prostowanie
3x15

Łydki - z 10 serii ale konkret

chwila rowerku i rozciąganie wg mawashiego

I tak - NAJGROSZY trening jaki do tej pory zrovbiłem. siady już od 70? kg mi ciążyły. troche mnie to podłamało. Widac jednak redukcja i jej skutki się odbijaja - spadek siły. 100kg ciezko i to juz plecami wciagaane tez a nie pieknie technicznie :/ a wiec postanawiam ze out siady i mc - po prostu katuje długo te cwiczenia i zamienie je front squatem i mc chyba wiosłem sztangą?
na jakiś czas ;) i bede staral sie lepiej czuc miesnie

wykroki- moje kochane nigdy nie zawodza i daja po dupie, doslownie i w przenosni
syzfyki zle weszly
mcpn i zuraw cacy, tylko kolejnosc nie ta
reszta git i łydy pieknie :D

no i taki ponury ten trening, ja przybity siadami ale podchodze do kolegi gadam coś po trneingu patrze! a tam na łydkach wyszły mi żyły. NIGDY nie miałem żadnych żył na łydkach nawet po treningu. czyli jednak możliwe że coś ten tłuszcz schodzi?? albo taka pompa na łydkach xd ale do upragnionej formy daleko. smutek :>

Cześć.

Dzisiejszy trening

Dips
5/8/8/8/12/15 - 10/6,25/6,25/6,25/1,25/0kg

WL skos +
12/10/8/15 - 60/62,5/65/50kg

Pompki
2x max

Ściąganie linki na triceps
5x10 25-30kg

Uginanie ramion ze sztangielkami + kicback
3x12 10kg/4kg

Uginanie nadgarstka w oparciu o ławke + uginanie nadgarstkow ze sztaniglkami stojąć
4x max/max 10kg/5kg

Łydyyyyyy

brzuch(wreszcie svka weszła jak powinna, chodzi mi o ćwiczenia szczególnie na dół brzucha xD)

20min rowerek.
dips - ok można więcej/wl ciezko ciezko mi ciezko :(/ pompki cacy ciezko ale dobrze/tric i bic ok, ale wydaje mi sie ze nie moge tak napiac trica dobrze jak bica/ przedramie i łydy oki

dieta narazie dobrze, ogólnie dobrze ostatnio idzie jak kcal podbiłem. oby tak dalej
zakwasy po nogach - szczegolnie na dupie - wykorki to jest to.

ale chyba out z tego działu będę musiał robić bo ostatnio z CF to na bakier jestem :D


Zmieniony przez - CFnewbie w dniu 2014-02-11 17:55:58

dzisiaj wolne, ostry op****** i nadwyżka kcal(złapał mnie głód no i duża złośc w ciągu dnia) na szczescie obeszło się bez syfu.