SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

bouillabaisse - wreszcie sensowna redukcja

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 11357

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 85 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3959
Pomiary - źle, miska była idealna, ale przekroczyłam dwoma pierogami. Na siłce miałam mało czasu więc 3 serie.
Ranne pomiary mnie zasmuciły, ale staram się nie poddawać panice i myślom o cięciu kalorii czy czymkolwiek innym. Muszę pociągnąć i cierpliwie czekać (ale kochane efekty, proszę, nie ukrywajcie się przede mną za długo..)










Zmieniony przez - bouillabaisse w dniu 2014-01-20 22:24:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 85 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3959
Dziś miska niezła, byle nie schrzanić na koniec.
Trening biegowy.
Plan miskowy na jutro, ciężko mi dobić z białkiem, kiedy jedyny posiłek w domu to śniadanie, rozważam nabycie whey'a.







Zmieniony przez - bouillabaisse w dniu 2014-01-21 18:49:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
JustBlackBerry Instruktor CrossFit
Ekspert
Szacuny 402 Napisanych postów 8425 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 142732
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 85 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3959
No mogę ale wtedy i tluszcz rośnie a miało go być 60 wg Obli..i to jest ta trudność:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 85 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3959
DNT, dzień pełen stresu i popołudnie strasznie głodne. Poza wyliczoną miską wpadła kawa latte, ok.20g oliwek, dwa ziemniaki w mundurku. Dobrze, że chociaż bez stresu warzywa mogę wciągać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 85 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3959
Dziś siłownia i ćwiczyło się super, ale już nie wrzucę dziś rozpiski, fajnie widzieć progresy (mimo, że oczywiście jak patrzę co wyprawiają inne dziewczyny to jestem lamusem;) Miska jak niżej, choć niedoliczona odrobina mleka do kawy (dwa razy), 2 mandarynki i 2 pierniczki - złapałam od razu po treningu, bo wbrew planom nie wracałam od razu do domu, muszę mieć przy sobie owoc na takie okazje.



Piątek: DNT, miska jak poniżej ale zmogły mnie mrozy i na wieczornym spotkaniu dałam się skusić ciasteczkom (tak, tak, liczba mnoga świadoma) - szkoda, ale też nie chcę się samobiczować. Alkoholu nie ruszyłam, a organizm krzyczał o węgle - szkoda tylko, że tak słabej jakości.



Sobota - trening biegowy przy siarczystym mrozie.
Miska nieliczona ale będzie czysta.
*co ciekawe, po wczorajszej skusze, poprawiło się wypróżnianie...ciekawe czemu
Zmieniony przez - bouillabaisse w dniu 2014-01-25 14:39:06

Zmieniony przez - bouillabaisse w dniu 2014-01-25 14:42:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 85 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3959
Miska nieliczona, czysta, ale z przewagą węglowodanów. Trening na siłowni. Czuję, że mam mocniejsze mięśnie, nawet brzucha, który zawsze był moją piętą achillesową, ale dużo tłuszczu który pod postacią sadełka wylewa się znad paska czy wypycha nogawki an wysokości ud. Chciałabym szybciej widzieć efekty..ale wiem też, że tylko więcej dyscypliny i konsekwencji w połączeniu z czasem może mi pomóc..
Trening - wciąż najcięższe dla mnie są pompki w oparciu o stepy, bujam się też z wyciskaniem.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 85 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3959
Spadki minimalne (choć ta waga..) - ale po weekendzie nieczystym, nie jest źle. Trening na siłce - fajosko.
Taka się często czuję tłuściutka i nieatrakcyjna a spojrzałam dziś na siebie w siłownianym lustrze i chyba zbyt siebie zadręczam, jasne, wyglądam inaczej niż kiedyś, ale: silniej,mam fajne umięśnione nogi, chyba muszę być dla siebie milsza - i ćwiczyć i dietować z sympatii a nie niechęci do siebie











Zmieniony przez - bouillabaisse w dniu 2014-01-27 23:27:12

Miski nieliczone:
pon: kilka domowych pieczonych pierogów z warzywami i orzechami/ fasola białą z pesto i warzywami/ 3kawy typu latte/ pasta z twarogu i oleju lnianego z warzywami, kilka nerkowców/ sushi z lampką wina
wt: jajecznica z 2 jajek z wędzonym łososiem plus 2 kromki chleba żytniego z masłem i camembertem/ warzywa i mozzarella/2 kawy typu latte/ pasztecik ze szpinakiem/ makaron durum z sosem, pomidorowym i mięsem mielonym.
Od jutra wracam do liczenia.
Cel na najbliższe dni: wyeliminować zupełnie białą mąkę (znaleźć lejdisowe przepisy na np. pierogi), ograniczyć kawę z mlekiem, do jednej z łyżką-dwoma mleka (ew.pić kawę bez mleka)

Wtorek=trening biegowy

Zmieniony przez - bouillabaisse w dniu 2014-01-28 17:33:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 85 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3959
Dziś trening na siłowni (wypiskę zrzucę razem z piątkową); co mnie cieszy, trening robię już sprawnie i nei zajmuje mi tak dużo czasu jak na początku.
Miska z dziś (niedoliczony tylko talerz domowej zupy a w niej kilka kawałków ziemniaka - myślę, że max 100g).



i planowa na jutro:



1.5h jogi a do miski dodatkowo mała miseczka domowej zupy z kawałeczkami ziemniaków.

Dziś siłownia i bardzo stresujący dzień, do miski wpadło dodatkowo ok 10g narkowców i kawałek świeżo upieczonego chleba - żytnio-pszennograhamowego na zakwasie,


Zmieniony przez - bouillabaisse w dniu 2014-01-29 23:30:31




Zmieniony przez - bouillabaisse w dniu 2014-01-31 22:15:21

Sobota - bardzo ciężki trening biegowy, cały dzień czułam się mocno zmęczona.





Zmieniony przez - bouillabaisse w dniu 2014-02-02 11:32:38
Niedoliczony obiad rodzinny (polędwiczki wieprzowe, ziemniaki, duzo warzyw, galaretka z truskawkami) i impreza (sery, humus, sałatka makaronowa - i kawałek tortu) Miska na pewno przekroczona, ale z grzechów ciężkich tylko tort; coraz mniej mi doskwiera rezygnacja z alkoholu za to.

Dziś miało być bieganie, ale będzie DNT, jestem przeziębiona i czuję się kiepsko (nie wiem, czy to bieganie po zimnie czy niespodziewane stresy). Śniadanie - jajecznica na wypasie (masło klarowane, 2 jajka, cebula, pieczarki, soczewica plus 2 kanapeczki z domowego chleba z pesto i camembertem, kilka laskowych i nerkowców na deser). Latte, koktajl z owoców, zupa, pierogi z mięsem, wieczorem pistacje i niestety wpada kilka ciastek.

Wypiski z siłowni:




Przysiady - plan to robić na przemian sumo z klasycznymi ze sztangą, praca nad technika - przede wszystkim zwracanie uwagi żeby kolana nie latały.
Wyciskanie - w środę było super, w piątek nie mogłam sobie poradzić z 17.5 wcale więc dokończyłam 15tką. co mnie wkurza bo chciałam tu zwiększać obciążenie, mam nadzieję, że to jednorazowa niedyspozycja.
Uginanie ramion ze sztangielkami - zostałam poprawiona, że manewruję łokciem i dlatego tak łatwo mi się zwiększa obciążenie, teraz już wiem, że mam przyciskać łokcie więc zaczynam od mniejszych znów.
Zmieniony przez - bouillabaisse w dniu 2014-02-02 11:45:28

Zmieniony przez - bouillabaisse w dniu 2014-02-02 11:49:06

Zmieniony przez - bouillabaisse w dniu 2014-02-03 11:05:34

Zmieniony przez - bouillabaisse w dniu 2014-02-03 11:07:17
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 85 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3959
Poniedziałek dniem wymiarów. Spadki są delikatne, bardzo chciałabym, żeby z ud zaczęło wreszcie schodzić bo brakuje mi moich dawnych zgrabnych nóg. Zastanawiam się jakby to wyglądało, gdybym na serio zaczęła trzymać dietę, bez cotygodniowych wpadek.. Staram się nie zastanawiać gdybym na poważnie się zabrała za to w październiku, kiedy pierwszy raz napisałam na forum, jakie fajne efekty mogłabym już teraz mieć
Często jem an mieście albo u znajomych ale luty musi być miesiącem bez słodkiego, z alkoholu się udało zrezygnować, tutaj też muszę się ogarnać.




Zmieniony przez - bouillabaisse w dniu 2014-02-03 11:11:11
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mam dużo motywacji...mało potwierdzonych informacji.. Początki AnnGie :)

Następny temat

Dlaczego nie pojawiają się żadne efekty?

WHEY premium