Redukcja Wiki - czyli walka o lepszą wersję samej siebie :)

DZIEŃ 21 DT/

Dzisiaj odkryłam nową fukcję na maszynach - dodanie 2,5kg No w porę cholerka...
Od dzisiaj zaczęłam 2 serie po 12 powtórzeń, no i w końcu mogłam na spokojnie lawirować ciężarami
Trening:

No i micha. Ostatnio piję dużo kawy, ale to na czas sesji. Jak tylko się skończy, to ją odstawię. ;)

Micha:

Miodu raczej staraj się unikać, pomidorów nie musisz wliczać. Czemu w drugiej serii ściąania drążka zmniejszyłaś obciążenie?

O kurde ciężko mi będzie pożegnać się z miodem :P a to obciążenie zmniejszyłam, bo nie dawałam rady za 2 razem tyle dźwignąc (wiem, że powinnam po prostu mniej powtórzeń zrobić, ale nie dawałam rady; dziwne mam te ręce ogólnie :D )

A to nie ręce akurat, tylko plecy

A to ciekawe, bo plecy mało czuję :| kurde pewnie technika leży, chociaż starałam się to robić tak jak mi ten Pan trener pokazywał.

Zmieniony przez - wika00 w dniu 2014-01-27 23:38:34

Nagraj filmik, wrzuć tu i sprawdzimy technikę.

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2014-01-28 22:26:21

DZIEŃ 22

Dzisiejsza miska raczej średnia, bo musiałam zjeść na stołówce na uczelni, także ten obiad to wpisany tak na oko.

Ale staraj się trzymać rozkład, który masz zadany

Wymaga to trochę organizacji, ale szybciej będą konkretne rezultaty.

W ściąganiu drążka do klatki piersiowej ramiona tylko wspomagają ruch, ma on wychodzić tak naprawdę z łopatek i zaczynasz tutaj od pełnego ich rozłożenia, a kończysz przy łopatkach przyciągniętych do kręgosłupa. Ramiona i ręce robią tylko za przedłużenie i haki trzymające uchwyt tak naprawdę.

Dzięki, postaram się poprawić to ćwiczenie ;) A co do rozkładu, to ostatnio jest u mnie kiepsko z organizacją czasu (troszkę się usprawiedliwię szalejącą sesją :P ), ale wiem, że muszę się bardziej przyłożyć. Zwłaszcza, że dzisiaj na wadze 0,2 mniej, a to zawsze motywacja do tego, żeby postarać się bardziej :)

DZIEŃ 23 DT

Dzisiaj znowu rozkład poleciał (za dużo białka i za mało tłuszczy, muszę tego przypilnować :| ) Jeżeli chodzi o trening to dzisiaj poszedł całkiem zgrabnie. Nawet niechcący zrobiłam ćwiczenie na nogi z ciężarem większym niż myślałam (zorientowałam się w połowie ćwiczeń i nie było odwrotu, ale dałam radę ). No i w ćwiczeniach na ręce 5kg zamiast 6kg, bo ktoś zabrał hantle
I pytanie (pewnie durne, no ale trudno), czy mogę jeść ketchup i musztardę? Nie ukrywam, że lubię nimi czasem coś doprawić, np dzisiejszą kanapkę z kurczakiem.

Trening:





Zmieniony przez - wika00 w dniu 2014-01-29 20:20:57