Anita, klasyczny schemat.
Najpierw patrzą jak na chorego psychicznie dziwaka. Później "wspierają" czekając na Twoje potknięcie. Następnie, jak już widzą, że Ty dalej swoje, wywołują poczucie winy za swoje porażki. Twoja radość, brak narzekania, wiara i konsekwencja niestety tylko to potęgują.
A potem ..., potem najczęściej Ty sama kończysz takie znajomości, nie potrzebując wokoło słabszych jednostek. Wygrywasz jako pewna siebie i dumna z samej siebie
Pozdrawiam serdecznie Twoich niedowiarków
Niech każda ich kąśliwa uwaga będzie dla Ciebie dodatkowym kopniakiem, a każdy mały sukces nim wywołany, powoduje ich większą zawiść
Powodzenia girl!
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.