Walka Chris Weidman vs. Vitor Belfort odbędzie się w Las Vegas

I co z tego że Randy tak mówił? Po prostu fizycznie to jest niemożliwe, aby był silniejszy od Brocka. Podobno są głosy że Nate Diaz też jest silniejszy od Lesnara. Niesamowita sprawa

Zmieniony przez - ziumol w dniu 2014-01-20 08:51:36

Dlaczego jest to fizycznie niemożliwe? Bo jest mniejszy?

Tak bo po pierwsze to nie jest kwestia 5kg różnicy tylko znacznie większa, po drugie jak mi pokażecie wyniki siłowe Belforta w zestawieniu z Lesnarem to uwierzę.

Belfort to jest fenomen fizyczny, ale to po prostu niewykonalne, aby w martwym czy przysiadzie zownował Lesnara.

Noolan, tak, właśnie ze względu na wagę. Jak Vitor walczył z Randym to miał chyba koło setki, nie? Lesnar w dniu walki spokojnie 130kg. I to mięcha, przecież on prawie tłuszczu nie ma.

Przecież wiadomo, że więcej mięcha=>większa siła. Jak nie wierzy ktoś to polecam rekordy w poszczególnych kat. wagowych w dwuboju olimpijskim.

wiadomo ,że Lesnar tachał większe ciężary ale może o to dosłownie nie chodziło Randemu... Lesnar w formie z WWE miał zbliżone rekordy w MC,WL, czy Siadzie do pudziana.

Couture mu tak słodził, bo nikt tak Belforta nie zdominował jak on wiecie ocb Jeśli chodzi o siłę statyczną to niemożliwe, Lesnar to 1 z najsilniejszych facetów w MMA, na moim profilu o Brocku wrzucałem wyniki i treningi więc nawet nie bądźcie śmieszni (bane) a co do siły dynamicznej to Lesnar to freak był, k****sko szybki i to zapaśnik więc ŻADNA siła na plus Belforta nie wchodzi tutaj w grę-absolutnie... co innego jakby Belfort techniką zapaśniczą nadrabiał..
Belfort co najwyżej był szybszy i mocniej uderzał.

Ja wcale nie mówię, że Vitor jest silniejszy i wcale tak nie uważam. Byłem tylko ciekawy toku rozumowania Ziumola czy chodzi mu wlaśnie o masę. Choć nie zawsze większy znaczy silniejszy. Aczkolwiek w przypadku Lesnara to się sprawdza bo jest naturalnym HW i genetycznym wybrykiem. Ale dałbym sobie rękę uciąć że Belfort wyciska więcej niż nasze 110 kg chłopaki z pakerni.

nie no przecież jasne, że Belfort jest silniejszy od Lesnara, bo walczył w Pride a Lesnar nie. Ci co walczyli w Pride/K-1 wiadomo, że są najlepsi, najszybsi,najsilniejsi a jak przegrają to są past prime Sonnen mówił w takim razie, że w Pride były ustawiane walki. Też mu trzeba wierzyć? albo, że bracia Nogueira karmili autobus marchewkami czy JDS był wielce "niedysponowany" przed 2 walką z Cainem.

Wyczuwam ironię skierowaną w stronę Bane