...
Napisał(a)
Toć w 2 walce i Sonnen miał problemy z obaleniem. Mnie się wydaje, że Weidman to w mma lepszy zapasior może być od Sonnena nawet, wiadomo Sonnen genialny double, ale Weidman fizycznie jest dzikiem i eksplozywnie potrafi wyskoczyć z obaleniem pięknie. Skończy się hajp na Vitora imo, jak Weidman się po nim przejedzie
...
Napisał(a)
" Skończy się hajp na Vitora imo, jak Weidman się po nim przejedzie" zobaczymy czy sie "przejedzie"
...
Napisał(a)
Ok Jakoś mnie jeszcze bardziej Twoje przeciwne zdanie utwierdza w moim
...
Napisał(a)
ziumolaha no to od dzis jestes moim idolemOk Jakoś mnie jeszcze bardziej Twoje przeciwne zdanie utwierdza w moim
...
Napisał(a)
ziumolToć w 2 walce i Sonnen miał problemy z obaleniem. Mnie się wydaje, że Weidman to w mma lepszy zapasior może być od Sonnena nawet, wiadomo Sonnen genialny double, ale Weidman fizycznie jest dzikiem i eksplozywnie potrafi wyskoczyć z obaleniem pięknie. Skończy się hajp na Vitora imo, jak Weidman się po nim przejedzie
zapasy ciężko ocenić, imo double Sonnena jest lepszy (wgl ciężko mi wymienić z lepszym - GSP i kto?) ale chodzi o to, że Sonnen to jest taki typowy zapaśnik, uderzać no też potrafi i teraz BJJ z Vinnym nieźle ogarnia (poddał Shoguna, Stanna i wgl).. ale chodzi o to, że Sonnen ma zapasy górą grubo nad całą resztą zwłaszcza nad stójką - jego stójka ma za zadanie głównie wejść w klincz/skrócić dystans do obalenia i to dokładnie się działo np w walce ze Spiderem 2, Jonesem czy Evansem co okazało się nieskutecznie przy defensywnych zapasach tej 3 nie to co ze Stannem, nawet Bisping dał opór, Marquardta już pojechał itp.
Weidman to taki zawodnik, który w stójce jest o wiele bardziej techniczny i poukładany niż Sonnen i się tak nie gubi ofc, grapplerem jest dużo lepszym. Chodzi o tą stójkę Weidmana - coś w stylu Cormiera walczy Weidman powiedziałbym.
a co do bane to on po prostu idzie ślepą uliczką o nazwie pride,prideowcy,oldsqlowcy,goście z k-1 i tak są lepsi niż obecni fighterzy z UFC, bo muszę się odróżniać na forum dlatego będę pieprzył, że Fedor miał lepszą stójkę niż Cain Velasquez, ale to już nie dyskusja na ten temat.
Co do Bispinga mmmateusz to wiem o co ci chodzi, też mnie to dziwi. Co do zapasów Hendersona to ofensywne miał bardzo dobre i defensywne w kratke, ale czasami naprawdę świetnie bronił obaleń - przykład ostatnia walka z Rashadem a kratka - walka z Shieldsem Anderson pokonywał naprawdę absolutną czołówkę i śmiało można powiedzieć po 2 walce, że Weidman definitywnie był lepszy, ale lepszy obecnie a nie w historii.
...
Napisał(a)
Trzeba pamiętać o jednym bardzo ważnym powiedzonku: styles make fights. Dla Spidera niewygodni i to bardzo są zapaśnicy. Tylko i aż tyle.
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
...
Napisał(a)
Kondi jednym prostym zdaniem, bez pisania rozprawki ujął cały sens wszystkiego. Nie trzeba pisać miliona wypocin na temat tego czemu Spider przegrał. Wystarczy przeanalizować jego karierę i spojrzeć prawdzie w oczy- Spider zawsze miał i będzie miał problemy z dobrymi zapaśnikami.
A co Shoguna Steveno to z punktu widzenia teorii sportu jego serce do walki to nic innego jak wytrzymałość. Mylnie kojarzona z wydolnością.
WYDOLNOŚĆ- jest to potencjał biologiczny organizmu do pokonywania wysiłków związanych z wykonywaniem pracy
WYTRZYMAŁOŚĆ- jest to umiejętność wykorzystania potencjału biologicznego organizmu ( wydolności) za pomocą czynników psychicznych takich jak między innymi odpowiednio duża motywacja, tolerancja na ból, nieustępliwość, umiejętne radzenie sobie z niepowodzeniami i tym podobne...
Często jest tak z np z kajakarzami, że podczas pływania maratonów mdleją, bo nie reagują przy odpowiednim nastawieniu psychicznym na bodźce wysyłane przez organizm i chcą zwyciężyć za wszelką cenę bez względu na koszty. Żeby pokonywać słabości własnego ciała trzeba mieć właśnie to co coś nazywane przez ludzi zajmujących się badaniem sportowców wytrzymałością. Jeżeli jest ona odpowiednio duża to można walczyć tak długo dopóki nie wyczerpią się zasoby energetyczne organizmu i nie odmówi nam posłuszeństwa ( np omdlenie). Myślę, że Shogun dzięki wielkiej wytrzymałości często wychodzi z opresji takich z których nie wyszedłby nikt inny.
Choć nazywanie wytrzymałości sercem do walki absolutnie nie jest błędem. Bo i to i to jest to nazwa odnosząca się do czynników psychicznych, które powodują, że ktoś jest w stanie znieść więcej.
Moim zdaniem Anderson również posiada ten pierwiastek lwiego serca, dlatego jestem przekonany o tym, że powróci. Tak jak powrócił w 5 rundzie po 5 minutowym laniu od Sonnena. Wtedy właśnie pokazał, że walczy do samego końca i ma w sobie duszę wojownika czym bardzo mi zaimponował. Gdyby wszyscy fighterzy mieli to coś to sport ten byłby jeszcze piękniejszy niż teraz i w każdej walce uświadczylibyśmy wspaniałych batalii... Dlatego trochę szacunku dla Spidera
A co Shoguna Steveno to z punktu widzenia teorii sportu jego serce do walki to nic innego jak wytrzymałość. Mylnie kojarzona z wydolnością.
WYDOLNOŚĆ- jest to potencjał biologiczny organizmu do pokonywania wysiłków związanych z wykonywaniem pracy
WYTRZYMAŁOŚĆ- jest to umiejętność wykorzystania potencjału biologicznego organizmu ( wydolności) za pomocą czynników psychicznych takich jak między innymi odpowiednio duża motywacja, tolerancja na ból, nieustępliwość, umiejętne radzenie sobie z niepowodzeniami i tym podobne...
Często jest tak z np z kajakarzami, że podczas pływania maratonów mdleją, bo nie reagują przy odpowiednim nastawieniu psychicznym na bodźce wysyłane przez organizm i chcą zwyciężyć za wszelką cenę bez względu na koszty. Żeby pokonywać słabości własnego ciała trzeba mieć właśnie to co coś nazywane przez ludzi zajmujących się badaniem sportowców wytrzymałością. Jeżeli jest ona odpowiednio duża to można walczyć tak długo dopóki nie wyczerpią się zasoby energetyczne organizmu i nie odmówi nam posłuszeństwa ( np omdlenie). Myślę, że Shogun dzięki wielkiej wytrzymałości często wychodzi z opresji takich z których nie wyszedłby nikt inny.
Choć nazywanie wytrzymałości sercem do walki absolutnie nie jest błędem. Bo i to i to jest to nazwa odnosząca się do czynników psychicznych, które powodują, że ktoś jest w stanie znieść więcej.
Moim zdaniem Anderson również posiada ten pierwiastek lwiego serca, dlatego jestem przekonany o tym, że powróci. Tak jak powrócił w 5 rundzie po 5 minutowym laniu od Sonnena. Wtedy właśnie pokazał, że walczy do samego końca i ma w sobie duszę wojownika czym bardzo mi zaimponował. Gdyby wszyscy fighterzy mieli to coś to sport ten byłby jeszcze piękniejszy niż teraz i w każdej walce uświadczylibyśmy wspaniałych batalii... Dlatego trochę szacunku dla Spidera
...
Napisał(a)
Steven"a co do bane to on po prostu idzie ślepą uliczką o nazwie pride,prideowcy,oldsqlowcy,goście z k-1 i tak są lepsi niż obecni fighterzy z UFC " Belfort,Mousasi są chvjovi daj juz spokój, tak jak klepanie Hendricksa to "kontrola bioder"
jakos sie wszyscy smiali jak napisałem że Vitor był "silniejszy" od Brocka, a jak juz dałem link do wywiadu z Randym,to jakos nikt sie nie śmiał, pozdro Ziumol
Zmieniony przez - bane158 w dniu 2014-01-19 22:17:25
jakos sie wszyscy smiali jak napisałem że Vitor był "silniejszy" od Brocka, a jak juz dałem link do wywiadu z Randym,to jakos nikt sie nie śmiał, pozdro Ziumol
Zmieniony przez - bane158 w dniu 2014-01-19 22:17:25
...
Napisał(a)
nie no Hendricks odklepał po tym jak GSP go puścił przyznaje ci rację.
Poprzedni temat
ALMMA FC :)
Polecane artykuły