silownia, bieganie a suplementacja bialkiem i bcaa - problem

Gpeoples

To była ironia. Nikt po prawdziwym treningu na siłowni nie będzie w stanie później biegać, taka jest prawda. Poza tym 20 minut biegania nic nie da, na takiej przebieżce nie spali się, ani tłuszczu, ani nie nabierze kondycji i dodatkowo zaburzy potreningowe okno anaboliczne.

Mit. Tłuszcz pali się już od pierwszej minuty, z tym, że później energia jest brana prawie w całości z tłuszczy, niż węglowodanów.

Gpeoples

To była ironia. Nikt po prawdziwym treningu na siłowni nie będzie w stanie później biegać, taka jest prawda. Poza tym 20 minut biegania nic nie da, na takiej przebieżce nie spali się, ani tłuszczu, ani nie nabierze kondycji i dodatkowo zaburzy potreningowe okno anaboliczne.

Domyślam się że to ironia nawet na myśl mi nie przyszło że się ze mną zgadzasz ,ale ja nie mogę się z tobą zgodzić .Po pierwsze może za krótko żyjesz i nie udało Ci się zobaczyć jak ktoś biega czy kręci na rowerze po treningu , ja to widziałem wielokrotnie nawet ostatnio z kolegą śmialiśmy się że śmiesznie wygląda wielki gość na orbitreku , więc nie pisz że nikt tego nie robi . Po drugie 20 min zupełnie wystarczy właśnie po treningu siłowym gdyż jest już glikogen wypalony znacznie i organizm chętnie sięgnie po tłuszcze zapasowe , co prawda także po mięśnie dlatego zaleca sie antykataboliki w tym okresie . Po trzecie nawet 20 min poprawi pracę układu oddechowego i krążenia ,optymalne jest 30-40 min choć oczywiście to zależy od wytrenowanie . Oczywiście chyba nie zrozumiałeś tego co wcześniej napisałem , że dla tych co są na wiecznej masie zalani są cały rok nie polecam biegania bo po pierwsze stracą mieśnie a po drugie może stracą tłuszcz który je w końcu odsłoni .Ja osobiście nie kręcę aero po treningu ,ale wielu amatorom siłowni dobrze by to zrobiło. Najlepszego w nowym roku dużo mięśni ,mało tłuszczu życzę .

Zmieniony przez - mareckizawada w dniu 2014-01-01 10:51:14

Skeba

Mit. Tłuszcz pali się już od pierwszej minuty, z tym, że później energia jest brana prawie w całości z tłuszczy, niż węglowodanów.

Mitem jest liczenie na spalanie tłuszczu w ciągu chwilowej przebieżki. Od spalania tłuszczu jest dieta, dieta, dieta, a później doraźnie co najmniej 40 minutowy bieg z odpowiednim tętnem lub interwały.

Praktycznie każdy krok nawet pierwszy i choć by był jedyny przyczynia sią do zmniejszenia dziennego bilansu kalorycznego , faktycznie udział spalonego tłuszczu jest znikomy ale jest . można leżeć na tapczanie i spalać tłuszcz wszysko zależy od ujemnego bilansu . Myślę że za bardzo wszysko ujednolicasz , są stany pośrednie a nie tylko żle albo dobrze jest jeszcze mniejsze zło , takim mniejszym złem jest dla wielu aero po treningu .Oczywiście podkreślam cały czas że dla niektórych .

Zmieniony przez - mareckizawada w dniu 2014-01-01 12:08:28

mareckizawada

Domyślam się że to ironia nawet na myśl mi nie przyszło że się ze mną zgadzasz ,ale ja nie mogę się z tobą zgodzić .Po pierwsze może za krótko żyjesz i nie udało Ci się zobaczyć jak ktoś biega czy kręci na rowerze po treningu , ja to widziałem wielokrotnie nawet ostatnio z kolegą śmialiśmy się że śmiesznie wygląda wielki gość na orbitreku , więc nie pisz że nikt tego nie robi . Po drugie 20 min zupełnie wystarczy właśnie po treningu siłowym gdyż jest już glikogen wypalony znacznie i organizm chętnie sięgnie po tłuszcze zapasowe , co prawda także po mięśnie dlatego zaleca sie antykataboliki w tym okresie . Po trzecie nawet 20 min poprawi pracę układu oddechowego i krążenia ,optymalne jest 30-40 min choć oczywiście to zależy od wytrenowanie . Oczywiście chyba nie zrozumiałeś tego co wcześniej napisałem , że dla tych co są na wiecznej masie zalani są cały rok nie polecam biegania bo po pierwsze stracą mieśnie a po drugie może stracą tłuszcz który je w końcu odsłoni .Ja osobiście nie kręcę aero po treningu ,ale wielu amatorom siłowni dobrze by to zrobiło. Najlepszego w nowym roku dużo mięśni ,mało tłuszczu życzę .

Nie zgadzam się z Tobą nie z zasady, lecz zwyczajnie w kolejnym poście operujesz zabobonami. "Jak rozstępy to sterydy, krótka przebieżka po siłowni mająca na celu spalanie tłuszczu" itd.

Rozumiem, że zbliżasz się do półwiecza i z nie jednego pieca chleb jadłeś roszcząc sobie prawo do deprecjonowania doświadczenia innych, ale niestety do niczego to nie prowadzi. Kręcenie aero przez wąską grupę ćwiczących (jeśli chwilowe i wesołe wtaszczenie się na orbitrek możemy traktować jako uczciwy trening aerobowy) jest oczywiście naturalnym zjawiskiem, nie neguję tego, lecz wskazuję, że po intensywnym treningu na siłowni bieganie po niej jest praktycznie niemożliwe. To, że 90% ludzi nie ćwiczy nóg w ogóle lub je jednie pieści albo unika jak ognia wszelkich wielostawowych, ciężkich ćwiczeń, po których z gymu można wydostać się jedynie na czworaka i może sobie później biegać, albo robi 5-minutowe przerwy, aby pogadać z dziewczynami czy poplotkować z siłownianymi kumplami tudzież "ponabijać się z wielkiego gościa na orrbitreku" nie zmienia faktu, że nie piszemy tutaj o prawdziwym treningu siłowym, lecz proplażowym mariażu aerobowo-anaerobowym w ramach spędzenia wolnego czasu.

Co do generalnie ćwiczeń aerobowych na masie i obawie o utratę masy mięśniowej to jest to niestety mit i bardziej wynika z napiętego terminarzu, ograniczeń kondycyjnych i przede wszystkim motywacji. Na masie trzeba biegać, stosować stretching, klasyczne rozciąganie itd, aby nie zrobić z siebie zapasionego knura z kondycją i sprawnością ruchową 60-latka i w czasie innych cykli aniżeli masowych nie budować wszystkiego od początku z wysokim ryzykiem zawału po pojawieniu się na bieżni pierwszy raz od dłuższego czasu. Niemniej jednak biegania z siłownią się zwyczajnie nie łączy na jednej sesji, to zupełnie inny typ treningu, chyba że piszemy o rozgrzewce, schłodzeniu organizmu, rozciąganiu itd. wtedy jak najbardziej. Oczywiście piszę tutaj o prawdziwym treningu na siłowni, a nie pieszczotach w fitness clubie przy ściąganiu drążka wyciągu w ramach przerwy absorbującej dyskusji z koleżanką o modzie. Piszę również o prawdziwym treningu kondycyjno-wytrzymałościowym w ramach realizacji konkretnego celu (np. spalanie tkanki tłuszczowej, budowy wytrzymałości, kondycji itd.). I przede wszystkim z perspektywy osoby, która ćwiczy na siłowni wiele lat, kiedyś wiele lat biegała, a teraz to łączy, ale nie w sposób omawiany przez Ciebie.

Zmieniony przez - Gpeoples w dniu 2014-01-01 12:11:56

Nie roszczę sobie prawa do nie omylności , ale mam prawo by się z Tobą nie zgadzać co niniejszym czynie .Bo jak można napisać że 20 min biegu nic nie da , a poza tym długi trenig siłowy także może ograniczyć albo doprowadzić do utraty wagi mięśni . Uprawiałem 20 lat lekkoatletykę i nie musisz mi tłumaczyć co to sprawność i wytrymałość .Zapewniam Cię że ludzie którzy biegają zawodniczo często mają arytmie , mimo że są wytrenowani i mają tetno 30, uprawiałem 20 lat lekkoatletykę i mam takich kolegów a nie wyczytałem to tak jak ty . Dla wielu 60 min biegu to zwyczajnie za duzą nie mierz wszystkich jedną miarą . Poza tym sam sobie zaprzeczasz w kilku swoich postach .W innym temacie zarzuciłeś mi kierowanie się przeczytanymi w necie informacjacjami wydaje mi się że to właśnie ty się ślepo nimi inspirujesz , bo przecież ja jestem w opozycji do badania .

Zmieniony przez - mareckizawada w dniu 2014-01-01 13:02:21

Po pierwsze nigdzie nie pisałem o długotrwałym treningu siłowym, wiec nie wiem po co to przytoczyłeś. Utratę masy mięśniowej może spowodować wiele rzeczy, nigdzie nie negowałem jakiegokolwiek czynnika. Po drugie wspominasz o tętnie, o lekkoatletyce, o swoich wyczynach, zupełnie nie wiadomo w jakim celu.

Dla mnie to EOT, bo zaczyna się monolog i żenujące personalne opiniotwórstwo z Twojej strony, nie widzę sensu prowadzenia tej dyskusji.

Chyba ty prowadzisz monolog bo 42 dni na forum i więcej postów niż ja przez rok . Wyraziłem swoją opinię , a ty swoją . ap ropo osiągów to akurat nie są one moje bo ja na 100m biegałem , to ty pisałeś o konieczności długiego biegania aby były skuteczne co nie ma nic wspólnego z prawdą , z szczególnie po treningu , Jak dla ciebie 20 min nie przynosi efektów ,to biegaj 90 ale nie pisz głupot . Żegnam

Zmieniony przez - mareckizawada w dniu 2014-01-01 20:13:05

Zmieniony przez - mareckizawada w dniu 2014-01-01 20:27:49

Jeszcze raz do założyciela wątku , jeżeli twoim celem jest masa i siła bez względu na otłuszczenie nie biegaj w ogóle na masie , ja osobiście tak robię , ale jeżeli masz świadomość że nabieraasz więcej tłuszczu niż byś chciał możesz biegać tuż po treningu na siłowni zabezpieczając się porcją bcaa po siłowni i 20 min jest optymalnym czasem by ruszyć tłuszcz .

mareckizawada

zabezpieczając się porcją bcaa po siłowni i 20 min jest optymalnym czasem by ruszyć tłuszcz .

Z tłuszczem bzdura, a bcaa przed taką przebieżką po siłowni nic nie da.