Szacuny
465
Napisanych postów
9074
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
45023
Witam,
Chciałbym zacząć robić klatę 2x w tygodniu, ponieważ słabo mi ona idzie.
Chciałbym ją rozbudować.
Jak miałby wyglądać taki plan z klatą dwa razy w tygodniu?
Szacuny
100
Napisanych postów
1420
Wiek
32 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
10667
Moim zdaniem musisz ułożyć trening z priorytetem na klatkę, czyli inne partie pracujące razem z klatką trochę odpuścić żeby się nie przetrenować. Nie chce pouczać kolegę z większym stażem ale autor postu napisał że klata mu nie idzie, a nie że nic nie idzie. Także może jakimś cudem dieta nie jest przyczyną, tym bardziej przy tym stażu
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6518
Napisanych postów
62319
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777920
tym bardziej nie powinien wykonywać priorytetu bo rok stażu na siłowni to tak na prawdę niewiele. Trzeba na chwile się zatrzymać i zastanowić dlaczego nie idzie, może za dużo ćwiczeń, może intensywność nie ta, może coś nie tak z techniką. Wprowadzenie priorytetu nie jest lekarstwem na zastój wręcz przeciwnie może go jeszcze bardziej pogłębić
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
100
Napisanych postów
1420
Wiek
32 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
10667
No tu masz rację. Może autor przedstawi swój trening na klatkę i wtedy więcej można by było powiedzieć na ten temat? No ja wiem że rok ciągłego stażu to mało i dlatego nawet jeśli dieta nie jest na 100%(załóżmy że na 70-80%) to pewne przyrosty i tak się odnotowuje przy prawidłowym treningu i regeneracji. Wnioskuje to z otoczenia i autopsji. Tym bardziej że celem większości początkujących(w tym i moim) jest w miarę czysta masa i dopiero przy redukcji lub rzeźbieniu mięsa dieta jest bardzo istotna. Wybacz że uniosłem się tak z tą dietą ale irytuje mnie to że prawie każdy stawia na dietę jakby reszta nie miała znaczenia...
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6518
Napisanych postów
62319
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777920
Niestety dużo racji jest w tym, że dieta to 80% sukcesu i tutaj nie ma zmiłuj o ile początkujący może sobie pozwolić na pewne odstępstwa to im ćwiczący bardziej zaawansowany tym tych odstępstw powinno być mniej, bo właśnie odpowiednia dieta odpowiada za wszystko.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
100
Napisanych postów
1420
Wiek
32 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
10667
Zdaje sobie sprawę z tego że przy długim stażu trzeba oddać się zupełnie kulturystyce żeby dalej rosnąć. Jedni się godzą z tym że genetycznie( na diecie dobrej ale nie dopiętej) dalej nie pójdą a nie mogą sobie pozwolić żeby żyć jak kulturysta(wtedy trzymają formę) a drudzy wchodzą na saa(bo pragną więcej). Chociaż niestety najwięcej osób zaczyna z saa już po 6-12 miesiącach bo chcą takich przyrostów jak na początku...
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6518
Napisanych postów
62319
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777920
To już indywidualna droga każdego. Każdy ma swój rozum i sam za siebie decyduje czy chce brać dodatkowe środki czy nie i trak niestety jest czysta miska jest droga bez dwóch zdań trzeba jednak pamiętać, że większość bywalców siłowni nie ma zamiaru być kulturystami tylko ćwiczą, żeby dobrze wyglądać i tutaj już można nieco delikatniej podejść do tematu
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
465
Napisanych postów
9074
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
45023
Diety nie mam dopiętej na 100%. Gdyby zauważył, że cały czas masa stoi w miejscu, to zacząłbym działać.
Trenuje dla siebie, żeby wyglądać. Nie mam w planach, aby kiedyś pokazać się na scenie.
Plan na klatę wygląda następująco:
WL 4s
Wyc. hantli 3s
Skos dodatni 4s
Wyc. na skosie dodatnim 3s
Ściąganie linek w bramie 2s.