Gala zaj**ista!
Pojedynek o pas mistrza UFC w wadze średniej
185 lbs: Chris Weidman pok. Andersona Silve przez TKO (złamanie nogi),runda 2, 1:16
ja p******e nigdy nie przepadałem za Spiderem, ale naprawdę mi go szkoda - to dopiero 2 takie złamanie, taki typek z TUFa miał to samo bodajże. Masakra jakaś i zamknijcie mordy odnośnie cieszenia się z takiego skończenia walki, bo ciekawe jakbyście się czuli jakby wam się przytrafiła taka kontuzja - toż to całkowite
złamanie piszczela i strzałki! Co do walki to Silva przynajmniej teraz wyszedł bez p******enia się aczkolwiek Weidman to prze ch** jednak, zawsze to wiedziałem, że to mega talent itp, ale tego się nie spodziewałem - z klinczu ustrzelił i prawie skończył w parterze Pająka, próbował ezekiela i neck cranka bardziej żeby podmęczyć go imo niż poddać, ale Silva też coś z pleców pokazał i w stójce pare ładnych kolan tam takie 1 było, że myślałem, że Weidmanowi przynajmniej się ugnął nogi a tu ch**a - ale to jest potwór. Co do leg kicka to ofc nie można mówić tu o czystym farcie, bo to bzdura, Weidman świetnie go zablokował, ale jednak było w tym mnóstwo farta, bo gdyby tak nie było to sparingpartnerzy Weidmana by leżeli na tym samym oddziale co Silva teraz i nie byłoby 2 takich przypadków w UFC tylko z 50-100. Jeszcze k***a ten body kick Weidmana. Podsumowując Weidman to bestia, mimo, że Silva nie radził sobie źle tak - w sumie już nie pamiętam, oglądne 2 raz, ale szkoda, że tak się to skończyło pechowo, ale Weidman wygrał bezdyskusyjnie, prawie znokautował niepajacującego Silve i bdb radził sobie w stójce blokując leg kicki. Fajnie, że Weidman ma teraz dużo wyzwań : Machida/Mousasi, Belfort!!! w 1 kolejności, Jacare itp. - jeśli wygra z nimi wszystkimi to już może być 1 z najlepszych fighterów w historii MMA. Mega talent to jest i te walki udowodnią jeszcze więcej. Dla Silvy pewnie emerytura, ale nic pewnego jeszcze, operacja przebiegła pomyślnie.Dziwna sprawa z tą szczęką Andersona, Sonnen go powalił na deski w sumie a spływały po nim celne ciosy Hendersona, Belforta z tego co pamiętam i wgl Bonnara czy nawet Weidmana w 1 walce do momentu KO tzn nie spływały tylko była to gra, ale ta absorpcja ciosów ruchami głową. To 1 KO mnie nie zaskoczyło, bo na takim odchyleniu czysty sierp to murowane KO, ale widocznie teraz Weidman perfekcyjnie w błędnik chyba trafił, bo przecież ciężko z takiej pozycji w klinczu wygenerować bardzo mocne uderzenie.
Główna karta:
Pojedynek o pas mistrzyni UFC w wadze koguciej
135 lbs: Ronda Rousey pok. Miesha Tate przez poddanie (balacha, runda 3, 0:58
Tate jest twarda i w stójce sprawdziła szczękę Rousey nawet raz ją obaliła, ale judo Rondy to za dużo na Tate, piękne te jej judo. Wgl Miesha była całkiem blisko odwrotnego trójkąta nogami
nie p******cie, że Rousey ma słabe cardio, oddycha może podejrzanie głęboko ustami i wygląda na bardzo zmęczoną np patrząc po 1R, ale skoro w 3R rzuca Tate i to olimpijka to nie może mieć przecież złego cardio - ona ma bdb cardio. Fajnie, że walka do 3R doszła. Z McMann to perfekcyjny ruch na UFC 170! Olimpijska zapaśniczka vs olimpijska judoczka - obie niepokonane i cholernie dobre! od dawna marzyłem o tym zestawieniu. Minimalnie faworyzuje Rousey, ale może to przegrać - to imo jej najtrudniejsza rywalka w karierze, zapasy McMann mogą być decydujące skoro Tate obaliła Ronde.
265 lbs: Travis Browne pok. Josha Barnetta przez TKO (łokcie), runda 1, 1:00.
nie wiem co mam powiedzieć wgl, Barnett wyglądał na wolnego w tej walce, ale nie róbmy sobie jaj, pare mc temu rozp******ił Mira w perfekcyjny sposób po prostu Browne to mega szybki koleś jak na te rozmiary. W stójce Browne trafiał, ale nie było to o co mi chodzi i Barnett też może coś trafił - 1 zaj**istym kolanem pod siatką trafił, ale chodzi mi o te perfekcyjne używanie łokci i TDD Browne'a. Toż to co zrobił z Gonzagą i Barnettem jest straszne - chyba nikt tego nie jest w stanie przetrwać. Kolejna rzecz to taka, że Browne jest młody w MMA i się piekielnie szybko rozwija u Jacksona mając świetny team, atletyczność i warunki fizyczne.. to nie jest Travis Browne z walk z Kongiem czy Broughtonem. Browne obecnie to mega zagrożenie dla KAŻDEGO! Tak rozj**ać Barnetta to jakaś masakra. Imo z Bigfootem też by wygrał - jak nie wtedy to teraz na bank imo. Przez to pajacowanie skręcił nogę i było po walce. Co jeszcze mogę napisać..
Browne vs Werdum - Browne przez KO. Werdum go nie obali. Werdum powinien próbować walki w dystansie, czysto technicznej walki z Hapą, bo w niej aż tak nie jest groźny Browne, unikać wymian i uważać na potężne kopnięcia i latające ciosy i kolana Hapy, używać leg kicków Werdum powinien głównie na bank nie powinien nawet prób obaleń no chyba, że wciągnięcie w gardę, jakieś podcięcie z klinczu, jakby Werdum był z góry to mógłby go poddać, ale Browne może już taki zielony w parterze nie jest jak w walce z Broughtonem w końcu z Mirem trenuje więc może by się obronił.Werdum to żaden dobry bokser, nie poradzi sobie z Brownem imo. Rok 2013 pokazał ogromny postęp Browne. Velasquez vs Browne w 2014
k***a boje się o Caina, bo Browne ma KO cios, jest nieprzewidywalny, technicznie też zły nie jest w stójce, TDD bdb i te k***a łokcie ja p******e przecież Cain tak nurkuje w nogi, że Browne go może nimi posadzić, ale Cain, Xavier Mendes i reszta AKA napewno tak bezmyślni nie są i przygotują odpowiednią taktykę, pewnie trzymać się z dala od obaleń przy siatce i może od siatki, ch** wie co to będzie, stawiam na Caina, bo technicznie jest w ch** lepszy, cardio i wgl, ale nie zdziwie się jak Browne wygra i zostanie mistrzem nokautując Caina toż to 2metrowy potwór jest.
155 lbs: Jim Miller pok. Fabricio Camoesa przez poddanie (balacha), runda 1, 3:42.
Miller świetnie tą balachę wyciągnął i znów wróci do walk z najlepszymi, z którymi pewnie przeważnie będzie przegrywał, ale ma potencjał i skilla również z nimi wygrywać. Oglądałem dziś z samego rana powtórke gali w jeszcze % stanie to nie zauważyłem na początku, że on tą rękę podebrał i myślałem, że ch**a z tego będzie, ale na powtórce zaj**iście widać, że rękę wyciągnął jednak.
145 lbs: Dustin Porier pok. Diego Brandao przez TKO (uderzenia), runda 1, 4:54.
ale się ciesze, że Poirier rozwalił tego cwaniaczka, który w dodatku wagi nie zrobił, sposób w jaki to zrobił to masakra. Brawo Poirier (kolejny talent tym razem w 145 oprócz Johnsona). Poirier imo zawalczy o pas najdalej w 2015.
Walki FOX Sports 1:
185 lbs: Uriah Hall pok. Chrisa Lebena przez TKO (retirement), runda 1, 05:00.
Hall niezłym kolanem na początku p******nął, że myślałem przez pół sekundy, że po Lebenie.. Leben się już poddał, ale zrobił to mądrze, mimo, że Hall dupy nie urwał to jednak nie miał na niego argumentów i był zmęczony i znokautowany już. Wiedział, że jest nieprzytomny i słusznie zrezygnował. Dla Lebena emerytura albo Mamed Khalidov, Hall by go wtedy prawdopodobnie skończył, na bank by go skończył gdyby mu z 5 sekund jeszcze zostało.
155 lbs: Michael Johnson pok. Gleisona Tibau przez KO (prawy prosty), runda 2, 1:32.
Michael Johnson to czarny koń w LW mówię wam. Ok Lauzon w stójce nigdy nie był "mistrzem" ani też zapasów, ale tak dominując w stójce i broniąc obaleń urwał mi dupe.. myślałem, że Tibau go obali i podda, ale KO by Johnson albo wypunktowania go w stójce i obrony obaleń nie wykluczałem, bo Johnson to mega perspektywiczny koleś i rozwijający się bardzo szybko
Rozj**ał świetnie Tibaua, pare mocnych ciosów w korpus zwłaszcza 1, świetnie zawalczył i świetne KO. Michael Johnson to naprawdę mega talent, przez parter nie był w czołówce, ale to się zmieni(ło).
145 lbs: Dennis Siver pok. Manny’ego Gamburyana przez jednogłośną decyzję (3x 29-28).
Gamburyan całkiem nieźle w stójce i zapasy, ale Siver to mega silny i dynamiczny sk***ol, bardzo mocno kopie i wgl, Gamburyan dobre gnp.
170 lbs: John Howard pok. Siyara Bahadurzadę przez jednogłośną decyzję (3x 30-27).
Ciekawa walka. Bahadurzada ma jednak przehajpowaną tą stójkę, całkiem ładnie bronił obaleń, ale w 3R został zjedzony, cardio też leży. Howard niezły powrót do UFC: Hall i Bahadurzada..
Walki na facebooku:
170 lbs: William Macario pok. Bobby’ego Voelkera przez jednogłośną decyzję (3x 30-27).
Stójka Patolino wyglądała świetnie, Voelker wyglądał mega słabo. Patolino był zabójczo precyzyjny i opanowany jak zawsze - spokojny. Nie dążył za wszelką cenę do skończenia co mi się zawsze podoba czyt. walczył z głową. Dziwne, że Dana nie chce Voelkera zwolnić, ok propsy za wzięcie walki z Lawlerem, ale przecież za to dostał szanse, tutaj nie zrobił nic żeby zatrzymać się w UFC, gówniany ten opór i ofensywę pokazał. Imo powinien być zwolniony TAK JAK GODOFREDO PEPEY k***A.
145 lbs: Robert Peralta pok. Estevana Payana przez TKO (uderzenia), runda 3, 0:12.
Technicznie nie za bardzo ta walka, dobre było jak Peralta usłyszał instrukcje Rogana w parterze - większość narożników to dno i p******ą to samo. Jednak Peralta ma ciężkie łapy i to przyniosło taki a nie inny rezultat, ale parter not exist.
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-12-30 10:12:24