SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

UFC 168 wyniki i dyskusja o gali

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 27970

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
KondiCapo FIGHT24.PL
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 8247 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 78867
BF nie będzie teraz z nikim walczył bo go zawiesili za doping przecież. A jakby mógł to by Dana ustawił rewanż z Huntem od razu.

W sumie teraz jak Machida wygra to będą mogli ustawić na następnego TSa fajny hype w stylu jak Cigano z Mirem - Mir połamał rękę jego mentora, tutaj połamał nogę jego najlepszego przyjaciela i skończył jego karierę, musi go pomścić. Choć wątpię, żeby Weidman i Machida tak aktorzyli jak Spider z Sonnenem itp.

http://www.lowking.pl/sierpem-29-weidman-vs-silva-analiza-lowking-ufc-168/
Czytać, bo to mądry gość jest!

Zmieniony przez - KondiCapo w dniu 2013-12-30 01:43:10

Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 1633 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8963
KondiCapo
Gifu nie ma ale jest pogaducha z Vitorem




Vitor zaczyna pyerdolic jak Tito, sluchac sie go nie da :D Ale zauwazyliscie u niego zmiane w akcencie? Czasem gramatyka kuleje, ale momentami da sie wyczuc zayebista roznice w stosunku do tego, co bylo kiedys.

Cokolwiek bym jednak o Vitorze nie powiedzial, Fighter of the Year!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
KondiCapo FIGHT24.PL
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 8247 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 78867
No angielski świetnie teraz ma opanowany, Anderson mógłby się sporo nauczyć

Kurde, ja ciągle jestem w szoku z tym złamaniem i nie do końca to do mnie dociera. No jak to tak?

Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
KondiCapo FIGHT24.PL
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 8247 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 78867
http://www.ufc.com/media/UFC-168--Vitor-Belfort-Interview

Kurde, ale on ma mordę groźną Serio, ja go lubię ale ma na pysku wypisane mordowanie

Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163175
Vitor monster!

"CHO NO TU" - Seba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1150 Napisanych postów 5029 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 288245
Rabittt

To się składa w całość ale jest jeden niuans, JDS i BF to ziomki i nie chcą walczyć między sobą.

Ludzie jaki BF. Przeciez on wpadl na TRT po walce z Hunt'em i ma roczna dyskwalifikacje. A smial sie z Reem'a, ze zostal stworzony w laboratorium ...
BTW.
Hunt tych lokci od Browniego by nawet nie zauwazyl
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 117 Napisanych postów 1981 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 36558
KondiCapo


Ten gość naprawdę wymiata. Kolejna obłędna analiza. Polecam każdemu, kto myśli, że Weidman dwa razy wygrał fartem.

"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2292 Napisanych postów 14689 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 97980
Gala zaj**ista!

Pojedynek o pas mistrza UFC w wadze średniej
185 lbs: Chris Weidman pok. Andersona Silve przez TKO (złamanie nogi),runda 2, 1:16
ja p******e nigdy nie przepadałem za Spiderem, ale naprawdę mi go szkoda - to dopiero 2 takie złamanie, taki typek z TUFa miał to samo bodajże. Masakra jakaś i zamknijcie mordy odnośnie cieszenia się z takiego skończenia walki, bo ciekawe jakbyście się czuli jakby wam się przytrafiła taka kontuzja - toż to całkowite złamanie piszczela i strzałki! Co do walki to Silva przynajmniej teraz wyszedł bez p******enia się aczkolwiek Weidman to prze ch** jednak, zawsze to wiedziałem, że to mega talent itp, ale tego się nie spodziewałem - z klinczu ustrzelił i prawie skończył w parterze Pająka, próbował ezekiela i neck cranka bardziej żeby podmęczyć go imo niż poddać, ale Silva też coś z pleców pokazał i w stójce pare ładnych kolan tam takie 1 było, że myślałem, że Weidmanowi przynajmniej się ugnął nogi a tu ch**a - ale to jest potwór. Co do leg kicka to ofc nie można mówić tu o czystym farcie, bo to bzdura, Weidman świetnie go zablokował, ale jednak było w tym mnóstwo farta, bo gdyby tak nie było to sparingpartnerzy Weidmana by leżeli na tym samym oddziale co Silva teraz i nie byłoby 2 takich przypadków w UFC tylko z 50-100. Jeszcze k***a ten body kick Weidmana. Podsumowując Weidman to bestia, mimo, że Silva nie radził sobie źle tak - w sumie już nie pamiętam, oglądne 2 raz, ale szkoda, że tak się to skończyło pechowo, ale Weidman wygrał bezdyskusyjnie, prawie znokautował niepajacującego Silve i bdb radził sobie w stójce blokując leg kicki. Fajnie, że Weidman ma teraz dużo wyzwań : Machida/Mousasi, Belfort!!! w 1 kolejności, Jacare itp. - jeśli wygra z nimi wszystkimi to już może być 1 z najlepszych fighterów w historii MMA. Mega talent to jest i te walki udowodnią jeszcze więcej. Dla Silvy pewnie emerytura, ale nic pewnego jeszcze, operacja przebiegła pomyślnie.Dziwna sprawa z tą szczęką Andersona, Sonnen go powalił na deski w sumie a spływały po nim celne ciosy Hendersona, Belforta z tego co pamiętam i wgl Bonnara czy nawet Weidmana w 1 walce do momentu KO tzn nie spływały tylko była to gra, ale ta absorpcja ciosów ruchami głową. To 1 KO mnie nie zaskoczyło, bo na takim odchyleniu czysty sierp to murowane KO, ale widocznie teraz Weidman perfekcyjnie w błędnik chyba trafił, bo przecież ciężko z takiej pozycji w klinczu wygenerować bardzo mocne uderzenie.
Główna karta:
Pojedynek o pas mistrzyni UFC w wadze koguciej
135 lbs: Ronda Rousey pok. Miesha Tate przez poddanie (balacha, runda 3, 0:58
Tate jest twarda i w stójce sprawdziła szczękę Rousey nawet raz ją obaliła, ale judo Rondy to za dużo na Tate, piękne te jej judo. Wgl Miesha była całkiem blisko odwrotnego trójkąta nogami nie p******cie, że Rousey ma słabe cardio, oddycha może podejrzanie głęboko ustami i wygląda na bardzo zmęczoną np patrząc po 1R, ale skoro w 3R rzuca Tate i to olimpijka to nie może mieć przecież złego cardio - ona ma bdb cardio. Fajnie, że walka do 3R doszła. Z McMann to perfekcyjny ruch na UFC 170! Olimpijska zapaśniczka vs olimpijska judoczka - obie niepokonane i cholernie dobre! od dawna marzyłem o tym zestawieniu. Minimalnie faworyzuje Rousey, ale może to przegrać - to imo jej najtrudniejsza rywalka w karierze, zapasy McMann mogą być decydujące skoro Tate obaliła Ronde.
265 lbs: Travis Browne pok. Josha Barnetta przez TKO (łokcie), runda 1, 1:00.
nie wiem co mam powiedzieć wgl, Barnett wyglądał na wolnego w tej walce, ale nie róbmy sobie jaj, pare mc temu rozp******ił Mira w perfekcyjny sposób po prostu Browne to mega szybki koleś jak na te rozmiary. W stójce Browne trafiał, ale nie było to o co mi chodzi i Barnett też może coś trafił - 1 zaj**istym kolanem pod siatką trafił, ale chodzi mi o te perfekcyjne używanie łokci i TDD Browne'a. Toż to co zrobił z Gonzagą i Barnettem jest straszne - chyba nikt tego nie jest w stanie przetrwać. Kolejna rzecz to taka, że Browne jest młody w MMA i się piekielnie szybko rozwija u Jacksona mając świetny team, atletyczność i warunki fizyczne.. to nie jest Travis Browne z walk z Kongiem czy Broughtonem. Browne obecnie to mega zagrożenie dla KAŻDEGO! Tak rozj**ać Barnetta to jakaś masakra. Imo z Bigfootem też by wygrał - jak nie wtedy to teraz na bank imo. Przez to pajacowanie skręcił nogę i było po walce. Co jeszcze mogę napisać..
Browne vs Werdum - Browne przez KO. Werdum go nie obali. Werdum powinien próbować walki w dystansie, czysto technicznej walki z Hapą, bo w niej aż tak nie jest groźny Browne, unikać wymian i uważać na potężne kopnięcia i latające ciosy i kolana Hapy, używać leg kicków Werdum powinien głównie na bank nie powinien nawet prób obaleń no chyba, że wciągnięcie w gardę, jakieś podcięcie z klinczu, jakby Werdum był z góry to mógłby go poddać, ale Browne może już taki zielony w parterze nie jest jak w walce z Broughtonem w końcu z Mirem trenuje więc może by się obronił.Werdum to żaden dobry bokser, nie poradzi sobie z Brownem imo. Rok 2013 pokazał ogromny postęp Browne. Velasquez vs Browne w 2014 k***a boje się o Caina, bo Browne ma KO cios, jest nieprzewidywalny, technicznie też zły nie jest w stójce, TDD bdb i te k***a łokcie ja p******e przecież Cain tak nurkuje w nogi, że Browne go może nimi posadzić, ale Cain, Xavier Mendes i reszta AKA napewno tak bezmyślni nie są i przygotują odpowiednią taktykę, pewnie trzymać się z dala od obaleń przy siatce i może od siatki, ch** wie co to będzie, stawiam na Caina, bo technicznie jest w ch** lepszy, cardio i wgl, ale nie zdziwie się jak Browne wygra i zostanie mistrzem nokautując Caina toż to 2metrowy potwór jest.
155 lbs: Jim Miller pok. Fabricio Camoesa przez poddanie (balacha), runda 1, 3:42.
Miller świetnie tą balachę wyciągnął i znów wróci do walk z najlepszymi, z którymi pewnie przeważnie będzie przegrywał, ale ma potencjał i skilla również z nimi wygrywać. Oglądałem dziś z samego rana powtórke gali w jeszcze % stanie to nie zauważyłem na początku, że on tą rękę podebrał i myślałem, że ch**a z tego będzie, ale na powtórce zaj**iście widać, że rękę wyciągnął jednak.
145 lbs: Dustin Porier pok. Diego Brandao przez TKO (uderzenia), runda 1, 4:54.
ale się ciesze, że Poirier rozwalił tego cwaniaczka, który w dodatku wagi nie zrobił, sposób w jaki to zrobił to masakra. Brawo Poirier (kolejny talent tym razem w 145 oprócz Johnsona). Poirier imo zawalczy o pas najdalej w 2015.
Walki FOX Sports 1:
185 lbs: Uriah Hall pok. Chrisa Lebena przez TKO (retirement), runda 1, 05:00.
Hall niezłym kolanem na początku p******nął, że myślałem przez pół sekundy, że po Lebenie.. Leben się już poddał, ale zrobił to mądrze, mimo, że Hall dupy nie urwał to jednak nie miał na niego argumentów i był zmęczony i znokautowany już. Wiedział, że jest nieprzytomny i słusznie zrezygnował. Dla Lebena emerytura albo Mamed Khalidov, Hall by go wtedy prawdopodobnie skończył, na bank by go skończył gdyby mu z 5 sekund jeszcze zostało.
155 lbs: Michael Johnson pok. Gleisona Tibau przez KO (prawy prosty), runda 2, 1:32.
Michael Johnson to czarny koń w LW mówię wam. Ok Lauzon w stójce nigdy nie był "mistrzem" ani też zapasów, ale tak dominując w stójce i broniąc obaleń urwał mi dupe.. myślałem, że Tibau go obali i podda, ale KO by Johnson albo wypunktowania go w stójce i obrony obaleń nie wykluczałem, bo Johnson to mega perspektywiczny koleś i rozwijający się bardzo szybko Rozj**ał świetnie Tibaua, pare mocnych ciosów w korpus zwłaszcza 1, świetnie zawalczył i świetne KO. Michael Johnson to naprawdę mega talent, przez parter nie był w czołówce, ale to się zmieni(ło).
145 lbs: Dennis Siver pok. Manny’ego Gamburyana przez jednogłośną decyzję (3x 29-28).
Gamburyan całkiem nieźle w stójce i zapasy, ale Siver to mega silny i dynamiczny sk***ol, bardzo mocno kopie i wgl, Gamburyan dobre gnp.
170 lbs: John Howard pok. Siyara Bahadurzadę przez jednogłośną decyzję (3x 30-27).
Ciekawa walka. Bahadurzada ma jednak przehajpowaną tą stójkę, całkiem ładnie bronił obaleń, ale w 3R został zjedzony, cardio też leży. Howard niezły powrót do UFC: Hall i Bahadurzada..
Walki na facebooku:
170 lbs: William Macario pok. Bobby’ego Voelkera przez jednogłośną decyzję (3x 30-27).
Stójka Patolino wyglądała świetnie, Voelker wyglądał mega słabo. Patolino był zabójczo precyzyjny i opanowany jak zawsze - spokojny. Nie dążył za wszelką cenę do skończenia co mi się zawsze podoba czyt. walczył z głową. Dziwne, że Dana nie chce Voelkera zwolnić, ok propsy za wzięcie walki z Lawlerem, ale przecież za to dostał szanse, tutaj nie zrobił nic żeby zatrzymać się w UFC, gówniany ten opór i ofensywę pokazał. Imo powinien być zwolniony TAK JAK GODOFREDO PEPEY k***A.
145 lbs: Robert Peralta pok. Estevana Payana przez TKO (uderzenia), runda 3, 0:12.
Technicznie nie za bardzo ta walka, dobre było jak Peralta usłyszał instrukcje Rogana w parterze - większość narożników to dno i p******ą to samo. Jednak Peralta ma ciężkie łapy i to przyniosło taki a nie inny rezultat, ale parter not exist.

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-12-30 10:12:24
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163175
moim zdaniem również jest,że Browne ubije Werduma bo ten nie da rady obalić Travisa i silnego ciosu też nie ma

"CHO NO TU" - Seba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2292 Napisanych postów 14689 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 97980
k***a ten wzrok Hapy na Barnetta czy Overeema z tą brodą - jak zabójca wyglądał.
JDS to imo trudniejszy rywal dla Hapy niż Cain, bo nie ma Browne nad JDSem aż takiej przewagi warunków co nad Cainem. Techniczny boks, praca nóg, dobry dystans to domena JDSa, nie próbowałby nawet obalać i sam ma przej**any TDD Junior (że taki zaj**isty) do tego twardy łeb w ch**, tj mówię dużo lepiej boksuje, Junior to najtrudniejszy stylistycznie matchup dla Browne'a. Boję się o Caina k***a takie mam złe przeczucia, ale ofc uważam go za faworyta i ma więcej argumentów, głównie o to nurkowanie Caina w nogi się boję i to parcie jak dzik do przodu Browne może mieć szczęście i to skontrować brutalnie. Liczę, że Werdum zrobi niespodziankę (dla mnie niespodziankę) i z lexem się nie zgadzam, że Werdum nie ma mocnego ciosu, Ebenezer Fontes Braga został przebrutalnie znokautowany przez Werduma ciosem, Russowa przecież znokautował, on po prostu ma inny styl, no fakt nie jest to taki heavy puncher jak JDS czy Hunt, ale potrafi przyp******ić i jakby trafił jakimś celnym kolanem czy ciosem to może i Hapa by przynajmniej knockdown zaliczył.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

UFC 168 LIVE

Następny temat

Cris Cyborg: „Ronda idę po ciebie”

WHEY premium