Redukcja Cruelli

W odczuciu jest zblizone do kolki, ale troche sie rozni w natezeniu bolu.
Zazwyczaj jak mialam kolki podczas wysilku to byly one bardzo mocne, tak ze az nie moglam oddychac, ale moze to jest jakas lagodniejsza wersja. Trudno okreslic bo przy orbitreku nic mnie nie boli i nie kluje, a jak ledwo wchodze na bieznie to jest koniec, musze schodzic.
W piatek, mam kolejny trening to sprobuje rady Szefowej i sie porozciagam przed bieganiem. Dam znac jakie beda skutki :)

Dzien # 35 - 19.12.2013 - DNT

Dzisiaj dzien nietreningowy.
Cwiczylam przysiady, ale jakos do konca mi one nie wychodza.
Na razie moje czolo leci w kierunku sciany, wiec chyba musze jeszcze troche pocwiczyc

Przysiady cwiczylam sposobem Obli :) czyli, ustawiam sie do twarza do sciany, odleglosc na dlugosc stop, rece do gory i zjezdzam w dol.
Na razie to wyglada tak ze sie skladam jak scyzoryk szwajcarski, ale za rada dziewczyn bede sobie robic wizualizacje zamykanai drzwi od samochodu tylkiem, lub siadaniem na taborecie Tylko najpierw musze ten opad glowy opanowac hehe

Miska:

suplementy: odzywka bialkowa, witamina C 1000mg, Omega 3, Structum,

warzywa: pomidorym papryka, salata




Jutro robie trening i planuje dluzsza sesje aero niz wczoraj, miejmy nadzieje ze obedzie sie bez zadnych boli i klucia :)






Zmieniony przez - CruellaDeMon w dniu 2013-12-19 20:07:47

Dzień # 36 - 20.12.2013 -DNT

Dzisiaj z powodu mojej alergii, musiałam rano odpuścić trening, ale na szczęście mogę już normalnie oddychać, nie cieknie mi z nosa jak ze starego kranu więc z pełną parą idę jutro rano na pakernie

Jak wstałam zrobiłam sobie mały rozruch i po zrobieniu 10 pajacyków i trenowania techniki przysiadów, nie mogłam oddychać i zipiałam jak stary pociąg

Dla własnego dobra odpuściłam sobie trening, jestem trochę zła na tą alergię, ale na szczęście i tak z jutrzejszym treningiem ciągle będę mieć zaliczone 3 sesje treningowe w tym tygodniu , więc nie jest źle

Cały dzień dokuczała mi moja alergia, swędziały mnie uszy, oczy, ciekło mi z nosa, kichałam jak opętana.
Przeszło mi dopiero niedawno.

Jutro mam zamiar się porządnie umęczyć no i będę testować rozciąganie przed bieganiem i podkręcam trochę aero po treningu siłowym.

Kolana mi w ogóle nie dokuczają, więc muszę to wykorzystać do zrobienia porządnych sesji aero


Miska:

Suplementy: Omega 3, witamina C 1000, Structum, odzywka białkowa
Warzywa: pomidory, papryka czerwona, sałata, rzodkiewka

Dzień # 37 - 21.12.2013 - DT

Trening:



Na wczorajszym treningu miałam dużo siły, nie wiem czy to było spowodowane 2 dniową regeneracją czy tym, ze dzisiaj dostałam @.
Zastosowałam się do rady Obli i porozciągałam się przed bieganiem, no i muszę powiedzieć, że ten sposób zadziałał
Zaowocowało to biegiem z prędkością 8.5 km/h przez 30 minut bez przerwy , wiem wiem że nie jest to dużo ale biorąc pod uwagę moje ostatnie przeboje z kolką, (bo to chyba jednak kolka była), to wczoraj czułam się tak jakbym biegła z prędkością światła

Zauważyłam, że udało mi się zrobić wczoraj wyciskanie z 6 kg hantelkami, co było męczące ale nie tak jak wcześniej, myślę że gdyby na mojej siłowni mieli hantle o wadze 7 kg to na pewno takie bym jutro wzięła na 2 i 3 serię.

Przywodziciele i Odwodziciele widzę poprawę o dodatkowe 5 kg

Na sam koniec dodałam wznosy nóg na drabince przyściennej na brzuchol, żeby go trochę bardziej pobudzić i dzisiaj mam straszne zakwasy, nie mogę się śmiać więc chyba mój Maciej (brzuch) potrzebował dodatkowych bodźców

Miska:

Suplementy: odżywka białkowa, structum, witamina c 1000mg, omega3

warzywa: sałata, pomidory, papryka czerwona,




Dodam jeszcze, że piątkowe podsumowanie i efekty ciężkiej pracy Al3ktry jeszcze bardziej mnie zmotywowały do działania i jeszcze większego zapyerdalania



Dzień # 38 - 22.12.2013 - DNT

Dzisiaj dostałam @ i czuję się jak dętka, wszystko mnie boli i cały dzień jadę na tabletkach przeciwbólowych i ociepleniu podbrzusza termoforem.

Zbieram siły na jutrzejszy trening.

Jutro zmienia mi się ilość powtorzeń i serii i zaczynam tydzień 5 :D, czyli 3 serie po 10 powtórzeń

Miska:

Suplementy: structum, witmina c 1000mg, Omega 3, odżywka białkowa, nurofen forte, ketonal

Warzywa: ogórek kiszony, pomidory, papryka czerwona.




Zmieniony przez - CruellaDeMon w dniu 2013-12-22 23:09:51

Trzeba zapyerdalać i to mocno!
Mocy, siły i cierpliwości życzę, będzie fajnie!

Będę zaglądać.

Al3ktra - dziękuję ! Na pewno nie będę się opyerdalać przynajmniej mam taki zamiar ;)

Zaglądaj, zaglądaj, dodatkowe uwagi i wsparcie mile widziane. Od Ciebie i pozostałych Lejdis no i naszych nieocenionych Modek :)

Ahh jak fajnie się robi jak się widzi wpisy innych w swoim dzienniku :) Dodatkowy bardzo silny motywator

Zmieniony przez - CruellaDeMon w dniu 2013-12-22 23:40:27

Zmieniony przez - CruellaDeMon w dniu 2013-12-22 23:40:47

Dzień # 39 - 23.12.2013 - DNT

Zaczynam słuchać swojego ciała, które ostatnie płata mi małe figle.

Wczoraj dostałam @ pierwszy raz od bardzo dawna ( kilku miesięcy ) bardzo bolesną i obfitą miesiączkę. Dodatkowo bardzo bolą mnie (.)(.).

Od wczoraj biorę tabletki przeciwbólowe i starałam się oszczędzać. Odpuściłam sobie dzisiejszy trening bo rano nie mogłam wstać z łóżka i kręciło mi się w głowie i byłam bardzo osłabiona.

Teraz czuję się już lepiej więc jutro rano planuje wstać na trening i zrobić go porządnie.
Nie odpuszczę sobie

Miska:

Suplementy: odżywka białkowa, structum, witamina C 1000, omega 3,
przeciwbólowe: nurofen forte, ketonal 100, termofor
warzywa: papryka czerwona, pomidory

Cruella, tak przeleciałam twój dziennik i niepokoi mnie jedna rzecz. Nie masz stałego rozkładu (chyba, że się mylę, ale w wypiskach misek tego nie widzę). Co prawda wymiary spadają i fajnie (jeśli taki jest cel), ale co zrobisz jak przyjdzie stagnacja? Ja bym jednak coś ustaliła konkretniejszego, bo widzę, że jednak cię jakaś budowa w przyszłości interesuje, a nie lekka poprawa po wyczyszczeniu michy. Święta idą, więc pewnie rozkład i tak się rozjedzie, ale później bym tego jednak pilnowała - zawsze możesz ustalić coś intuicyjnie w zależności od tego jak teraz jesz, a później modyfikować zgodnie z koncepcją, że robimy wszystko pod siebie. Wesołych świąt, kończę spam. Pracuj!

Dzień #40 - 24.12.2013 - DNT

No więc to, że mi się miska rozjechała wieczorem to nie będę ukrywać :)
Wrzucam to co udało mi się utrzymać czysto do wieczora do godziny 20, bo tak skończyłam pracę :)


Miska:

Suplementy:
Odżywka białkowa, witamina C 1000mg, Structum, Omega 3

Warzywa:
sałata, ogórek,



Dzień #41 - 25.12.2013 - DNT

Dzisiejszej miski nie wrzucam, bo nie była czysta i się troszzzzkę rozjechała

Dzisiaj biegałam po lesie, pohasałam spalać świąteczne smakołyki :D :D
Przebiegłam 4,70 km ze średnią prędkością 6 km/h.
Jestem zadowolona, szczególnie że ostatnio nie mogłam biegać w ogóle :)

Dodaje też pomiary, Nie wiem jakieś dziwne są, skaczą raz w jedna raz w drugą jak sinusoida :/




Zmieniony przez - CruellaDeMon w dniu 2013-12-25 18:22:25

Dzień # 42 - 26.12.2013 - DNT

Dzisiejszej miski nie wrzucam, bo nie miałam wagi i wszystkiego nie zważyłam, a nie chcę wpisywać na oko.

Dzisiaj też biegałam.
Udało mi się przebiec 4,04 km ze średnią prędkością 6km/h
Już się ciszę bo w końcu otwierają siłownie
Nie mogę się doczekać !!! Jakoś dziwnie się czuję bez treningów w ciągu tygodnia. Nie chce brzmieć jak Grinch, ale cieszę się że te święta się już kończą

Jutro będzie wypiska z miski i treningu