Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
...
Napisał(a)
Ostatnio obejrzałem sobie walkę Hunta z Wandem i Ranallo w trakcie powiedział, że forma i umiejętności Hunta rosną wykładniczo, coś w tym jest Chociaż to było 9 lat temu.
...
Napisał(a)
20 fighterów będzie w ankiecie:
1. Velasquez
2. Prawdopodobnie zwycięzca Barnett/Browne
3. Cormier
4. Jones
5. Glover
6. Machida
7. Belfort
8. Weidman (jak przegra z Silvą to w jego miejsce wejdzie Swanson)
9. Jacare Souza
10. GSP
11. Hendricks
12. Lawler
13. Pettis
14. Grant
15. Aldo
16. Mendes
17. Barao
18. Faber
19. Ronda (jak przegra to w jej miejsce wejdzie Woodley)
20. Demetrious Johnson
Tak bym to widział.
1. Velasquez
2. Prawdopodobnie zwycięzca Barnett/Browne
3. Cormier
4. Jones
5. Glover
6. Machida
7. Belfort
8. Weidman (jak przegra z Silvą to w jego miejsce wejdzie Swanson)
9. Jacare Souza
10. GSP
11. Hendricks
12. Lawler
13. Pettis
14. Grant
15. Aldo
16. Mendes
17. Barao
18. Faber
19. Ronda (jak przegra to w jej miejsce wejdzie Woodley)
20. Demetrious Johnson
Tak bym to widział.
...
Napisał(a)
Steven0ja się jaram Brandonem Thatchem - chyba obecnie najlepszy finisher w UFC, talent w ch**, najlepsze jest to, że kończy walki w max pare minut a trenuje w Tristar
To jego kolano na wątrobę w ostatniej walce dosłownie majstersztyk.
A tak odnośnie tematu, mimo iż jestem wielkim fanem JDS to uważam, że Cain jest najlepszym fighterem 2013r. w HW.
W LHW-Vitor Belfort-nie darzę go sympatią ale fakty mówią same za siebie.
MW-Weidman!-wiadomo
WW-Robbie Lawler-za MEGA come back do UFC
LW-Khabilov
FW-Mendes
BW-Faber
wBW-Davis
FW-Johnson, KO na Benavidezie mnie przekonało,
...
Napisał(a)
Dla mnie tak czy siak Belfort jest numerem jeden za ten rozp****** jaki zrobił, 3 niesamowite nokauty na czołówce obu wag, pierwszy na wtedy niby #1 contender Bispingu, potem na mistrzu SF i do tego trzeci na człowieku o którym mówili, że się nie da go znokautować. Potwór.
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
...
Napisał(a)
Ja też oddaję głos na Vitora. Chociaż jego wielkim fanem nigdy nie byłem to jeśli chodzi o wyniki 2013 to zdecydowanie jego rok. Cain też super statystyki ale jednak Belfort za styl i przeciwników. Dodam, że nie podoba mi się jego nowy image z długimi włosami
Zmieniony przez - PrideFC w dniu 2013-12-19 00:21:43
Zmieniony przez - PrideFC w dniu 2013-12-19 00:21:43
...
Napisał(a)
KondiCapoDla mnie tak czy siak Belfort jest numerem jeden za ten rozp****** jaki zrobił, 3 niesamowite nokauty na czołówce obu wag, pierwszy na wtedy niby #1 contender Bispingu, potem na mistrzu SF i do tego trzeci na człowieku o którym mówili, że się nie da go znokautować. Potwór.
Też mi się wydawało na początku, że Belfort, ale jak zrobiłem tą "top 20" to jest to mega trudny wybór, bo np. jeśli nawet taki Travis Browne posadzi Barnetta (czego nie chce i w co wątpię) znowu w efektownym stylu i zgarnie nagrodę za KO wieczoru to jest to bliskie zestawienie (Browne vs Belfort), bo obaj wygraliby 3 walki w 2013, obaj 3 nagrody za efektowne KO wieczoru, obaj mieliby podobną rangę przeciwników itp.
Poza tym mistrzowie UFC jak Velasquez, Weidman(???), Pettis, Barao czy Demetrious nie dość, że ranga zwycięstw z innej półki niż Belforta to jeszcze również dominowali i kończyli przeciwników.
Glover, Faber, Mendes i cała reszta.. ja dopiero po UFC 168 pomyślę kogo by tu wytypować i po tej gali wrzucę statystykę tych 20 fighterów co zrobili w 2013.
Poza tym Belfort mimo, że wyglądał w 3 ostatnich walkach jak potwór to jednak Bisping to nigdy nie był gość ze ścisłej czołówki, nawet dobrej topki - od zawsze z lepszymi przegrywał, Rockholda to był debiut a Rockholda podobno Bisping na sparingach cisnął więc to się okaże dopiero czy dobry a Henderson już 43 lata miał. Wiem, że to ja krytykuje jak ktoś tak p******i jak ja w tej chwili, bo idąc tym tokiem rozumowania jaki przedstawiłem to każdego można tak zjechać i wyjdzie, że Fedor był średni czy Anderson ale chce tylko podkreślić, że jeśli chodzi o RANGĘ zwycięstw to niektórzy mieli wyższą zwłaszcza w niższych wagach (GSP, Pettis itp.).
...
Napisał(a)
xperwedług mnie Dan Henderson
wyrównane walki z Evansem i Machidą które mogły iść w obie strony oraz walka z Belfortem - nie ma wątpliwości.
Chyba zartujesz. Oczywistym faworytem jest DC. Pobil przeciez Nandora, ktory ma konkretna rzezbe, Nelsona, co prawda nie jest w top 10 na ufc/rankings czy sherdogu, ale co tam i przycisnal do siatki na 15 minut Mira, a kazdy wie, ze Mir jest silny! Ze kumpel Caina, to nie musze wspominac?
Moze nie kandydat na fightera roku, ale sooooliiiiiidny pretendent.
Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2013-12-19 10:58:56
...
Napisał(a)
DC nie pobił Nandora Januszku tylko Staringa nie rozumiem głupiego cwaniactwa z twojej strony.. przecież nikt ci nie każe głosować na Cormiera a jak ci coś nie pasuje to lepszą "top 20" wymyśl a jak ci się nie chce/nie potrafisz to się nie odzywaj. Cormier jak GSP wagi ciężkiej - woli bezpieczniej rozegrać a zarówno jednemu jak i drugiemu nie można odmówić mistrzowskiego skilla. 3 walki w roku w tym zdominowanie Mira i Nelsona a zwłaszcza Nelsona - po tej walce wyglądał DC jak po lekkiej rozgrzewce i za kilkanaście minut już był w narożniku Caina może masz do mnie pretensje, że Mameda nie dałem albo sam nie wiem.
...
Napisał(a)
No w sumie masz rację Steven. Właściwie jak Weidman pobije znów Andersona to też wychodzi na czołówkę. Ciężki wybór.
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
Poprzedni temat
Klub MMA, a Dofinansowanie.
Polecane artykuły