Koper22UcantCme
2. Meta w płynie działa priorytetem miejscowo, więc jeśli ktoś ma np. słabsze bicepsy w porównaniu do reszty, zastrzyki z metki inj w bicki powinny lekko je podgonić (będę to testował żeby łapka słaba genetycznie urosła bardziej).
Ciekawa teza Sa jakieś badania potwierdzające tą tezę? Może ma ktoś jakieś doświadczenia z tym związane?
Artykuł z MD:
"Jak już wcześniej wspominałem na rynku dostępna jest także iniekcyjna forma Metanabolu. Nie jest ona jednak zbytnio popularna. Krótki okres półtrwania sprawia, że trzeba wykonywać przynajmniej jedną iniekcję dziennie, a dla utrzymania stałego stężenia przynajmniej dwie. Ale ma ona także swoje zalety. Obecność grupy metylowej powoduje bardzo małe powinowactwo Metanabolu do SHGB (globulina wiążąca hormony płciowe) a tym samym sprawia, że duża ilość substancji pozostaje aktywna. Powoduje to zachodzenie zjawiska przyrostów miejscowych mięśnia , w który środek jest wstrzykiwany, zaawansowani kulturyści mogą wykorzystać to do rozwoju opóźnionych grup mięśniowych, stosując iniekcje w te właśnie grupy. Dodatkowo zastrzyki omijają układ trawienny, co powoduje większą biodostępność oraz brak problemów z żołądkiem"
Plus taka luźna myśl, że skoro metka była też w kremie na rany, to jest opcja że działa miejscowo.
Od siebie dodam że 95% wypowiedzi mówi, że wystarcza w zupełności shoot 1 dziennie żeby utrzymać równe stężenie.
btw. bicepsy obie głowy zastrzele kiedyś, ale triceps będzie ciężko samemu się ukuć.
Zmieniony przez - UcantCme w dniu 2013-11-24 22:46:47