DNT
=================================================
5.12.2013
Trening: boks
- rozgrzewka
- 30 sekundowe stacje (różne ćwiczenia szybkościowe) - x3
- 6 min skakanka/ 6 min walka z cieniem
- różne kombinacje z kontrami
1. Przyszedł mój ulubiony partner treningowy, który mnie specjalnie nie oszczędza. W pewnym momencie wyłapałam od niego takiego sierpa, że byłam przekonana, że do końca treningu twarz mi spuchnie i zsinieje - o dziwo, nie
=============================================
6.12.2013
DNT
Okazało się, że poniedziałkowy ból to nie przemęczenie stawu, tylko jak mi piłka uciekła przy planku i straciłam równowagę, to szarpnęłam barkiem i znowu wywołałam stan zapalny
Jak to mówił Siara w "Kilerze": i cały misterny plan w p*zdu! - rehab muszę zaczynać od nowa. Fizjo stwierdził, że byłam o krok od wznowienia treningów MMA, a teraz znowu muszę spokojnie od początku wyciszyć stan zapalny i dopiero zacząć mobilizować łapę.
Eeeeech, nic już więcej nie napiszę, bo jestem smutna i wściekła
======================================
Agniecha, będzie, będzie... tylko ten orkan nie sprzyja
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html