LukaszKDwie intensywne sesje treningowe w ciągu dnia, to wystarczający powód, żeby odradzać wprowadzenie metod IF.
Gdybyś jednak bardzo chciał wprowadzić IF, to sugerowałbym okno postu 14 godzin, ewentualnie dłuższe 16-18 godzin 1-2 razy w tygodniu.
Zmieniony przez - LukaszK w dniu 2013-10-18 17:17:09
Łukasz, masz racje mówiąc o 2 intensywnych sesjach. też studiowałem na awf i zajęcia naprawde nie sa intensywne tak jak każdy to sobie wyobraza. wiadomo co awf to teoretycznie inaczej, ale na zajeciach generalnie oni uczą cie jak nauczać , wiec
tempo jest niskie. pamietam ze na zakeciach koszykówki przez cały rok akademicki nawet nie zagraliśmy ani razu wiec... gimnastyka czy tańce z wysoka intensywnością nie mają nic wspólnego tymbardziej. wyjątkiem może być tu pływanie , chodź to zależy od wyjściowego poziomu umiejętności. Jeśli ktos nie ogarnia dane stylu, to faktycznie troche sie zmęczy podczas wykonywania ćwiczeń ze względu na złą koordynacje , nie umiejętnośc lączenia ruchów co przejawia się wiekszym nakładem energii, szybszym męczeniem sie... Pozatym też miałem podobny rozkład zajęć i stosowałem if 18/6 z tym ze zaczynałem jesc o 16 , o 18 tren i kolejne 2 posilki do 22. dla mnie wtedy rewelka. waga wyjsciowa 80kg, waga koncowa 80kg , bf z ok.14% do ok.8% w ok 10 tyg.( choć wiadomo że moje efekty nie sa żadną wyrocznią i komukolwiek innemu takie rozwiązanie przyniosłyby podobny rezultat). chce tylko powiedziec że jak najbardziej można spróbować i zobaczyc jak nasz organizm zareaguje. kwestia indywidualna. wszystko w tym sporcie to praktykowanie, o ile sie nie robi samemu sobie krzywdy warto próbować różnych rozwiązań... jeszcze inna kwestia która po latach można stwierdzić to jakiego planu/metody autor by nie użył, jesli będzie trzymał sie założeń i będzie wystarczająco konsekwenty to co by to nie było i tak przyniesie dobry wynik. IF w wypadku zajęc od rana do późnego popołudnia jest poprostu wygodny. [ pamietam jak kiedys tez podczas studiow byłem na 6 posiłkowej diecie, posiłki od rana do wieczora rozłożone co 3h .tak byłem przyzwyczajony i nie wyobrazałem sobie inaczej. do tego waga ok 90kg i okres masowy więc posiłki zasobne w energie. raz przyszedł dzien gdzie nie mogłem zjeśc bodajże 2 posiłku i musialem iśc na kolejne 1,5h zajęcia... myślałem że rozniose tam wszystko. zaczxąłem sie pocis, wkvrw mnie lapał przeogromny , chaos w bani , szczekościsk, pozaciskane pięści i połamany długopis :-% .. na if już naszczęście nie ma podobnych jazd.]
sorry za offtop . pzdr