SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Być w końcu FIT...

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 5600

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 43 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1125
Shrimp - ja mam nieliczoną dietę nastawioną na wyczyszczenie, bo jestem matką karmiącą. Nie dostałam jeszcze wytycznych i na Boga aż tyle nie jem... zaraz spróbuję pi razy drzwi przeliczyć ile tego wychodzi.



Mimo, że czysto, to jednak chyba za mało. Za mało białka i tłuszczy. Węglowodanów za dużo. Byłabym wdzięczna za jakieś wytyczne odnośnie rozkładu.
Mniej więcej wyszło tyle:






Zmieniony przez - dachowka w dniu 2013-11-16 22:22:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
Ja autentycznie szukałam tej informacji, że karmisz, w pierwszym poście i nie znalazłam, ale może mi umknęło.
Znalazłam za to, że

Od jakichś 2 tygodni dieta się posypała, a ja zaczęłam jeść jak wcześniej i zaczęły się problemy żołądkowe, bóle, nadmiar gazów, problemy z wypróżnianiem. Posypało się głównie z lenistwa, ale też dlatego, że od dobrych 2 miesięcy nie odnotowałam jakichkolwiek zmian. Chyba jestem obecnie na takim etapie, że jedzenie bez liczenia nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.

więc myślałam, że odstawiłaś już ssaka i chcesz liczyć.

Ale jak nie, a chcesz spowiadać miskę to niech to ma jakiś sens. Pisz ilości. Jajecznica: 2 jajka, łyżeczka masła, kromka razowca, 1 pomidor. Inaczej dziennik staje się co najwyżej pamiętnikiem, a Ty zdaje się stawiasz sobie konkretny cel?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 293 Napisanych postów 4340 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 24891
Shrimp moglabys spojrzec do mojego watku ? :D Bo nie ukrywam, ze Twoja przrmiana jest dla mnie motorem do dzialania i najwiekszym motywatorem :D

https://www.sfd.pl/Redukcja_Cruelli-t984311.html

Zmieniony przez - CruellaDeMon w dniu 2013-11-16 23:12:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 43 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1125
Bo ja w pierwszym poście chyba informację o karmieniu piersią pominęłam ;/ karmię raz dziennie ale wciąż jednak. Gdyby nie to, że chcę dla mojego dziecka jak najlepiej, to już bym dawno tym walnęła, głownie z tego powodu, że jak cos mi dolega, to lekarze rozkładają ręce i przepisują paracetamol ;/ do tej pory miałam problem głownie z alergią, trądzikiem (pewnie przez hormony) i teraz żołądkowe. I tak, mam konkretne cele, chcę się doprowadzić do porządku przynajmniej przed następną ciążą i w drugiej ciąży nie powtórzyć tego to zrobiłam sobie teraz. Pisząc, że dieta sie posypała, to miałam bardziej na myśli, że własnie jem tak ja teraz to widać - czyli posiłkiem potrafi być tylko owoc, albo pomijam jakiś posiłek, a w innym nadrabiam, tak jakbym skumulowała 2 posiłki w jeden. No jem byle jak. Już miałam tak fajnie ułożone, że każdy posiłek miał te węglowodany, tłuszcze i białko i zazwyczaj jeszcze warzywa. Ćwiczyłam, a teraz chwilowo nie mam opcji ćwiczeń, bo w poniedziałek przyjeżdżają chrzestni mojego dziecka i będą okupywać moją siłownię i oprócz tego jak na złość koleżanka z pracy pojechała sobie na 2 tygodnie urlopu, mimo iż uprzedzałam, że mi to totalnie nie pasuje i od tygodnia pracuję też za nią, więc każdy dzień (nie licząc weekendów) to jest walka z czasem o spędzenie z dzieckiem chociaż 2-3 godzinek dziennie. Chrzestni wyjeżdżają w poniedziałek 25go a koleżanka wraca do pracy w środę, więc w środę będę mogła zacząć już swobodnie ćwiczyć, a puki co pomyślałam, że chociaż dietę doprowadzę do porządku, zapoznam się z proponowanym rozkładem i zobaczę jak się to będzie przekładało na moją samoorganizację, bo do tej pory nic nigdy nie ważyłam. Jutro od rana poważę wszystko i pokażę jak się to prezentuje i postaram się przypilnować znowu porządku w diecie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
dachowka, zdjęcia przekazane do shrimp, bo niestety, moja doba jest za krótka i czasowo nie wyrabiam Jesteś w dobrych rękach, powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 43 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1125
dobrze Dziękuję :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 43 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1125
Hej, wpadłam tylko sprezentować jedną z ostatnich diet, cięzko mi tu zajrzeć przez gości ale to jeszcze tylko do poniedziałku i już będzie tak jak powinno. Shrimp jaki mi rozkład proponujesz? I jest tu może jakiś uniwersalny trening do wykonywania w domu? Bo tak przeglądam, to same tylko na siłownię a na piłce ćwiczenia juz mi się znudziły... Mam wrażenie, że rok je już robię ;/

Dieta wiem, że białka za mało, ale przy gościach jakoś tak nawet apetytu nie mam ;/

A... mi miałam dodać, że okres znowu miałam i w ogóle ciągle coś ze mnie leci, także hormony szaleją :( Da się to jakoś dieta unormować?

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 43 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1125
Shrimp - dziękuję za trening!

Nareszcie mogę wziąć się w obroty porządnie, bo przez najbliższe 3 miesiące mam spokój, zero gości, zero jakichkolwiek "wyjątkowych" dni, więc biorę sie do roboty. Nie będę czekać na poniedziałek, bo każdy dzień się liczy.
Ostatnio nie ważyłam jedzenia a wczoraj jadłam tak:

śniadanie - płatki owsiane z rodzynkami jogurtem
2 śniadanie - makaron razowy z twarogiem i jabłkiem
obiad - ziemniaki z marchewką i piersią z kurczaka
podwieczorek - banan i gorfy z jajek i łatków owsianych
kolacja - mozzarella z chlebem


Teraz widzę, że za dużo nabiału... i widzę, że problemem jest to, że najpierw jem, a potem wieczorem widze co źle zrobiłam, więc musze się za to wziąć inaczej i dzień wcześniej planować jedzenie, bo inaczej nie mam takiej kontroli.

Nie mam co prawda rozkładu podanego i tak przeglądałam troche dzienniki i próbowałam sama sobie rozkład ustalić, no ale nie jestem zbyt doświadczona, jednak chyba rozkład na poziomie 1900kcal jest chyba rozsądny. Białko może 130 tłuszcze 80 reszta ww? Nie wiem czy dobrze rozkminiam...

Wymyśliłam coś takiego - pierwszy posiłek jest przedtreningowy - ćwicze bardzo wcześnie rano i nie moge nic wymyslić, żeby to miało ręce i nogi, żeby nie ciązyło na żołądku podczas ćwiczeń, ale też, żeby na czczo nie być - to jest forma takiego jakby koktailu...

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Potrzebuję porady

Następny temat

Wracam i przepraszam...

WHEY premium