Kij'n'marchewka/Kwoka (pods.20)

to znowu się źle wyraziłam ale juz trudno

ale nikt z milusińskich nic za mnie nie podnosi, jeśli tak to można zrozumieć to ja już nie wiem jak mam pisać żeby nie było że odwalam jakieś machanie

Nie nie Kwoka, przecież to nie do ciebie, nic o Tobie nie powiedziałam , ja nie mówię ze machanie odwalasz, tylko irytuje mnie sposób asekuracji jaki jest powszechny na siłowniach: trzymanie łap pod sztangą, nie ma takiej potrzeby, żadnej, To rozprasza i w dodatku tak jak piszesz, nie wiesz czy przykładali siłe czy nie, PO prostu powiedz by nie trzymali, jak nie będziesz miałą siły to opuścisz a oni pomoga ci podnieśc tyle starczy

Co jak co ale ja cie nigdy nie posądzam o machanie

Zmieniony przez - obliques w dniu 2013-10-28 12:28:47

no to dobrze bo już mi kortyzol skoczył
ale wiesz ja jestem pospolitym zwierzęciem hodowlanym ze wsi i nie rozumiem czasem czegoś, a łaciny się nie uczyłamale wiem o co chodzi z tym asekurowaniem jednak muszę to mieć bo czasami tak jak dzisiaj w wyciskaniu na skosie po prostu mi zemdlały rece czy klata nie wiem i ręka poleciała mi w sekundzie na dół a wcześniej nie dawała oznak że sie tak zachowa więc ta niby asekuracją od tego mnie chroni dlatego wszędzie o nią proszę ale po dzisiejszym treningu to naprawdę dałam z siebie max jestem teraz mięciutka kwoczka która nie miała sił pokroić dyni

jakby ci sztanga leciała w dół to by oni na paluszkach jej nie utrzymali. Zasada jest prosta, nie możesz nie podnosisz i kończysz, to tez ci dobrze ci na psychike zrobi masz być samodzielna w tym co robisz , generalnie, boisz sie przysiadu bo tu nie widzisz asekuracji.
Zrób w ogóle na nastepnym treningu zamiast przysiadów jak masz w planie, to po rozgrzeaniu idz po jednym powtorzeniu w gór, dokładasz, robisz jedno powtorzenie i dokładasz dalej.
Jak nei macie Racka ani stojaka z asekuracja to popros kogoś by stanął za toba jak nie wstaniesz to po prostu zostaniesz w pozycji siedzącej i on pomoze ci spuścic tą sztangę albo zdejmie ja ci z pleców

Z ASEKUROWANIEM - ZROZUMIAŁAM
ostatnio mi dobrze już szły te przysiady Obli czuję że dużo mi daje to że bez obciążenia w domu robię z kijem od miotły z plecami prostymi bez pokłonów wychodzi. ale to mam robić 1x 30 1x 35 ... aż wymięknę ? tyle tylko że mogłam na treningu jeszcze dołożyć ostatnio trzecią falę ale nie wiedziałam czy można to w tej suwnicy pocisnęłam



Zmieniony przez - KWOKA w dniu 2013-10-28 13:21:15

acha cos w tym rodzaju zacznij od 20kg x 10 25kg x5
30kg x5 35kg x3 40kg x1/ 45kg x1/ 47kg x1/ 50kg x1...
Mając asekuracje spróbuj chociaż zejść do przysiadu
no dobrze ci idą przysiady, to, że możesz więcej tez nie znaczy ze dużo więcej, ale trochę sie oswoisz z ciężarem

DZIEŃ 19

DT 12


1-RDL
5*40/ 4*45/ 3*47.5 /5*42.5 /4*50 /60kg*max 5
5*27,5kg/4*35kg/3*42,5kg/5*32,5kg/4*50kg/9*55kg max

2- WZNOSY BIODER Z PLECAMI NA ŁAWCE (3X20)
20x(40kg/45kg)+ 50kg *15+5
3x20x40kg

3- UGINANIE NÓG LEŻĄC (2/1)
10*15kg 10*20kg 11*20kg
3X10 2x10x15kg +17x15kg

4- WZNOSY BIODER NA 1 NODZE PRZYTRZYMAĆ 2 SEKUNDY 3X10
3x10
10,15,15

+ BIEŻNIA 20 min 6.0 km/h

1- najpierw zrobiłam rozgrzewkę z 20-35kg . czułam moc i te dwugłowe(czy jak im tam) też mocno, szurałam sztangą po nogach plecy proste, tyłek w tyle postaram się dołożyć do 65kg chwyt ok
2- tutaj też czułam że 40 kg to mało więc zaczęłam kombinować i dokładać zmęczyłam się bardzo ale poszło ostatnia seria bez tempa i na raty ale jest. dołożę ale nie wiem ile może do 60kg ale wyjdzie w praniu. Dzisiaj mam wyjątkowo dużo energii
3- tutaj też dołożyłam ale już nie dam rady więcej w tym ćwiczeniu
4-tutaj to już ostatkiem sił ale 2 sekundy spięcia było

na bieżni ledwo szłam + rozciąganie

Nie wiem czy dzisiaj mnie nie poniosło z tymi ciężarami ale myślę sobię: tylko 4 ćwiczenia już wiem o co chodzi, siła jest, więc jadymy . Jak się to mówi: "czas pokaże tatuaże" ale dzisiaj czuję moc i jakąś wyjątkową siłę normalnie można by rzec: to ptak? nie! to samolot? nie! To superkwoka taki żarcik wiem ze słaby ale mam dobry humor, nie wiem czy jutro też będę miała jak się okaże że nie mogę chodzić

warzywa:pomidor,papryka,cebula
suple: tran,multiwitamina

ogólnie jestem trochę napuchnięta przed @ - ale olewam to ,wczoraj i dzisiaj nie chciało mi się zbytnio jeść ale wiedziałam ze muszę, także wszystko zjadłam, głodu już "prawie" nie czuję ,także Obli jestem gotowa na cięcia w misce ,kryzys na rynku trzeba się wpasować czekam w gotowości- piszę żebyś wiedziała











Zmieniony przez - KWOKA w dniu 2013-10-29 19:20:15

Zmieniony przez - KWOKA w dniu 2013-10-29 21:00:11

Ladnie z progresem
Ty sie tych ciec tak nie dopominaj jeszcze troche czasu zdążysz zatęsknić za jedzeniem

DZIEŃ 20

DNT

Obli wszystko zniosę, a kwoki mają to we krwi, ale nie dopominam się,tak tylko napomknęłam
warzywa: pomidor,papryka
suple: tran,multiwitamina






Zmieniony przez - KWOKA w dniu 2013-10-30 19:50:41