Krzysztof Zimnoch vs Artur Binkowski 19.10.2013

imo nic takiego nie było, ot normalne zeznania, nawet nie powiedział przecież kto go tą maczetą atakował, że nie zna ich.

No właśnie dlatego się dziwie skad taka szopka... No chyba ze jakies nieoficjalne informacje dał gliniarzom, ale o tym by raczej nikt nie wiedzial

Zmieniony przez - Clenoman w dniu 2013-10-19 22:50:36

A nie widzieliście papierów wklejonych kilka stron wcześniej? No faktycznie, że nic "nie powiedział". Główni rozkminiający się odezwali. Chłopak leży nieprzytomny, a ten z koleżkami mówią, że ich zaatakowali maczetami z zamiarem zabicia itp. I że nie znają napastnika, który leży obok (przecież wiadomo, że nie ucieknie) Z nazwiska mówić nie trzeba, żeby być parówą, a do tego najgorsze jest to, że sami nie są fair w tym towarzystwie wzajemnej adoracji i korzystają (w tym Zimnoch) z szeroko pojętej tolerancji dla obcokrajowców, najeżdżając przy okazji na środowiska narodowe i kibicowskie.

Zmieniony przez - nowkon2011 w dniu 2013-10-20 00:26:16

Smutne to wszystko jest.

smutne ,że zeznawał imo ,czy smutne ,że jakieś k***y wyskoczyły z maczetami

Smutne to ze p******a o honorach, więzieniach i innych dupcach zamiast zajac się tym czym powinni czyli boksem...

Nie kur... Xper, obrażasz normalnych chłopaków, moich kolegów. Tego wieczora bokserzy weszli nie do tego klubu co trzeba demonstrując swoją siłę po narkotykach (było widać po zachowaniu). Po prostu nie respektowali słownej umowy między chłopakami na mieście bo w głowach im się poprzewracało i faktycznie, że tego dnia zbili tych chłopaków, ale następnie rozkraczali się jeden po drugim, co im chluby nie przynosi.

Podobał mi się moment jak Gmitruk skomentował te gryzienie Binkowskiego Kostyra zaczął brechtać a potem ta cisza haha

Co do walki..... Zgadzam się z tym co po walce powiedział Binkowski - Zimnoch powinien takich przeciwników kończyć przed czasem, a nie wozić ich przez cały dystans. Krzysiek musi popracować nad kondycją bo jak przyspieszył w ostatniej rundzie to potem stał i łapał oddech, a kolejne jego walki mają być 10-cio rundowe.

To tylko gdybanie ale jakby Szpilce dać Malujde czy kompletnie nieprzygotowanego Binkowskiego to by były szybkie nokauty. Taka jest różnica między Szpilką a Zimnochem.

Krzysiek Głowacki po ostatniej słabszej walce chyba wraca na właściwe tory, chociaż po walce z takim przeciwnikiem nie ma co wysuwać zbyt daleko idących wniosków. Zrobił to co do niego należało, odprawił Halla przed czasem.

Troche szkoda mi się zrobiło Zimnocha, Szpilka mu zrobił krzywdę tymi oskarżeniami. Historii nie znam ale teraz Zimnoch wydaje mi się osaczony, a wygłada na spokojnego, skromnego chłopaka.

Tak na koniec napisze, że nie życze sobie więcej w Polsce gal z takimi 'walkami wieczoru'.

Zmieniony przez - suchinho06 w dniu 2013-10-20 01:06:16

Binkowskiego powinien skończyć ,ale z Mccallem to doj**ał ,przecież on nwaet nigdy na deskach nie był

Smutne jest to wylewanie błota na siebie, przeklinanie do siebie w ringu, pyskówki między Szpilką i Zimnochem gdy ten wskazywał na niego palcem, te okrzyki"konfident" i inne takie. Prawda jest taka że cała ta waga ciężka polska jest w szarej dupie. Wolę jednak klase i powściągliwość Tomasza Adamka, mam nadzieję że nie będzie na starość się rozmieniał na drobne dając uciechę np Arturowi. Poza tym cała gala bokserów dla których boks jest hobby gdyż w dzień pracują a walka wieczoru... Polski boks niewiele lepiej stoi od piłki nożnej.