Arisa
Witam wszystkie Ladies :)
Dla tych, które nie będą miały ochoty czytać mojego pierwszego posta do końca:
kim jestem: pasjonatką sportu od młodości walczącą o perfekcję
po co tu jestem: szukam nowego bodźca (inspiracji, motywacji, wiedzy, wszak im więcej wiem tym bardziej wiem, że nic nie wiem
)
kim chcę być: przyjemną dla oka maszyną do zabijania
Teraz troszkę więcej o mnie...
Mam 24 lata, a jako 16tka upodobałam sobie sporty walki. więc było trochę tajskiego kopania i uderzania, była kontuzja i zmiana specjalizacji na kulanie, duszenie i urywanie kończyn Cały czas w tle przewijała się siłownia.
Trenuję sobie BJJ już prawie 2 lata, robię to dla funu i wszechstronnego rozwoju, ale wszystko co dotyczy diety i treningu, filtruję przez pryzmat przydatności pod kątem mojego sportu. Dlatego dość mocno sympatyzuję z crossfitem i rozpoznacie jego elementy w moim dzienniku
A ze względu na mój zawód [naprawiacza połamanych ludzi] wszelkie treningi funkcjonalne przyjmuję z otwartymi ramionami.
Nie będę wywlekać całej mojej urzekającej historii ale przez 8 lat mojego obcowania ze sportem ważyłam między 52 a 72 kilo. Teraz zatrzymałam się mniej więcej w połowie. Z dietą bywało różnie, dzięki czemu poznałam reakcje swojego organizmu na różne eksperymenty. Obecnie ekstremalnie czystej diety trzymam się tylko przed zawodami, dlatego też jestem tutaj-sama nie potrafię się tak ciągle pilnować, a wiem że wyciągnęłabym z siebie więcej gdybym potrafiła. Ale chałwa, marcepan i czekolada mówią do mnie ciągle...
Zdjęć dzisiaj nie będzie
ale podam siebie nieco w liczbach...
-mierzę sobie ok 170 cm i ważę 62 kg, BF według tanity: 20,5% (nie wiem na ile pomiar jest dokładny, ale na tym samym sprzęcie byłam mierzona ważąc 5 lat temu 56 kg i miałam BF na podobnym poziomie, więc chyba mogę się cieszyć że ta zyskana masa to głównie mięcho )
-obwody:
"góra" 92
talia 68
biodra 94
udo 56
...tak wiem, kawał nogi - niestety pogodziłam się z faktem, że dobrze dopasowanych jeansów będę się musiała porządnie naszukać
Anyway, skinny girls look good in clothes, fit look good naked
Na dniach wrzucę coś mówiącego o poziomie mojego fizolstwa
Dla tych, które nie będą miały ochoty czytać mojego pierwszego posta do końca:
kim jestem: pasjonatką sportu od młodości walczącą o perfekcję
po co tu jestem: szukam nowego bodźca (inspiracji, motywacji, wiedzy, wszak im więcej wiem tym bardziej wiem, że nic nie wiem
)
kim chcę być: przyjemną dla oka maszyną do zabijania
Teraz troszkę więcej o mnie...
Mam 24 lata, a jako 16tka upodobałam sobie sporty walki. więc było trochę tajskiego kopania i uderzania, była kontuzja i zmiana specjalizacji na kulanie, duszenie i urywanie kończyn
Cały czas w tle przewijała się siłownia.
Trenuję sobie BJJ już prawie 2 lata, robię to dla funu i wszechstronnego rozwoju, ale wszystko co dotyczy diety i treningu, filtruję przez pryzmat przydatności pod kątem mojego sportu. Dlatego dość mocno sympatyzuję z crossfitem i rozpoznacie jego elementy w moim dzienniku
A ze względu na mój zawód [naprawiacza połamanych ludzi] wszelkie treningi funkcjonalne przyjmuję z otwartymi ramionami.
Nie będę wywlekać całej mojej urzekającej historii
ale przez 8 lat mojego obcowania ze sportem ważyłam między 52 a 72 kilo. Teraz zatrzymałam się mniej więcej w połowie. Z dietą bywało różnie, dzięki czemu poznałam reakcje swojego organizmu na różne eksperymenty. Obecnie ekstremalnie czystej diety trzymam się tylko przed zawodami, dlatego też jestem tutaj-sama nie potrafię się tak ciągle pilnować, a wiem że wyciągnęłabym z siebie więcej gdybym potrafiła. Ale chałwa, marcepan i czekolada mówią do mnie ciągle...
Zdjęć dzisiaj nie będzie
ale podam siebie nieco w liczbach...
-mierzę sobie ok 170 cm i ważę 62 kg, BF według tanity: 20,5% (nie wiem na ile pomiar jest dokładny, ale na tym samym sprzęcie byłam mierzona ważąc 5 lat temu 56 kg i miałam BF na podobnym poziomie, więc chyba mogę się cieszyć że ta zyskana masa to głównie mięcho
)
-obwody:
"góra" 92
talia 68
biodra 94
udo 56
...tak wiem, kawał nogi - niestety pogodziłam się z faktem, że dobrze dopasowanych jeansów będę się musiała porządnie naszukać
Anyway, skinny girls look good in clothes, fit look good naked
Na dniach wrzucę coś mówiącego o poziomie mojego fizolstwa
Krzysztof Piekarz
obliques
Tak się to w każdym razie prezentuje po miesiącu "rozkulania".
