Widzę, ze niektórzy, bardzo do siebie biorą ten dziennik. Zgadzam się, że smalec itd. pewne składniki mogły być w pierwszy dzień nie najlepsze, ale przechodząc z diety tłuszczowej jaką stosowałem, nie chcę od razu przestawić się na białkową. Jakie łagodne przejście chcę wystosować. Dlatego ocena że nie mam pojęcia jest trochę nie na miejscu. Zresztą, dietę będę przedstawiał później jaką stosowałem, jak pojawią się efekty powrotu. A w dzienniku piszę wszystko co związane z dietą i wysiłkiem fizycznym, bo to w końcu dziennik. komu to nie pasuje, to nie musi czytać.
Dzisiaj piątek więc, nareszcie mam czas zrobić pomiary partii ciała. I zrobię to przed treningiem.
Podsumowanie dnia III
Wysiłek fizyczny - praktycznie brak, oprócz wniesienia 2 worków 4 kg do piwnicy z samochodu.
Dieta:
Białko: 2,1g
Tłuszcze: 1 g
Węglowodany: 2,3 g
Białko = 91% zwierzęcych, 9% roślinnych
Tłuszcze = 48% nasycone, 41% jednonienasycone, 11% wielonienasycone
Węglowodany = 57% skrobia, 29% laktoza, 9% błonnik, 5% sacharoza
Koszt diety 11,60 zł